Zakaz łańcuchów. "Nikt nie zmusza nikogo do posiadania psa"

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza rewolucyjne zmiany dotyczące warunków utrzymywania psów. Najważniejsza z nich to całkowity zakaz stałego trzymania psów na łańcuchach, a także nowe wymogi dla kojców. Przepisy wejdą w życie po okresie przejściowym.
Organizacje prozwierzęce od dawna postulowały takie rozwiązania.Organizacje prozwierzęce od dawna postulowały takie rozwiązania.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Fot. Mikolaj Nowacki / POLSKAPRESSE
Lech Klimek
  • W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa
  • W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa
  • W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa
  • W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa
  • W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa
[1/5] W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Fot. Mikolaj Nowacki / POLSKAPRESSE

Nowe przepisy to znacząca zmiana w podejściu państwa do ochrony zwierząt. Psy nie będą mogły być już trzymane na łańcuchach, a warunki w kojcach zostaną ściśle określone prawem. Właściciele zyskają rok na dostosowanie się do nowych zasad. Ci, którzy ich nie spełnią, muszą liczyć się z surowymi karami.

Koniec z psami na łańcuchach

Dotychczas prawo dopuszczało trzymanie psa na uwięzi do 12 godzin na dobę, pod warunkiem, że długość łańcucha wynosiła co najmniej 3 metry. Ten zapis był jednak często krytykowany przez organizacje prozwierzęce jako nieskuteczny i trudny do wyegzekwowania.

Nowe regulacje wprowadzają pełny zakaz stałego uwiązywania psów. Zwierzęta nie mogą być już przywiązywane do bud czy płotów. Wyjątkiem będą sytuacje krótkotrwałe, np. spacer na smyczy, wizyta u weterynarza, trening czy działania związane z bezpieczeństwem.

- Jestem bardzo zadowolony - mówi Wojciech Wójcik, chirurg weterynarii, właściciel przychodni Animed w Gorlicach oraz założyciel Fundacji Dziki Projekt. - Wyjaśnię dlaczego. Do tej pory przepisy pozwalały na trzymanie psa na łańcuchu nawet przez 12 godzin dziennie. Był to przepis martwy, bo nikt nie był w stanie tego realnie zweryfikować. Żeby sprawdzić, czy właściciel spuszcza psa na noc, inspekcja musiałaby prowadzić całodobowy nadzór. To było nierealne. Teraz sprawa jest prosta: pies na łańcuchu to złamanie prawa. Każdy przechodzień może to zobaczyć i zgłosić - dodaje.

Kojce pod lupą ustawodawcy

W miejsce łańcuchów pojawiają się nowe wymogi dotyczące kojców. Kojce muszą być utwardzone i częściowo zadaszone, a ich minimalne wymiary będą zależeć od wielkości psa:

  • 10 mkw. dla psów poniżej 20 kg,
  • 15 mkw. dla psów ważących od 20 do 30 kg,
  • 20 mkw. dla psów powyżej 30 kg.

W przypadku utrzymywania w kojcu kilku psów powierzchnia musi być odpowiednio większa. Dodatkowo właściciele będą zobowiązani do zapewnienia psom ruchu poza kojcem co najmniej dwa razy dziennie, dostosowanego do wieku i kondycji zwierzęcia.

- Stałe zamknięcie psa w kojcu czy na łańcuchu prowadzi do zaburzeń psychicznych - opowiada doktor Wójcik. - To nie jest antropomorfizacja, bo wiemy to z badań, że zwierzęta cierpią na zaburzenia psychiczne. Takie psy stają się niebezpieczne nawet dla właścicieli - podkreśla.

Kiedy przepisy zaczną obowiązywać?

Nowe prawo przewiduje 12-miesięczny okres przejściowy, aby właściciele mieli czas na dostosowanie warunków utrzymywania swoich zwierząt. Warto podkreślić, że przepisy dotyczące wielkości kojców nie obejmą schronisk dla zwierząt.

Niektóre psy, m.in. pracujące w służbach czy szkolone do zadań specjalnych, będą częściowo wyłączone z nowych wymogów.

Surowe kary dla nieprzestrzegających prawa

Za trzymanie psa na łańcuchu lub w nieodpowiednich warunkach grozić będą wysokie kary. W przypadku wykroczeń właściciel może otrzymać grzywnę do 5 tysięcy złotych. Przy rażącym naruszeniu dobrostanu psa czyn może być zakwalifikowany jako znęcanie się nad zwierzęciem, co stanowi przestępstwo i może skutkować nawet pozbawieniem wolności.

