Zaatakował strażnika i wspinał się po autach. Łódzki Rambo w akcji
Prośba o pokazanie dowodu tożsamości tak bardzo zdenerwowała dobrze zbudowanego mężczyznę, z którym prowadzili interwencję strażnicy miejscy, że zaatakował on funkcjonariusza i zaczął uciekać - wspinał się po samochodach i chciał skoczyć na dach komórki.
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Lila Sayed
W Śródmieści strażnicy miejscy spotkali mężczyznę z widocznym urazem głowy i dłoni i zainteresowali się nim. Twierdził, że został pobity. Chcieli wezwać pomoc medyczną, ale odmówił. Czuć było od niego woń alkoholu.
- Poproszony o dokument tożsamości, zaczął się irytować. Po chwili przeszedł od słów do czynów – uderzył naszego funkcjonariusza głową w klatkę piersiową, po czym rzucił się do ucieczki - relacjonują przebieg interwencji strażnicy miejscy.
Uciekinier próbował wymknąć się funkcjonariuszom, wspinał się po zaparkowanych autach (uszkadzając jedno z nich) i próbował wskoczyć na dach komórki.
W pogoń za śródmiejskim Rambo włączyli się policjnci i oni ostatecznie zatrzymali go na jednej z ulic w centrum Łodzi.