Żory: Miasto chce nową pożyczkę w wysokości nawet ponad 50 mln złotych

Żory chcą sięgnąć po nową pożyczkę bankową w wysokości ponad 50 milionów złotych. Pieniądze mają posłużyć do przedterminowej spłaty droższych kredytów zaciągniętych w Banku Gospodarstwa Krajowego. Samorząd przekonuje, że operacja pozwoli zmniejszyć koszty obsługi długu i poprawić wskaźniki finansowe miasta, które już dziś należy do najbardziej zadłużonych w województwie śląskim.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pexels
Robert Lewandowski

Miasto planuje zaciągnąć pożyczkę na ponad 50 milionów złotych

Ponad 50 milionów złotych długu na nowo. Taką pożyczkę planuje zaciągnąć miasto Żory, by szybciej pozbyć się dotychczasowych zobowiązań wobec Banku Gospodarstwa Krajowego. Chodzi o dwa kredyty zaciągnięte w 2021 i 2024 roku, których obsługa - przy obecnych marżach i oprocentowaniu - staje się dla miasta coraz bardziej kosztowna. Według danych z 28 sierpnia 2025 roku, oprocentowanie wynosi odpowiednio 6,4 oraz 6,3 procent, przy marżach ustalonych na poziomie 1,46 i 1,36 punktu procentowego. Samorząd liczy, że wcześniejsza spłata zobowiązań ograniczy wysokość przyszłych odsetek i w efekcie zmniejszy łączne koszty zadłużenia.

Nowa pożyczka miałaby zostać spłacona do końca 2040 roku. Jako zabezpieczenie wskazano weksel własny in blanco z deklaracją wekslową, a źródłem spłaty mają być dochody własne gminy oraz jej przychody budżetowe.

- Zgodnie z regulacją art. 243 ust.3b pkt. 1 ustawy o finansach publicznych możliwe jest wyłączenie z ustawowych wskaźników spłaty wcześniej zaciągniętych zobowiązań, gdy planowana spłata dotyczy zobowiązań wymagalnych po zakończeniu bieżącego roku budżetowego oraz gdy koszt obsługi nowego zobowiązania będzie niższy niż koszt obsługi spłacanego długu. Spełnienie powyższego warunku oznaczać będzie dla miasta trwałe oszczędności w obsłudze dotychczasowego długu, który zostanie zastąpiony tańszą pożyczką bankową. W konsekwencji powyższego miasto Żory nie zwiększy długu o wskazaną pożyczę tylko obniży koszty odsetkowe aktualnego zadłużenia - czytamy w uzasadnieniu uchwały, nad którą w najbliższy czwartek pochylą się żorscy radni.

Według szacunków miasta, nowa pożyczka miałaby być oprocentowana korzystniej niż zobowiązania planowane do spłaty. Urzędnicy zakładają, że dzięki tej operacji możliwe będzie osiągnięcie oszczędności rzędu 7,76 mln zł, przy stałym oprocentowaniu na poziomie 5,40 procent. Spłata nowego zobowiązania miałaby zostać rozłożona na lata 2027-2040.

Urzędnicy wyliczają, że umowa przewidywałaby możliwość zmiany warunków po trzech latach obowiązywania. W przypadku obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej możliwe byłoby przejście na oprocentowanie zmienne według formuły WIBOR 1M + 1,1 punktu procentowego. W takim wariancie, na dzień 28 sierpnia 2025 roku, oprocentowanie wyniosłoby 6,04 procent.

Realizacja transakcji miałaby także poprawić wskaźniki zadłużenia miasta, a przede wszystkim obniżyć koszty obsługi długu. Może mieć to istotne znaczenie w obecnych warunkach, gdy stopy procentowe na rynku międzybankowym utrzymują się na wysokim poziomie, wpływając bezpośrednio na wysokość obciążeń budżetowych samorządu.

- Podjęcie przedmiotowej uchwały jest zatem zasadne z punktu widzenia oszczędności oraz planowania budżetów kolejnych lat - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Przypomnijmy, zgodnie z uchwalonym budżetem miasta na 2025 rok, dochody zaplanowano na poziomie ponad 646,6 mln zł, a wydatki na blisko 675 mln zł. Oznacza to deficyt przekraczający 28,2 mln zł. Jednocześnie przewidziano nadwyżkę operacyjną w wysokości ponad 2,5 mln zł.

Skumulowane zadłużenie Żor na koniec 2024 roku wyniosło 439,1 mln zł. W ciągu jednego roku wzrosło o 75,8 mln zł.

- Jest to efekt szybko rosnących wydatków bieżących, a także wysokich stóp procentowych, mających bezpośredni wpływ na koszt obsługi długu. Przede wszystkim jednak zadłużenie miasta wynika z dużej skali inwestycji prowadzonych w ostatnich latach w Żorach. Przypomnijmy, że w 2023 roku wydatki na inwestycje wyniosły aż 155 mln zł, zaś w 2024 roku ponad 140 mln zł - wynika z raportu o stanie gminy Żory za 2024 rok.

To, czy faktycznie miasto zaciągnie nową pożyczkę, okaże się w czwartek 11 września, podczas sesji rady miasta.

