Zakopane: Z turystami przyjechali także... złodzieje. Kradzieże w sklepach stały się niemal codziennością
- Najczęściej kradzione są łatwe do odsprzedania niewielkie gabarytowo i cenne przedmioty, ale i w dużej mierze kradziony jest alkohol. Jeśli wartość skradzionego przedmiotu przekracza 800 zł, policja kwalifikuje czyn jako przestępstwo z art. 278 kodeksu karnego, za które grozi do 5 lat więzienia. Gdy przedmiot wart jest mniej niż 800 zł, sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – mówi Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
Bardzo często kradzieże zarejestrowane są przez sklepowe kamery monitoringu, co pozwala policji szybko ustalić tożsamość złodzieja i rozliczyć go za czyn, którego się dopuścił.
- Najczęściej policjanci interweniują w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie dyskretna ochrona szybko i sprawnie wyłapuje złodziei, a następnie przekazuje ich w ręce policjantów. Od początku wakacji policjanci odnotowali w Zakopanem już 11 takich kradzieży. Kradzione jest również paliwo na stacjach benzynowych. Najczęściej są to niewielkie ilości, ale konsekwencje mogą być dotkliwe – dodaje policjant.