Zielone otuliny miast. To koncepcja lasów społecznych wokół Bydgoszczy
Na mapach opublikowanych przez resort klimatu i środowiska widać tereny, na których mają zostać utworzone lasy społeczne, czyli tereny leśne o "wiodących funkcjach społecznych". Jak wynika z koncepcji prezentowanej przez ministerstwo, obszary te znajdują się, między innymi w gminach: Bydgoszcz, Toruń, Dąbrowa Chełmińska, Solec Kujawski, Nakło, Osielsko, Zławieś Wielka i innych.
Łącznie w Kujwsko-Pomorskiem lasy społeczne mają objąć około 14 tys. ha. "Mają", bo decyzji wiążących jeszcze nie ma. A to nie jedyna okoliczność, z którą wiążą obawy działacze proekologiczni. Jak choćby ci zrzeszeni w bydgoskim stowarzyszeniu MODrzew, czyli Monitoringu Obywatelskim Drzew.
Wciąż nie ma ustawy
- Niestety obecnie proponowany obszar jest mniejszy niż koncepcja przedstawiona pod koniec ubiegłego roku - zaznacza Marzena Błaszczyk ze stow. MODrzew.
Zobacz również: Gazociąg przetnie Las Gdański. Mieszkańcy osiedla Eskulapa alarmują
A dokładniej, w październiku 2024 roku lokalny zespół ds. lasów społecznych, w którym uczestniczyli przedstawiciele Lasów Państwowych, samorządów i organizacji społecznych, opracował pierwszą propozycję wyznaczenia lasów o wiodącej funkcji społecznej wokół Bydgoszczy. Odbyły się dwa spotkania robocze w dniach na początku. Jak zaznaczają działacze MODrzewia, raport cząstkowy dotarł do nich 18 października i pozostało tylko 5 dni na złożenie uwag.
Wstępna koncepcja lasów społecznych dla całego kraju została przedstawiona przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w listopadzie. Wynikało, że ma to być łącznie obszar ponad 78 tys. ha. Zapowiedziano, że do końca tego roku mają zostać wdrożone rozwiązania legislacyjne, które dadzą podstawę prawną dla utrzymania wyodrębnionych fragmentów lasów. Tak się nie stało.
- Brak podstaw prawnych stanowi poważny problem. Prace legislacyjne nad zmianą ustawy o lasach i przepisami wykonawczymi trwają już ponad rok i zakończą się najwcześniej w 2027 roku - mówi Błaszczyk. - A bez nich cały proces opiera się na wewnętrznych ustaleniach i doraźnych wytycznych, które mogą się łatwo zmieniać.
W założeniu: Zielone otuliny miast
Lasy społeczne, to - jak wyjaśnia MKiŚ, - wyjątkowe obszary leśne, które pełnią "istotną rolę w życiu mieszkańców obszarów zurbanizowanych, w szczególności miast i ich okolic". Docelowo wiodącym celem gospodarki leśnej w lasach społecznych ma być utrzymanie i wzmacnianie "funkcji społecznych", a także dostarczanie różnorodnych usług ekosystemowych, które mają istotny wpływ na naszą jakość życia. Tym, co będzie je odróżniać od innych obszarów leśnych, jest to, że produkcja drewna z ich zasobów ma być podporządkowana "funkcjom pozaprodukcyjnym".
A prace związane z prowadzeniem gospodarki leśnej mają być organizowane tak, "aby nie zakłócać funkcji społecznych, w szczególności wykorzystania lasów do celów rekreacyjnych".
Lasy społeczne mniejsze?
- Porównując propozycję z lipca 2025 do tej z listopada zeszłego roku widzimy, że obszar lasów społecznych zmniejszył się z 14 024 ha do 13 500 ha w naszym regionie - dodaje Marzena Błaszczyk. - Nie wiemy też jak zmieni się gospodarka leśna na wskazanym obszarze. W trakcie spotkań wskazywaliśmy konkretne obszary do wyłączenia, ograniczenia i modyfikacji gospodarki leśnej. Na opublikowanych obecnie mapach nie ma tego rozróżnienia.
A to, według działaczy MODrzewia oznacza, że wypracowane przez nich jeszcze w październiku propozycje, "nie zostały uwzględnione".
W komentarzu stowarzyszenia pod propozycją przedstawioną przez MKiŚ wyrażono również obawy związane z tym, że w sytuacji, kiedy nie ma jeszcze uregulowań prawnych, ochrona lasów społecznych może być iluzoryczna. Choćby w kontekście realizowanych i planowanych inwestycji.
"Lasów ubywa w związku z budową drogi ekspresowej S10. Lasów ubędzie nam również jeżeli dojdzie do skutku budowa portu multimodalnego w Emilianowie. Między Bydgoszczą a Solcem Kujawskim planowana jest wycinka od 800 do nawet 1000 ha lasu pod tzw. „suchy port” – zaplecze logistyczne dla portów morskich Gdyni i Gdańska. Wycinką mają zostać objęte lasy w Leśnictwie Żółwin" - zaznaczają w swoim stanowisku działacze MODrzewia.