Małopolskie: Zakaz kąpieli w Sękówce i Ropie. Trzy miejsca, które zakwalifikowano jako "dzikie kąpieliska"

Opowieści o tym, jak to kiedyś nad Sękówką bywało, mają już swój czas. Pośród dzisiejszych 50-cio, a na nawet 60-latków nie ma chyba nikogo, kto przynajmniej raz nie pluskałby się w basenach, które tam niegdyś były, o spacerach po rzece nie wspominając.

Każdego lata nie milkną głosy o tym, że miasto powinno wyczyścić dawne baseny na Sękówce i na nowo udostępnić je mieszkańcom. Zamiast tego, pojawił się zakaz kąpieliKażdego lata nie milkną głosy o tym, że miasto powinno wyczyścić dawne baseny na Sękówce i na nowo udostępnić je mieszkańcom. Zamiast tego, pojawił się zakaz kąpieli
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Halina Gajda/Polska Press
Halina Gajda
Wirtualna Polska
© Polska Press Grupa | Halina Gajda/Polska Press

Dzisiaj miejsce wygląda zupełnie inaczej, każdego roku pojawiają się postulaty, by "baseny" wyczyścić i na nowo udostępnić. Tymczasem, kilka dni temu nad brzegiem pojawił się znak o zakazie kąpieli. Jak się okazuje, nie tylko tam.

Znak o zakazie kąpieli widać po przekroczeniu kładki. Pojawił się nagle i natychmiast wzbudził dyskusje w mediach społecznościowych. Jedni odsądzają od czci i wiary władze miasta, inni pomstują na ogólną politykę, a jeszcze kolejni szukają racjonalnego wytłumaczenia całej sytuacji.

Czy brodzenie w wodzie do kostek to kąpiel?

Najczęściej pojawia się pytanie, kto i na jakiej podstawie o tym zdecydował. Są też inne, bardziej prozaiczne, co nie znaczy, że nietrafne.

- Czy chodzenie po wodzie i pluskanie to już kąpiel, czy nie – pyta nieco sarkastycznie, aczkolwiek jak najbardziej logicznie jedna z internautek.

Ktoś inny dodaje, że akurat w tym miejscu to na kąpiel jest za płytko, co najwyżej można sobie tam nogi zmoczyć. Kolejny z mieszkańców stwierdza, że cała sytuacja to chyba żart.

- Taki znak powinni postawić na rynku przy fontannach, bo tutaj (w Sękówce) woda czystsza, niż tam – kwitują inni.

Informacja o zakazie kąpieli pojawiła się również przy ulicy Dolnej, na tak zwanej morsowej zatoczce. To miejsce słynne pośród miłośników zimnych kąpieli, nie tylko w Gorlickiem, ale też regionie. Tabliczka stanęła w krzakach.

- Komu i czemu ma służyć – tego nie wiem. Poza tym, jak i kto zamierza egzekwować ten zakaz – pyta napotkany tam gorliczanin.

To nie sprawa Wód Polskich

O sprawę zapytaliśmy zarządcę, czyli Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Rzeszowie. Natalia Wiącek-Czułyt, rzeczniczka prasowa poinformowała nas, że wspomniana instytucja nie była inicjatorem ustawienia wspomnianych tablic, ani nie wnioskowała o ich umieszczenie.

Okazuje się, że za decyzją stoi dokument zatytułowany „Analiza zagrożeń, w tym identyfikacja miejsc, w których występuje zagrożenie dla bezpieczeństwa osób wykorzystujących obszary wodne do pływania, kąpieli, uprawiania sportu lub rekreacji na terenie miasta Gorlice”.

- Celem opracowania jest identyfikacja i analiza zagrożeń dla osób przebywających na obszarze wodnym zarządzanym przez burmistrza miasta Gorlice (niestanowiącego - w myśl obowiązujących przepisów - wyznaczonego obszaru wodnego) oraz określenie działań, podjętych i planowanych do realizacji, ograniczających zagrożenia, w tym odnoszących się do prowadzenia akcji ratowniczych i koordynacji zadań służących poprawie bezpieczeństwa – czytamy we wspomnianym.