Żory najbardziej zadłużonym miastem na Śląsku, ale z dużą liczbą inwestycji

Coroczny ranking gmin województwa śląskiego, opracowywany przez regionalne ośrodki Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego, przynosi twarde dane, które rzucają nowe światło na kondycję samorządów w regionie. Z zestawienia obejmującego lata 2021-2023 wynika, że Żory są najbardziej zadłużonym miastem województwa. Średnioroczny wskaźnik zadłużenia budżetu miasta wyniósł 64,48% - to najwyższy wynik spośród wszystkich miast województwa objętych analizą.

Żory nie są jedynym miastem z niepokojąco wysokim poziomem zobowiązań. Tuż za nimi w rankingu uplasowało się Zabrze z zadłużeniem przekraczającym 62%. W obu przypadkach dane mogą niepokoić, ale różnice zaczynają się tam, gdzie kończą się suche liczby.

W Zabrzu wysokie zadłużenie w latach 2021-2023 było skutkiem trudnej sytuacji finansowej miasta, która negatywnie wpływała również na nastroje społeczne mieszkańców. W drugiej turze wyborów samorządowych w 2024 roku doszło do zmiany władzy - urząd prezydenta objęła Agnieszka Rupniewska. Jednak problemy finansowe nie zniknęły z dnia na dzień, a niezadowolenie społeczne nadal narastało. Zaledwie rok po wyborach mieszkańcy odwołali nową prezydent ze stanowiska.

W Żorach sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Choć poziom zadłużenia miasta jest nawet wyższy niż w Zabrzu, nastroje społeczne pozostają stabilne. Dowodem na to jest wynik wyborów samorządowych z 2024 roku - Waldemar Socha, sprawujący urząd prezydenta od ponad dwóch dekad, zwyciężył już w pierwszej turze, rozpoczynając swoją siódmą kadencję.

- Zadłużenie Żor wynika przede wszystkim z tego, że w naszym mieście realizujemy wiele nowych, znaczących inwestycji, które zmieniają oblicze Żor i poprawiają jakość życia mieszkańców. Bardzo często są to inwestycje prowadzone przy dofinansowaniu ze środków zewnętrznych, jednak miasto musi zapewnić dla nich wkład własny - mówił kilka miesięcy temu Dziennikowi Zachodniemu Waldemar Socha, prezydent miasta.

Zdaniem prezydenta, wiele z tych inwestycji długoterminowo pozwala na wzrost dochodów samorządu i poprawę sytuacji finansowej miasta - tak jest m.in. w przypadku inwestycji drogowych. Poza nimi to chociażby renowacja pałacu w Baranowicach, gruntowna modernizacja kąpieliska w Roju czy kompleksowa rewitalizacja przestrzeni starego miasta.

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: 29-latek zatrzymany. Posiadał metamfetaminę i marihuanę
Częstochowa: 29-latek zatrzymany. Posiadał metamfetaminę i marihuanę
Łęczyca: Działki kolejowe wkrótce w rękach miasta. W mieście pojawią się drezyny!
Łęczyca: Działki kolejowe wkrótce w rękach miasta. W mieście pojawią się drezyny!
Gniezno: Wczorajsze włamanie przy ul. Roosevelta. Policja apeluje o czujność
Gniezno: Wczorajsze włamanie przy ul. Roosevelta. Policja apeluje o czujność
Łódź: Będzie nowe oświetlenie na stadionie piłkarzy Widzewa
Łódź: Będzie nowe oświetlenie na stadionie piłkarzy Widzewa
Opatów: Ceny warzyw i owoców na targu. Po ile papryka, ogórki i śliwki? Sprawdziliśmy
Opatów: Ceny warzyw i owoców na targu. Po ile papryka, ogórki i śliwki? Sprawdziliśmy
Poznań: Pink Freud, Nene Heroine i Fish Basket ruszają w trasę po Polsce
Poznań: Pink Freud, Nene Heroine i Fish Basket ruszają w trasę po Polsce
Kolejna podwyżka na odcinku A2. Nawet kilkadziesiąt złotych więcej
Kolejna podwyżka na odcinku A2. Nawet kilkadziesiąt złotych więcej
Częstochowa: Zdaniem lekarzy z OZZL szpital na Parkitce jest "na krawędzi upadku"
Częstochowa: Zdaniem lekarzy z OZZL szpital na Parkitce jest "na krawędzi upadku"
Łazy: Trwają Ogólnopolskie Integracyjne Warsztaty Artystyczne
Łazy: Trwają Ogólnopolskie Integracyjne Warsztaty Artystyczne
Zatrzymany 27-latek poszukiwany listem gończym
Zatrzymany 27-latek poszukiwany listem gończym
Włocławek: Potrącenie rowerzysty. 63-latek nie ustąpił pierwszeństwa
Włocławek: Potrącenie rowerzysty. 63-latek nie ustąpił pierwszeństwa
Microsoft kończy z pracą zdalną. Pracownicy mają wrócić do biur
Microsoft kończy z pracą zdalną. Pracownicy mają wrócić do biur