Zamordowała męża, spaliła zwłoki i próbowała wypłacać jego emeryturę. Kobieta stanie przed sądem razem z córką
O sprawie informowała wcześniej Prokuratura Okręgowa w Kielcach w komunikatach z 19 czerwca i 18 sierpnia 2024 roku. Teraz śledztwo zostało zakończone, a akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Krakowie.
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, prokurator Daniel Prokopowicz:
„W toku śledztwa prokurator przedstawił Marcie O. 3 zarzuty: zabójstwa męża ze szczególnym okrucieństwem, którego dokonała w Krakowie; znieważenia jego zwłok poprzez ich podpalenie w miejscowości Oblekoń koło Buska-Zdroju; oszustwa na szkodę ZUS związanego z wprowadzeniem tego podmiotu w błąd co do istnienia podstaw do wypłaty na rzecz już nieżyjącego pokrzywdzonego świadczeń emerytalnych w kwocie ponad 27.000 zł.”
Śledczy ustalili, że w zacieraniu śladów zbrodni miała pomagać córka oskarżonej – Sandra O. oraz znajomy kobiety, Artur A. Prokuratura postawiła im zarzuty utrudniania postępowania karnego, a w przypadku mężczyzny także niepowiadomienia odpowiednich organów o zbrodni i miejscu pobytu sprawcy.
Marta O. nie przyznała się do winy i – jak wskazują śledczy – w składanych wyjaśnieniach umniejszała swoją odpowiedzialność. Podobną postawę procesową prezentowała Sandra O. Z kolei Artur A. przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia zgodne z ustaleniami śledztwa.
Wobec Marty O., która nadal przebywa w tymczasowym areszcie, prokuratura wnosi o proces, w którym może grozić jej kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wobec Sandry O. zagrożenie karą wynosi do 3 lat więzienia.
W przypadku Artura A., prokurator – ze względu na przyznanie się i współpracę – skierował wniosek o skazanie bez przeprowadzania rozprawy. Uzgodniona kara to 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na rok oraz grzywna.