Zła wiadomość dla kierowców. Sięgną głębiej do kieszeni

W minionym tygodniu ceny benzyny Natural 95 i oleju napędowego spadły o 1 grosz na litrze, co może wydawać się nieznaczną zmianą, ale jest to istotne w kontekście rosnących cen ropy na światowych rynkach. Cena ropy Brent wzrosła o 3,20 dolara za baryłkę, osiągając dwumiesięczne maksimum na poziomie 67 dolarów za baryłkę – wskazuje w przesłanym komentarzu Marcin Wawrzkiewicz z Malcom Finance w Polsce.

OPEC+, kontrolujący około 40 proc. globalnej produkcji ropy, zgodził się zwiększyć dostawy o 411 000 baryłek dziennie w lipcu. To kontynuacja podobnych podwyżek z maja i czerwca. Mimo tego wzrostu produkcji, ceny ropy nadal rosną, co wskazuje na inne czynniki wpływające na rynek.

Wawrzkiewicz podkreśla, że na rynek ropy wpływają liczne wydarzenia geopolityczne. Ukraiński atak dronowy na rosyjskie cele budzi obawy o możliwe zakłócenia w rosyjskiej infrastrukturze naftowej. Malejące szanse na porozumienie nuklearne między USA a Iranem oznaczają, że amerykańskie sankcje wobec irańskiego sektora naftowego prawdopodobnie pozostaną w mocy.

Dodatkowo, pożary lasów w kanadyjskiej Albercie doprowadziły do wstrzymania produkcji przekraczającej 340 000 baryłek dziennie, co stanowi około 7 proc. całkowitej produkcji tego regionu. Te wydarzenia przyczyniają się do niepewności na rynku i wpływają na wzrost cen.

Bank of America (BofA) przewiduje, że ceny ropy mogą wzrosnąć w krótkim okresie z powodu presji na zarządzających portfelami inwestycyjnymi, by zamknęli krótkie pozycje. – Ten optymizm wspierają wydarzenia geopolityczne, takie jak ataki Ukrainy na rosyjskie obiekty, oraz oczekiwania silnego popytu latem – wskazano.

Z drugiej strony, podaje, że HSBC ostrzega, że wzrosty produkcji OPEC+ mogą doprowadzić do nadwyżki na rynku po sezonie letnim, co potencjalnie obniży ceny. – Goldman Sachs przewiduje, że OPEC+ będzie kontynuować zwiększanie produkcji, z ostateczną podwyżką o 411 000 baryłek dziennie w sierpniu, co może dalej wpływać na równowagę rynkową – wyjaśniono.

W najbliższym czasie można się spodziewać utrzymania stabilnych cen paliw, z możliwością ich niewielkiego wzrostu. Kluczowym czynnikiem determinującym miesięczne i długoterminowe zmiany pozostaje cena ropy – w szczególności to, czy obecny wzrost utrzyma się w czasie.