WAŻNE
TERAZ

Duda rozmawiał z Trumpem. Mówił też o Nawrockim

Zakonnica, którą szeptem nawiedził diabeł? Tajemniczy manuskrypt odszyfrowano po 341 latach!

W 1660 roku, zaledwie piętnastoletnia Isabella Tomasi przekroczyła progi klasztoru benedyktynek w sycylijskim miasteczku Palma di Montechiaro. Przywdziała habit i nowe imię – Maria Crocifissa della Concezione – i w milczeniu rozpoczęła życie oddane kontemplacji, modlitwie i pokorze.
Listy od diabła - Czy do ich napisania zakonnica została zmuszona przez diabła?Fot. Licencjodawca
Lelio Michele Lattari
Listy od diabła - Czy do ich napisania zakonnica została zmuszona przez diabła?
Fot. Licencjodawca

Przez wiele lat była wzorem zakonnego życia. Spokojna, cicha, pełna żarliwej wiary, przyciągnęła uwagę biskupa Agrigento, Ignazia D’Amico. Gdy usłyszał o jej niezwykłym oddaniu Bogu, wysłał do klasztoru trzech jezuitów. Ci, poruszeni głębią jej duchowości, potwierdzili, że Maria Crocifissa nie była zwykłą zakonnicą – była niemal święta.

Jednak pod koniec życia Marii zaczęło dziać się coś niepokojącego. Jej zachowanie zmieniało się – pojawiły się stany ekstazy, przerażenia, a nawet omdlenia. Siostra twierdziła, że nawiedzają ją złe duchy, a w końcu wyznała, że została opętana przez samego diabła. Choć zapewne popadłaby w zapomnienie jak wiele mistyczek swego czasu, pozostał po niej niezwykły ślad – zagadkowy manuskrypt, który do dziś spędza sen z powiek historykom i kryptologom.

Listy, które miał podyktować diabeł

W 1676 roku wydarzyło się coś, co na zawsze zmieniło losy Marii Crocifissy. Rankiem 11 sierpnia, zakonnice odnalazły ją w dramatycznym stanie. Siedziała na podłodze własnej celi, z twarzą poplamioną atramentem, z kałamarzem na kolanach i kartką w dłoni – zapisaną niezrozumiałymi znakami. Wokół niej walały się kolejne kartki pokryte dziwnymi symbolami, a pościel nasiąknięta była czarnym tuszem.

Według relacji zachowanych w klasztornych kronikach, tej nocy z celi siostry Marii dochodziły krzyki, które sparaliżowały inne zakonnice. Gdy weszły do środka, zobaczyły przerażający widok. Maria błagała je, by natychmiast spaliły rękopis. Twierdziła, że podyktował go jej sam Lucyfer, który przemówił do niej w ciemności.

Zakonnice, przerażone, ale i poruszone, zdecydowały się jednak zachować dokument. Z czasem okazało się, że takich listów było więcej. Każdy z nich zawierał znaki z różnych języków – greckiego, arabskiego, hebrajskiego, a nawet staronordyckiego alfabetu runicznego. Skąd u skromnej zakonnicy tak niezwykła znajomość dawnych systemów pisma?

Pisane w transie, pisane przez kogo?

Maria twierdziła, że gdy pisała, nie była sobą. Że jej ciało było jedynie narzędziem, przez które przemawiało coś innego – coś potężnego, złowrogiego. Po każdym takim ataku przekazywała listy matce przełożonej, błagając o ich zniszczenie. Ta jednak niektóre z nich zachowała i przekazała władzom kościelnym. Z czasem rękopisy stały się przedmiotem fascynacji – i strachu.

Zakonnica była przekonana, że to nie jej myśli – lecz głos Szatana – kierował jej dłonią. I chociaż wielu uznało te listy za wytwór chorego umysłu, ich niezwykłość wciąż zadziwia badaczy.

Odszyfrowany po 341 latach

Przez ponad trzy stulecia teksty siostry Marii opierały się wszelkim próbom rozszyfrowania. Dopiero w 2017 roku zespół z Ludum Science Centre w Katanii, przy użyciu zaawansowanego oprogramowania kryptograficznego stosowanego przez służby wywiadowcze, zdołał odsłonić część ich treści.

Odszyfrowany fragment wstrząsnął badaczami: zawierał bluźniercze stwierdzenia negujące istnienie Boga i sens wiary. Trójca Święta została określona jako „wymysł człowieka”, a Bóg, Jezus i Duch Święty – jako „zbędne konstrukty”. W tekście pojawia się również imię Lucyfera, który rzekomo dyktował treść rękopisów.

