Zmiana nazwy i więcej godzin. Ten przedmiot czeka gruntowna przebudowa
Zajęcia praktyczno-techniczne: więcej godzin, więcej praktyki, więcej sprawczości
Eksperci zgromadzeni przy Instytucie Badań Edukacyjnych zaprezentowali projekt nowej podstawy programowej
- Reforma tego przedmiotu, podstawy, ale i samego sposobu jego nauczania ma doprowadzić do uczenia się przez działania - mówił podczas prezentacji prof. Wojciech Walat, określając tę ideę angielskim terminem learning by doing. - Chodzi o to, by uczyć się techniki w środowisku technicznym poprzez działania praktyczne.
Kompetencje i założenia nowej podstawy
Nowa podstawa programowa została zbudowana tak, by rozwijać kompetencje fundamentalne - językowe (stawiając na język techniczny), matematyczne i cyfrowe. W obszarze kompetencji poznawczych akcent położono na rozwiązywanie problemów, krytyczne myślenie i kreatywność. Ważne miejsce zajmują także kompetencje społeczne - współdziałanie i dbanie o innych - oraz osobiste, takie jak kierowanie sobą, troska o własny rozwój i poczucie sprawczości.
- Najważniejsze było dla nas to, żeby uczeń wierzył w swoje kompetencje, podejmował działania i miał przekonanie, że jest w stanie je doprowadzić do końca - podkreślała prof. Marta Ciesielka. - Chcemy, by współpracując z kolegami i koleżankami, kształtował poczucie przynależności do wspólnoty i odpowiedzialności za podjęte zadanie.
Od pomysłu do utworu - dzieci będą planować i działać
W ramach zajęć uczniowie będą realizować projekty w formule "od pomysłu do utworu" - od koncepcji, przez planowanie i wykonanie, po ocenę efektów pracy.
- Chcielibyśmy, żeby te zajęcia były w 90-95% praktyczne - mówiła prof. Ciesielka. - Żeby przygotowywały do dorosłości i rozwijały sprawczość, której młodym ludziom często brakuje.
Nowa podstawa przewiduje duży zakres elastyczności - nauczyciel będzie mógł dobierać treści do zainteresowań i potrzeb uczniów oraz specyfiki lokalnego środowiska. Zajęcia mają też opierać się na analizie cyklu życia wytworu technicznego - od pytania "czy naprawdę tego potrzebuję?", przez projekt i użytkowanie, po naprawy, modernizacje i recykling.
Ważnym elementem zmian jest kształtowanie postaw proekologicznych i świadomego podejścia do konsumpcji.
- Chcemy zwrócić uwagę, że wiele rzeczy możemy użytkować dłużej, wielokrotnie wykorzystywać, a nie od razu wymieniać - zaznaczała prof. Ciesielka.
W ujęciu ekonomicznym uczniowie będą uczyć się także oceny potrzeb, planowania zakupów i analizowania kosztów użytkowania.
Lekcje będą miały wymiar praktyczny
W nowym ujęciu zajęcia praktyczno-techniczne mają obejmować m.in.:
- prace konstrukcyjne - od prostych stojaków po projekty z elementami ruchomymi,
- wytwory użytkowe - przedmioty codziennego użytku, np. organizer czy poduszkę,
- projekty elektryczne - proste obwody, lampki, sygnalizatory,
- projekty ekologiczne - wykorzystanie materiałów z recyklingu i ograniczanie wpływu na środowisko.
Efekty kształcenia obejmują zarówno umiejętność bezpiecznego posługiwania się narzędziami, jak i znajomość zasad zrównoważonego rozwoju, eksploatacji i konserwacji urządzeń, czy bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym.
Lekcje stworzą przestrzeń dla edukacji przedzawodowej
Autorzy reformy podkreślają, że zajęcia praktyczno-techniczne mają wspierać edukację przedzawodową w szerokim ujęciu - dając uczniom możliwość odkrycia predyspozycji i rozwijania talentów w obszarach takich jak prace rękodzielnicze, projektowanie czy obsługa narzędzi.
- Te zajęcia mają być przestrzenią do rozwoju umiejętności potrzebnych w życiu codziennym - podsumowują twórcy projektu - tak, by uczeń potrafił wymienić element w urządzeniu, zdiagnozować potrzebę w domu, skontaktować się z fachowcem albo samodzielnie dokonać naprawy.