Zabrze: "To miejsce powinno być symbolem". Muzeum Górnictwa walczy o wpis UNESCO

- Chcemy, by to miejsce było tak naprawdę jądrem wizyt na Śląsku we wszystkich zabytkach techniki, które tutaj są. To miejsce powinno być symbolem. Właściwie powinien odwiedzić je każdy Polak i w perspektywie każdy uczeń i poznać, jak na przestrzeni 150 lat wyglądało górnictwo - mówił na konferencji prasowej pod kopalnią Guido w Zabrzu Piotr Borys wiceminister Sportu i Turystyki.

Obecnie ministerstwo wraz z województwem i miastem Zabrze walczy o wpis obiektów Muzeum Górnictwa Węglowego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pod koniec czerwca do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpłynął wniosek o wpisaniu na Listę Informacyjną UNESCO "Historycznego kompleksu wydobycia węgla kamiennego w Zabrzu (XVIII-XX Wiek)". W ramach kompleksu ujęto:

• Kopalnię Królową Luizę,
• Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną,
• Kopalnię Guido.

Wiceminister Piotr Borys wskazał, że przejście do kolejnego etapu wpisania kompleksu na listę, to "przynajmniej pół roku". Na razie wniosek jest na pierwszym etapie wstępnej kwalifikacji. Jak informowało w czerwcu miasto Zabrze, "na tym etapie każde państwo zgłasza dobra, które potencjalnie mogą zostać wpisane na listę".

- Dzisiaj muzeum odwiedza (rocznie - przyp. red.) pół miliona osób. Naszą ambicją związaną z UNESCO jest, żeby milion turystów przyjeżdżało do tego miejsca - mówił na konferencji marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa. Wskazał przy tym, że aby osiągnąć ten cel, będą konieczne odpowiedniej inwestycje.

Pełniąca funkcję prezydenta Zabrza Ewa Weber podkreślała, że w muzeum udostępnione są położone głęboko w ziemi trasy - aż 10 kilometrów chodników. W muzeum zatrudnionych jest aż 500 pracowników, w tym 100 przewodników, którzy oprowadzają przez kopalnię Guido, Kopalnię Królową Luizę i Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną.

- Przestrzeń przy Kopalni Guido i ożywienie centrum to priorytet dla naszego miasta. Zabrze jest miastem turystyki i miastem kultury. Naszym celem jest tworzenie miasta weekendowego - zapowiedziała Ewa Weber.

- Przewodnikowi dobrze się oprowadza po czymś, czym sam jest zafascynowany. Te obiekty są po prostu autentyczne. Mamy wiele zróżnicowanych tras. Możemy mówić o tym, co było 200 lat temu i co było w XX wieku. Pokazujemy maszyny w ruchu. Schodząc na dół, widząc wyrobiska, dotykamy rzeczy robionych ręcznie przez naszych pradziadów - mówi przewodnik po trasach Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu Roman Chytry.

Wiceminister Piotr Borys liczy na to, że w przyszłości dojdzie do synergii Muzeum Górnictwa Węglowego z Elektrociepłownią Zabrze i obiektem hotelowym, w które będzie inwestować Arche. Zadeklarował również wsparcie, aby zabrzańskie obiekty z MGW trafiły na listę UNESCO. Dzięki temu turyści odwiedzający np. Wieliczkę mogliby chcieć przyjechać także na Śląsk. Pomóc mają także pobliskie lotniska.

Pierwszym krokiem do szerokiej promocji kopalni w Zabrzu ma być jednak promowanie jej w ramach istniejącej już polskiej marki.

- Zrobimy wszystko wraz z panią prezydent i panem marszałkiem, żeby kopalnia Guido, ale i cały kompleks muzeum znalazł się w domenie Turystycznej Marki Polski. Będziemy chcieli zrobić wszystko, żeby każdy turysta zagraniczny, lądując w naszym kraju, widział największe skarby polskiej turystyki - mówił wiceminister.

Piotr Borys rozmowie z dziennikarzami dodał, że chce sfinalizować nadanie certyfikatu Polskiej Marki Turystycznej jeszcze w tym roku. Co jednak tak naprawdę da Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu tytuł przyznawany przez Ministerstwo Sportu i Turystki we współpracy z Polską Organizacją Turystyczną?

- Polska Marka Turystyczna, to prestiżowy tytuł dla miejsc turystycznych, które są wyjątkowe i rekomendowane, aby je w sposób szczególny. Spełniają wiele ważnych kryteriów. Są na przykład pokazywane na targach turystycznych, organizowane są podróże studyjne dla dziennikarzy, touroperatorów z zagranicy. do tych miejsc. Dla zarządzających Polskimi Markami Turystycznymi, organizowane są specjalne programy szkoleniowe, żeby pokazywać nowe trendy w turystyce - wyjaśnia Jacek Janowski, dyrektor departamentu wsparcia rozwoju turystyki Polskiej Organizacji Turystycznej.