- Ja świetnie rozumiem te wszystkie przepisy i obostrzenia, ale proszę postawić się choćby w mojej sytuacji - mówi pan Tadeusz, mieszkaniec jednej z podgorlickich wsi. - Mam sporych rozmiarów psa, który już w tej chwili mieszka sobie w kojcu, z dużą ocieploną budą, kojec jest zadaszony, ale nie mieści się w wymiarach. Pies codziennie jest wypuszczany na trochę, ale w tym czasie musi być uwiązany, bo działka nie jest ogrodzona. Ja pracuję w tygodniu poza domem, a żona i córki nie dają rady wyprowadzać psa na spacery, robię to ja, gdy wracam na weekendy do domu, więc co teraz, mam go gdzieś oddać czy zabić? - pyta.

Pan Tadeusz podobnie jak wielu jemu podobnych nie będzie w stanie zainwestować w nowy kojec, które pewnie teraz podrożeją drastycznie, gdyż producenci zobaczą sporą szansę na zarobek. Ogrodzenie działki, spacery też nie zawsze są możliwe. jeśli ktoś ma sporego psa, który niespecjalnie umie chodzić na smyczy.

- To fałszywe argumenty - ripostuje Wojciech Wójcik. - Nikt nie zmusza nikogo do posiadania psa. Zwierzę to ogromna odpowiedzialność. Jeśli ktoś nie ma ogrodzenia, czasu czy środków na opiekę, nie powinien brać psa. Pies stróżujący? W kojcu stróżuje tak samo. A jeśli nie chcemy kojca, a chcemy stróża, to zapewniam, że tańszy będzie prosty monitoring lub system autoalarm - podkreśla.

Co to oznacza dla właścicieli psów?

Zmiana prawa to krok w stronę poprawy dobrostanu zwierząt w Polsce. Właściciele muszą jednak liczyć się z koniecznością inwestycji w większe kojce, zadaszenia czy wydzielenie przestrzeni dla psa. Organizacje prozwierzęce podkreślają, że to szansa na ostateczne zerwanie z wieloletnią praktyką trzymania psów "przy budzie" i uczynienie ich warunków życia bardziej humanitarnymi.

Wybrane dla Ciebie

Goleniów: Poszukiwany 42-latek trafił do więzienia
Goleniów: Poszukiwany 42-latek trafił do więzienia
Lubuskie: Pijany kierowca dachował osobowym audi
Lubuskie: Pijany kierowca dachował osobowym audi
Stalowa Wola: Miasto przejmie od powiatu główne odcinki dróg
Stalowa Wola: Miasto przejmie od powiatu główne odcinki dróg
Łódź: Mieszkańcy Radiostacji na siłę "uszczęśliwieni" strefą płatnego parkowania? Trzeba teraz płacić za postój pod swoim własnym domem
Łódź: Mieszkańcy Radiostacji na siłę "uszczęśliwieni" strefą płatnego parkowania? Trzeba teraz płacić za postój pod swoim własnym domem
Bełchatów: Ruszył kolejny rok Akademii Seniora
Bełchatów: Ruszył kolejny rok Akademii Seniora
Śląsk: Policja rozbiła laboratorium. W magazynie 160 kg narkotyków
Śląsk: Policja rozbiła laboratorium. W magazynie 160 kg narkotyków
Włocławek: Ulica 3 Maja zmieni się w woonerf. 8,8 mln zł na projekt
Włocławek: Ulica 3 Maja zmieni się w woonerf. 8,8 mln zł na projekt
KH Energa Toruń ma nowego trenera. Jest znany w Polsce. Jego historia nadaje się na film
KH Energa Toruń ma nowego trenera. Jest znany w Polsce. Jego historia nadaje się na film
Sosnowiec: Miał przy sobie kilogram marihuany. To go zgubiło
Sosnowiec: Miał przy sobie kilogram marihuany. To go zgubiło
Warszawa: Wypadek na terenie firmy na Białołęce. Mężczyzna potrącony przez ciężarówkę, która się stoczyła
Warszawa: Wypadek na terenie firmy na Białołęce. Mężczyzna potrącony przez ciężarówkę, która się stoczyła
Raciąż: Wjechała w żywopłot i zaparkowała pod złym blokiem. Miała ponad 2,5 promila
Raciąż: Wjechała w żywopłot i zaparkowała pod złym blokiem. Miała ponad 2,5 promila
Warszawa: Zabezpieczenia zadziałały, auta zniszczone. Seria prób kradzieży i fiasko złodziei
Warszawa: Zabezpieczenia zadziałały, auta zniszczone. Seria prób kradzieży i fiasko złodziei