Zlecił zarżnięcie alpak i włamanie do domu byłej żony. Takie zarzuty prokuratura stawia dziennikarzowi Robertowi W. 

Robertowi W., zatrzymanemu do sprawy bestialskiego mordu na 11 zwierzętach gospodarskich w zagrodzie pod Kruszwicą, grozi do 10 lat więzienia. Mężczyzna miał do tego wynająć obywatela Rosji. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o 3 miesiące aresztu dla niego.
cela zatrzymanie policja więzienie areszt
Źródło zdjęć: © Policja
Maciej Czerniak

- Prokurator przedstawił zatrzymanemu Robertowi W. zarzut sprawstwa kierowniczego - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Liczący 47 lat Robert W. został zatrzymany we wtorek, 24 czerwca na terenie województwa mazowieckiego. Ujęcia dokonali policjanci wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie od godzin rannych prowadzono z jego udziałem czynności śledcze.

- Zatrzymany obszerne złożył wyjaśnienia, które wymagają dalszej analizy - dodaje rzeczniczka bydgoskiej prokuratury.

Chodzi o sprawę wymordowania dziesięciu alpak i jednej lamy, zwierząt, które żyły w zagrodzie prowadzonej w miejscowości Ostrówek niedaleko Kruszwicy nad Jeziorem Gopło. Do zdarzenia w gospodarstwie Wyspa Perperuny doszło w nocy z 7 na 8 listopada 2023 roku.

Prokuratura: Wynajął Rosjanina, by uśmiercił zwierzęta

Zarzut "sprawstwa kierowniczego" oznacza w tym przypadku, że - zgodnie z ustaleniami prokuratury - Robert W. miał wynająć inną osobę do dokonania rzezi na egzotycznych zwierzętach. Tą osobą, ustalili policjanci, miał być obywatel Rosji. To on w nocy włamał się do zagrody, gdzie ze szczególnym okrucieństwem poderżnął szyje alpakom i podpalił drewniany budynek, w którym przebywała część zwierząt. Kilka z nich spłonęło żywcem.

Na drzwiach usytuowanej po sąsiedzku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej tej samej nocy wymalowano napis, który również był dowodem w sprawie. Nie cytujemy go, z uwagi na wrażliwy charakter, ale z kontekstu wynikało, że podłoże sprawy może dotyczyć kwestii damsko-męskich.

Mało tego, jak również przekazuje prokuratura, miesiąc później Robert W. miał zlecić temu samemu mężczyźnie włamanie do domu, w którym mieszkała właścicielka zagrody. Rosjanin zrabował między innymi biżuterię, zdemolował pomieszczenia i spowodował zalanie mieszkania. W efekcie zniszczeniu uległy sprzęty domowe, w tym komputer i telewizor. W wyniku pierwszego z wymienionych przestępstw straty oszacowano na około 300 tys. zł, a w drugim przypadku na około 50 tys. zł.

Do tej pory nie zatrzymano bezpośredniego sprawcy żadnego z tych czynów. Czyny, które w zarzucie przypisano Robertowi W., są zagrożone karą do 10 lat więzienia.

- Z uwagi na zagrożenie surową karą i groźbę matactwa prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - mówi prok. Adamska-Okońska.

Jaka była motywacja Roberta W.? To były mąż właścicielki Wyspy Perperuny i ojciec jej dziecka. Z poszkodowaną Darią Plewą rozmawialiśmy kilkukrotnie po tym, gdy doszło do bestialskiego uśmiercenia jej zwierząt. Informowała o tym, że dostaje pogróżki drogą mailową. Zgłosiła tę sprawę policji, postępowanie zostało jednak umorzone. Nie wiedziała, czy informować o tym media, czy nie.

Prawicowy dziennikarz i żołnierz WOT-u

Kilka tygodni później ustaliliśmy, że ktoś miał również wysłać prawie 200 maili z informacją o rzekomej "mafii litewskiej", która miała działać w miejscu, do którego przeniosła, a właściwie urządziła na nowo, swoją zagrodę. - Te wiadomości były wysyłane do różnych instytucji, ale i do szkół - mówiła Plewa. - Tam były też informacje o bombie. To oczywiste, że chciano odstraszyć mi klientów, wycieczki szkolne.

Postępowanie pierwotnie było prowadzone przez policję w Kruszwicy pod nadzorem prokuratury w Inowrocławiu. Następnie zostało przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Robert W. to dziennikarz związany z prawicowymi mediami, występujący m.in. w TV Trwam, choćby jako ekspert w tematyce ekoterroryzmu. Publikował w "Do Rzeczy". Jest również żołnierzem WOT.

Wybrane dla Ciebie

Jedną jazdą zarobił 13 punktów i stracił 1,5 tys. zł. To nie koniec
Jedną jazdą zarobił 13 punktów i stracił 1,5 tys. zł. To nie koniec
Kalety: Sceny jak z filmu sensacyjnego. Pijany 32-latek próbował staranować na drodze auto swojej partnerki
Kalety: Sceny jak z filmu sensacyjnego. Pijany 32-latek próbował staranować na drodze auto swojej partnerki
Czerwionka-Leszczyny: Pociąg potrącił mężczyznę. Poszkodowany przeżył
Czerwionka-Leszczyny: Pociąg potrącił mężczyznę. Poszkodowany przeżył
Biłgoraj: Uprawiał konopie i miał 6 kg marihuany. Policjanci pojechali za nim do sąsiedniego województwa
Biłgoraj: Uprawiał konopie i miał 6 kg marihuany. Policjanci pojechali za nim do sąsiedniego województwa
Trzebinia: Pijana 30-latka za kierownicą renaulta. Obok niej dwuletni synek, który podróżował bez fotelika
Trzebinia: Pijana 30-latka za kierownicą renaulta. Obok niej dwuletni synek, który podróżował bez fotelika
Krosno: Miasto chce budować nowe przedszkole. To będzie obiekt z nietypową funkcją
Krosno: Miasto chce budować nowe przedszkole. To będzie obiekt z nietypową funkcją
Zagruszany: Nocny wypadek na DK 19. Kierowca seata uderzył w drzewo
Zagruszany: Nocny wypadek na DK 19. Kierowca seata uderzył w drzewo
Przepis na wigilijny barszcz czerwony od Magdy Gessler! Barszcz czerwony na Wigilię według przepisu Magdy Gessler!
Przepis na wigilijny barszcz czerwony od Magdy Gessler! Barszcz czerwony na Wigilię według przepisu Magdy Gessler!
Allegro i DPD. Największa polska platforma handlowa online i znani kurierzy będą współpracować
Allegro i DPD. Największa polska platforma handlowa online i znani kurierzy będą współpracować
Łódź: Awarie wodociągowe. Tutaj dziś nie będzie wody w kranie, a tu z powodu awarii wyłączono pasy ruchu
Łódź: Awarie wodociągowe. Tutaj dziś nie będzie wody w kranie, a tu z powodu awarii wyłączono pasy ruchu
Jastrzębie-Zdrój: Podwójne oszustwo internetowe. Stracili sporo pieniędzy, bo chcieli sprzedać rzeczy przez internet
Jastrzębie-Zdrój: Podwójne oszustwo internetowe. Stracili sporo pieniędzy, bo chcieli sprzedać rzeczy przez internet
Lotniska blisko pokonania symbolicznej granicy. Te liczby robią wrażenie
Lotniska blisko pokonania symbolicznej granicy. Te liczby robią wrażenie