Zbiorowe samobójstwo w Ameryce. Kulisy tragedii z 1997 roku

Wiosną 1997 roku świat obiegła szokująca wiadomość z Kalifornii. W luksusowej posiadłości Rancho Santa Fe, niedaleko San Diego, policja odkryła ciała 39 osób, członków sekty Heaven’s Gate. Co właściwie się stało?

Sekta Heaven’s GateSekta Heaven’s Gate
Źródło zdjęć: © Internet
Przez Wieki

Odkrycie w Rancho Santa Fe

26 marca 1997 roku anonimowy telefon skierował służby do cichej, zamożnej dzielnicy Rancho Santa Fe w Kalifornii. Wewnątrz rozległej rezydencji funkcjonariusze natknęli się na scenę, która na zawsze zapisała się w historii kryminalistyki.

W pokojach znajdowały się ciała 39 osób, starannie ułożone na łóżkach i materacach. Każda z nich miała na sobie jednakowy czarny dres, nowe sportowe buty Nike oraz fioletowy całun zakrywający górną część ciała. Przy każdym ciele znaleziono małą torbę podróżną i banknot pięciodolarowy.

Szybko ustalono, że nie był to przypadek, lecz efekt skrupulatnie zaplanowanego samobójstwa zbiorowego. Wkrótce media na całym świecie zaczęły relacjonować szczegóły tej makabrycznej sprawy, a społeczeństwo amerykańskie zadało sobie pytanie: kim byli ci ludzie i co skłoniło ich do tak desperackiego kroku?

Marshall Applewhite – charyzmatyczny przywódca

Centralną postacią tej historii był Marshall Applewhite, znany jako "Do". Wraz z Bonnie Nettles, pielęgniarką z Teksasu, założył Heaven’s Gate w połowie lat 70. XX wieku.

Applewhite był osobą charyzmatyczną, a jednocześnie pełną sprzeczności. Z jednej strony głosił apokaliptyczne wizje, z drugiej fascynował się technologią i tematyką pozaziemską. Po śmierci Nettles w 1985 roku Applewhite stał się jedynym liderem grupy i coraz bardziej radykalizował jej przekaz.

Applewhite przekonywał swoich wyznawców, że Ziemia stoi u progu zagłady, a jedyną drogą do "zbawienia" jest opuszczenie własnych ciał – traktowanych jako "pojazdy" – i przeniesienie się na wyższy poziom egzystencji. Według niego, szansą na to miała być podróż na pokładzie statku kosmicznego ukrytego za kometą Hale-Bopp, która wiosną 1997 roku była widoczna na niebie i wzbudzała ogromne zainteresowanie opinii publicznej.

Codzienne życie sekty

Heaven’s Gate łączyło w sobie elementy chrześcijaństwa, apokaliptyzmu i science fiction. Członkowie grupy wierzyli, że ich dusze są przybyszami z innych planet, którzy powrócili na Ziemię, by przygotować się do "ewakuacji" na wyższy poziom istnienia.

Codzienne życie sekty podporządkowane było ścisłej dyscyplinie – obowiązywały surowe zasady dotyczące diety, ubioru, a nawet relacji międzyludzkich. Wielu członków poddało się dobrowolnej kastracji, by całkowicie odciąć się od "ziemskich pokus".

Grupa funkcjonowała w izolacji, unikała kontaktów ze światem zewnętrznym i komunikowała się głównie za pośrednictwem internetu, co na tamte czasy było nowatorskim rozwiązaniem. Applewhite wykorzystywał nagrania wideo i strony internetowe do głoszenia nauk oraz rekrutowania nowych wyznawców.

Przygotowania do "przejścia"

W ostatnich tygodniach przed tragedią członkowie Heaven’s Gate intensywnie przygotowywali się do "przejścia na kolejny poziom". Zakupili jednakowe ubrania i buty, przygotowali torby podróżne oraz banknoty – według niektórych interpretacji miały one symbolizować gotowość do podróży lub być formą opłaty za "przejście".

Samobójstwa odbywały się etapami, w grupach po kilka osób. Ci, którzy pozostawali przy życiu, dbali o to, by ciała zmarłych były ułożone z największą starannością, przykryte fioletowymi płachtami.

Proces ten trwał trzy dni. Ostatni członkowie grupy, w tym Applewhite, odebrali sobie życie na końcu, pozostawiając po sobie nagrania wideo, listy pożegnalne i instrukcje dla mediów. W ich przekonaniu, opuszczenie ciał było niezbędne, by dusze mogły wejść na pokład "statku kosmicznego" i rozpocząć nową egzystencję.

Reakcje społeczne i medialne

Odkrycie masowego samobójstwa wywołało w Stanach Zjednoczonych falę szoku i niedowierzania. Media szczegółowo relacjonowały każdy aspekt tragedii, analizując motywy i okoliczności działania sekty. Wiele uwagi poświęcono także roli internetu, który umożliwił Applewhite’owi podtrzymywanie kontaktu z członkami i szerzenie jego doktryny.

W kolejnych tygodniach eksperci od psychologii, religii i nowych ruchów religijnych próbowali wyjaśnić, jak doszło do tak głębokiego oddania i podporządkowania się jednej osobie. Wskazywano na mechanizmy manipulacji, izolacji oraz wspólnego urojenia, które w połączeniu z charyzmą lidera doprowadziły do tragedii.

Samobójstwo członków Heaven’s Gate pozostaje jednym z najbardziej wstrząsających przypadków w historii amerykańskich sekt. Wydarzenie to stało się przestrogą przed niekontrolowaną wiarą w charyzmatycznych liderów oraz zagrożeniami, jakie niesie izolacja od społeczeństwa.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie
Kotusz: Święto miodu, ziół i darów ziemi
Kotusz: Święto miodu, ziół i darów ziemi