Zabytkowy dawny Morski Dom Kultury w gdańskim Nowym Porcie w opłakanym stanie. W tle zarzuty o pranie brudnych pieniędzy
W tym artykule:
- Morski Dom Kultury miał być miniaturą Pałacu Kultury i Nauki
- Spółka z Łodzi staje się właścicielem Morskiego Domu Kultury
- Kontrole i grzywna Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
- Czy dojdzie do wywłaszczenia właściciela Morskiego Domu Kultury?
- Dawne kierownictwo spółki z zarzutami prania brudnych pieniędzy
- Zabezpieczenia majątku spółki przez prokuraturę
Morski Dom Kultury miał być miniaturą Pałacu Kultury i Nauki
Morski Dom Kultury wybudowany w 1954 przy ulicy Marynarki Polskiej 115 szybko stał się centrum kulturalno-rozrywkowym gdańskiej dzielnicy Nowy Port. Z zewnątrz obiekt przyciągał wielkością oraz socrealistyczną architekturą. Były plany, aby stworzyć w tym miejscu miniaturę Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Z pomysłu zrezygnowano z uwagi na podmokły teren (koszty byłyby ogromne).
Przez wiele lat w Morskim Domu Kultury działały m.in.: kino, teatr, siłownia, kawiarnia, biblioteka. Organizowano zajęcia plastyczne, fotograficzne, muzyczne. Miejsce na swoje próby miały tutaj znane trójmiejskie kapele.
Spółka z Łodzi staje się właścicielem Morskiego Domu Kultury
W 2006 roku właścicielem obiektu stała się spółka Central Fund of Immovables z Łodzi, działająca na rynku nieruchomości. Czas pokazał, że nie była dobrym gospodarzem. Obiekt niszczał, choć na początku wynajmowano część pomieszczeń m.in. bankowi.
Kontrole i grzywna Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
W 2012 roku, dzięki zabiegom miejscowego stowarzyszenia, Morski Dom Kultury wpisano do rejestru zabytków. Dwa lata temu mieszkańcy nagłośnili sprawę fatalnego stanu nowoporckiego obiektu. Pojawiły się żądania wywłaszczenia. Padły stwierdzenia, że właścicielowi bardziej chodzi o działkę, niż o sam obiekt, a cała nieruchomość ma służyć jako czasowo hipoteczne zabezpieczenie.
W 2022 roku Wojewódzki Urząd Kontroli Zabytków przeprowadził dwie kontrole w Morskim Domu Kultury.
- Wydaliśmy wówczas nakaz zabezpieczenia dachu, naprawy rynien, usunięcia zawilgoconych tynków i ich odgrzybienie oraz położenie nowych, w miejscach, gdzie to było konieczne. W lipcu 2023 właściciel otrzymał upomnienie przed rozpoczęciem postępowania egzekucyjnego. Nie było reakcji, więc we wrześniu 2023 roku nałożyliśmy grzywnę w wysokości 20 tysięcy złotych - informuje Dziennik Bałtycki Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku.
Latem 2024 roku Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku wydał pozwolenie na prace w obiekcie. - Po nałożeniu grzywny właściciel o takowe wystąpił - stwierdza Marcin Tymiński.
Czy dojdzie do wywłaszczenia właściciela Morskiego Domu Kultury?
- W najbliższym czasie planujemy kolejną kontrolę by sprawdzić, czy prace zostały rzeczywiście wykonane. Jeśli nie, ścieżka postępowania wygląda następująco: kolejna grzywna lub wykonanie zastępcze i obciążenie kosztami właściciela - informuje rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. Marcin Tymiński dodaje, że istnieje także możliwość wywłaszczenia właściciela.
- Najbardziej niepokoi nas stan narożnika Morskiego Domu Kultury od strony ulic Wyzwolenia - ks. Góreckiego. To tam w złym stanie jest dach i ściany, pokryte grzybem - mówi Marcin Tymiński.
Dawne kierownictwo spółki z zarzutami prania brudnych pieniędzy
Od 2023 roku łódzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie działań m.in. dawnego kierownictwa spółki Central Fund of Immovables, która jest właścicielem obiektu w gdańskim Nowym Porcie.
- Postępowanie nadal pozostaje w toku. Zarzuty przedstawiono 18 osobom. W zależności od ustaleń dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (w odniesieniu do 51-latka kierowania tą grupą), oszustw, prania brudnych pieniędzy na łączną kwotę co najmniej 251.386.540 złotych, zaniżania wysokości należności publiczno-prawnych przez osoby obowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółek prawa handlowego, narażenia na uszczuplenie podatku od czynności cywilnoprawnych w łącznej kwocie co najmniej 12.968.199 złotych,. a także wyłudzenia poświadczenia nieprawdy poprzez podanie przed notariuszem nieprawdziwych informacji - informuje Dziennik Bałtycki Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Prokurator Krzysztof Kopania dodaje, że w lutym 2025 roku uzupełniono wobec 7 osób postanowienia o przedstawieniu zarzutów o przestępstwa z art. 183 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi, które dotyczą manipulacji akcjami giełdowymi poprzez wykorzystywanie w sposób nieuprawniony wiedzy przekazywanej przez prezesa zarządu, polecenie założenia rachunków maklerskich, a następnie zawieranie transakcji i składanie zleceń mających na celu utrudnienie identyfikacji zleceń i destabilizacji arkusza zleceń, co wpłynęło na cenę instrumentów finansowych oraz podstępne wprowadzenie w błąd uczestników rynku co do rzeczywistego zaangażowania w obrót tymi instrumentami.
Zabezpieczenia majątku spółki przez prokuraturę
W tej sprawie zastosowano zabezpieczenia majątkowe w łącznej wysokości prawie 23 mln zł (kilka nieruchomości). Na tej liście nie ma Morskiego Domu Kultury.
17 czerwca 2025 roku wysłaliśmy do spółki maila z pytaniami następującej treści:
- Jakie działania podjęła (podejmuje, podejmie) spółka w sprawie remontu, zagospodarowania budynku oraz działki?
- Czy obecnie obiekt jest użytkowany, choć w części ?
- Czy spółka może swobodnie dysponować obiektem, działką? Czy może są one przedmiotem zabezpieczeń?
26 czerwca 2025 roku skontaktowaliśmy się ze spółką telefonicznie, pytając o odpowiedzi na nasze pytania. Usłyszeliśmy, "że raczej jej nie będzie". Po kilku godzinach przyszedł mail ze zdaniem: "W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej pragnę poinformować, że Spółka udzieli odpowiedzi w przyszłym tygodniu".
Gmach Morskiego Domu Kultury zgodnie z projektem mieścił na trzech poziomach salę widowiskową i salę kinową (obie na 400 miejsc), salkę gimnastyczną, kawiarnię, czytelnię oraz liczne pomieszczenie klubowe i składowe.