Analiza i decyzja "dzikim kąpieliskom" stop

Dokument powstał we współpracy Urzędu Miejskiego, Komendy Powiatowej Policji, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach oraz Gorlickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Opracował go Daniel Korzeń, prezes GWOPR. Wskazane w nim zostały trzy miejsca w mieście wykorzystywane jako „dzikie kąpieliska". To rzeka Ropa, poniżej kładki na granicy miasta i Ropicy Polskiej, Sękówka w okolicy ul. Dolnej oraz Sękówka i Ropa poniżej kładki prowadzącej do Parku Miejskiego od ul. Sportowej.

W uzasadnieniu wszystkich pojawia się ta sama ogólnikowa fraza: wskazane miejsce na terenie miasta Gorlice nie nadaje się do kąpieli. Miejsce wymaga nadzorowania i oznakowania. Do wprowadzenia zakazu - stosownego oznakowania - zostało zobligowane miasto. Dokument jest także opatrzony długą listą paragrafów i ustaw, na podstawie których, została wydana taka decyzja.

Kto zajmie się egzekwowaniem zakazu?

Skoro jest zakaz, to trzeba się liczyć z tym, że ktoś będzie go egzekwował. Zajmie się tym policja w ramach własnych działań lub w uzgodnieniu z upoważnionymi pracownikami Urzędu Miejskiego w Gorlicach.

- Przedmiotowa analiza ma na celu uświadomienie osobom wykorzystującym obszar wodny do pływania, kąpania się, uprawiania sportu lub rekreacji o panujących zagrożeniach w obrębie obszarów wodnych oraz o obowiązku przestrzegania znaków zakazu kąpieli. Przestrzeganie przez turystów i mieszkańców zakazu może ocalić przed nieszczęśliwymi wypadkami. Kąpiel w miejscach niestrzeżonych, niedozwolonych i nieoznakowanych może prowadzić do tragedii – podsumowuje autor opracowania.

Z opracowania wynika, że monitorowane mają być także inne miejsca na terenie miasta, które mogłyby sprzyjać kąpielom. I w razie potrzeby, będą traktowane, jako "dzikie", a co za tym idzie, zostaną opatrzone znakiem o zakazie kąpieli.

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Groźne zderzenie na Bielanach. Rowerzystka w szpitalu
Warszawa: Groźne zderzenie na Bielanach. Rowerzystka w szpitalu
Wystarczy wykałaczka, a zielone pomidory w mig dojrzewają. Oto mój sposób na zielone pomidory
Wystarczy wykałaczka, a zielone pomidory w mig dojrzewają. Oto mój sposób na zielone pomidory
Bełchatów: Uniwersytet Trzeciego Wieku czeka na seniorów. Kiedy ruszą zapisy?
Bełchatów: Uniwersytet Trzeciego Wieku czeka na seniorów. Kiedy ruszą zapisy?
Dąbrowa Górnicza: Tłumy mieszkańców regionu nad Pogorią III. Szukali ochłody podczas upalnego dnia
Dąbrowa Górnicza: Tłumy mieszkańców regionu nad Pogorią III. Szukali ochłody podczas upalnego dnia
Łapy: Uprawiał konopie indyjskie. Spodziewał się policji
Łapy: Uprawiał konopie indyjskie. Spodziewał się policji
Lublin: Rozbili butelkę na głowie i zabrali 60 złotych
Lublin: Rozbili butelkę na głowie i zabrali 60 złotych
Chorzów: Popularna marka wyniosła się spod estakady
Chorzów: Popularna marka wyniosła się spod estakady
Po raz czwarty przemierzyli Szlak Potrzanowskich Jezior kajakami
Po raz czwarty przemierzyli Szlak Potrzanowskich Jezior kajakami
Mysłowice: Zderzenie ciężarówki z autem osobowym na S1
Mysłowice: Zderzenie ciężarówki z autem osobowym na S1
Lublin: W tym tygodniu rusza Carnaval Sztukmistrzów
Lublin: W tym tygodniu rusza Carnaval Sztukmistrzów
Volkswagen z  impetem wjechał w dom. 23-letni kierowca był pijany
Volkswagen z impetem wjechał w dom. 23-letni kierowca był pijany
Egzotyczny drapieżnik w Tychach. Serwal na wolności, trwa poszukiwanie właściciela
Egzotyczny drapieżnik w Tychach. Serwal na wolności, trwa poszukiwanie właściciela