Brutalne zabójstwo w Bielsku-Białej. Dwie z trzech osób zatrzymane

W nocy z 22 na 23 czerwca 2025 roku, doszło do pożaru w jednym z lokali w budynku wielomieszkaniowym w Bielsku-Białej. Po ugaszeniu ognia, strażacy ujawnili w mieszkaniu ciało 50-letniego Przemysława Sz. Jak ustaliła prokuratura, nie był to przypadkowy zgon – mężczyzna padł ofiarą brutalnego zabójstwa, a ogień został podłożony celowo, by zatrzeć ślady.

- Szczegółowe badanie sekcyjne zwłok wykazało liczne obrażenia w obrębie twarzoczaszki, klatki piersiowej i brzucha, które były wynikiem działania osób trzecich. Na podstawie analizy materiału dowodowego ustalono, że doszło do zabójstwa i celowego podpalenia. W taki sposób sprawcy postanowili zatrzeć ślady swojej działalności - przekazał prokurator Paweł Nikiel, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Dzięki szybko podjętym działaniom śledczych udało się zatrzymać dwóch z trzech podejrzanych. Zatrzymani to 29-letni K.B. i 30-letni J.B., którym prokurator przedstawił zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, kwalifikowanego z art. 148 § 2 pkt 1 kodeksu karnego. Obaj mężczyźni przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.

Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej wnioski o zastosowanie wobec podejrzanych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania, które zostały rozpoznane pozytywnie.

- Za zarzucany podejrzanym czyn grozi kara od 15 lat pobawienia wolności do dożywotniego pozbawienia wolności. Nadal poszukiwany jest trzeci ze sprawców przestępstwa - przekazuje prokurator Nikiel.

Jak zaznaczył rzecznik, prokurator zabezpiecza zwłoki i zleca przeprowadzenie sekcji w związku z każdym zdarzeniem budzącym podejrzenie przestępczego spowodowania śmierci. W trakcie tej czynności pobiera się szeroki materiał badawczy pozwalający na stwierdzenie przyczyn zgonu. Czynności te są skuteczne nawet przy bardzo znaczącym zaangażowaniu sprawców przestępstwa w ukryciu jego zaistnienia.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Południe w Bielsku-Białej.

Przypomnijmy, do tragicznego w skutkach pożaru doszło 22 czerwca, około godziny 3 nad ranem. W budynku wielorodzinnym. przy ulicy Lipnickiej w Bielsku-Białej zauważono kłęby dymu. Na miejsce wezwano strażaków. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, z mieszkania wydobywał się już ogień.

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia, zastępów straży pożarnej stwierdzono, że ogniem objęte jest mieszkanie na parterze budynku. Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej, podając dwa prądy wody: jeden przez okno, z którego wydobywał się już ogień, a drugi od strony wejścia do mieszkania - przekazywali wówczas strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.

W trakcie działań gaśniczych ratownicy odnaleźli zwłoki mężczyzny. Dodatkowo dwie osoby zostały przebadane przez Zespół Ratownictwa Medycznego, ale nie wymagały hospitalizacji. Nikt więcej nie został poszkodowany.