Czy zakonnica była chora psychicznie? To możliwe – ale to nie tłumaczy jej znajomości dawnych języków i symboli, których nie uczono w klasztorach. Czy mogła mieć kontakt z czymś... nadprzyrodzonym?

Zakonnica i tajemniczy list
Fot. Licencjodawca

Święta czy opętana?

W 1701 roku rozpoczęto proces beatyfikacyjny Marii Crocifissy, a trzy lata później biskup Agrigento nakazał spisać jej życiorys. W 1787 roku papież Pius VI ogłosił ją „czcigodną” – tytuł ten nadawany jest osobom, które żyły heroiczną wiarą.

Jej postać, tajemnicza i pełna sprzeczności, zainspirowała literatów. Giuseppe Tomasi di Lampedusa, daleki krewny Isabelli Tomasi, poświęcił jej ukrytą wzmiankę w słynnej powieści Il Gattopardo, kamuflując postać zakonnicy pod imieniem błogosławionej Corbery. Motyw pojawia się również w filmie dokumentalnym La Sicilia del Gattopardo Ugo Gregorettiego.

Co jeszcze ukrywają nieodszyfrowane listy?

Do dziś część tajemniczych listów pozostaje niezrozumiana. Może kryją sekrety, które ludzki umysł nie jest gotów pojąć? A może po prostu czekają na tego, kto potrafi usłyszeć szept, który sprawił, że skromna zakonnica z Sycylii zapisała się w historii jako autorka jednego z najbardziej enigmatycznych dokumentów XVII wieku.

Źródła

  • D’Amico I., Atti del monastero di Palma di Montechiaro, Archiwum Diecezjalne Agrigento
  • G. Tomasi di Lampedusa, Il Gattopardo, Feltrinelli, 1958
  • Gregoretti U., La Sicilia del Gattopardo, dokument telewizyjny RAI
  • Ludum Science Centre, Katania – Raport z deszyfrowania manuskryptu siostry Marii, 2017
  • G. Cascone, „La Lettera del Diavolo”, La Repubblica, 10.09.2017
  • „The Devil’s Letter from a Nun”, History Today, 2018

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trzy jubileusze Przedszkola im. Koszałka Opałka w Kaliszu. ZDJĘCIA
Trzy jubileusze Przedszkola im. Koszałka Opałka w Kaliszu. ZDJĘCIA
Blisko 80 interwencji strażaków we Włocławku i powiecie włocławskim. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne, przewrócone garaże
Blisko 80 interwencji strażaków we Włocławku i powiecie włocławskim. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne, przewrócone garaże
Co zrobić z ugotowanych jajek?
Co zrobić z ugotowanych jajek?
Siemianowice: Krwawa jatka w mieszkaniu. 34-latek dźgał nożem kolegę i groził śmiercią swojej byłej partnerce
Siemianowice: Krwawa jatka w mieszkaniu. 34-latek dźgał nożem kolegę i groził śmiercią swojej byłej partnerce
W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym zobaczysz dinozaury z góry. Tak wygląda szklana kładka dla turystów
W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym zobaczysz dinozaury z góry. Tak wygląda szklana kładka dla turystów
Wełna Skoki planuje huczne 100-lecie klubu piłkarskiego
Wełna Skoki planuje huczne 100-lecie klubu piłkarskiego
Tak kiedyś wyglądała Edyta Pazura. Co za metamorfoza. Żona aktora urodzonego w Łódzkiem wyglądała zupełnie inaczej
Tak kiedyś wyglądała Edyta Pazura. Co za metamorfoza. Żona aktora urodzonego w Łódzkiem wyglądała zupełnie inaczej
Wspomnień czar. Wielki zjazd absolwentów Zespołu Szkół im. J. Grodzkiej w Łęczycy
Wspomnień czar. Wielki zjazd absolwentów Zespołu Szkół im. J. Grodzkiej w Łęczycy
Podwójny sukces Muzeum Narodowego w Poznaniu. Placówka zdobyła dwa prestiżowe wyróżnienia
Podwójny sukces Muzeum Narodowego w Poznaniu. Placówka zdobyła dwa prestiżowe wyróżnienia
Ulicami Grudziądza przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny. Zaplanowano też piknik rodzinny
Ulicami Grudziądza przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny. Zaplanowano też piknik rodzinny
Dzień Dziecka w Kowali Stępocinie. Będzie wiele atrakcji dla najmłodszych, pokazy sportowe i akrobatyczne Quick Flik
Dzień Dziecka w Kowali Stępocinie. Będzie wiele atrakcji dla najmłodszych, pokazy sportowe i akrobatyczne Quick Flik
Literackie spotkanie na trójstyku kultur we Włodawie
Literackie spotkanie na trójstyku kultur we Włodawie