Zamość: Nie ustąpił pierwszeństwa. 10-latek wjechał na hulajnodze pod busa
Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem kierującego hulajnogą elektryczną doszło wczoraj (26 sierpnia) w Zamościu.
Policja radiowóz kogut policyjny na sygnale wypadek interwencjaŹródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
ASz
Wczoraj (26 sierpnia) dyżurny zamojskiej jednostki otrzymał informację o zdarzeniu drogowym z udziałem nastolatka poruszającego się hulajnogą elektryczną oraz busa.
- Ze wstępnych ustaleń interweniujących na miejscu funkcjonariuszy wynika, że 10-letni kierowca jednośladu jechał ulicą Klonowicza, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Na skrzyżowaniu z ulicą Ustronie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z Mercedesem typu bus. Prawdopodobnie kierujący autem przez skrzyżowanie zamierzał przejechać na wprost, natomiast 10-latek chciał skręcić w lewo - opisuje podkom. Dorota Krukowska-Bubiło z KMP w Zamościu.
76-latka jechała pod prąd przez ponad 70 km. Stanie przed sądem
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia.
- 21-letni kierowca busa był trzeźwy. Trzeźwy był także 10-latek - podkreśla policjantka.
W wyniku tego zdarzenia, kierujący jednośladem doznał obrażeń. Załoga karetki pogotowia przetransportowała go do szpitala.
- Kierujący hulajnogą nie posiadał karty rowerowej, na szczęście jechał w kasku. O konsekwencjach, jakie poniesie nastolatek zadecyduje sąd rodzinny - dodaje podkomisarz.
Policjanci nieustannie przypominają, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka, tylko pojazd, który wymaga ostrożności i znajomości zasad ruchu drogowego.
