Żory znów rozbłysły płomieniami ! Święto Ogniowe zachwyciło mieszkańców.
Żory. Już po raz 323. w Żorach odbyło się Święto Ogniowe, nawiązujące do tragicznych wydarzeń z 1702 roku. Mieszkańcy licznie wzięli udział w uroczystej mszy świętej, po której przeszli uliczkami starego miasta, trzymając w dłoniach setki płonących pochodni. Wcześniej odbył się uroczysty apel strażacki.
Uroczystości w blasku pochodni
Tegoroczne obchody Święta Ogniowego w Żorach rozpoczęły się w piątek 9 maja. W amfiteatrze pod murami obronnymi odbył się pierwszy ogólnomiejski wieczór uwielbienia pod hasłem "Żory Płoną Uwielbieniem”. Z kolei dzień później, na placu kościelnym przy parafii pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba odbył się II Ogniowy Turniej Szachowy. Zorganizowano ponadto koncert "Cantate Domino”.
Najważniejsze wydarzenia miały jednak miejsce w niedzielę 11 maja. Przy Muzeum Ognia zorganizowana została Akcja Honorowego Oddania Krwi, połączona z prezentacją zabytkowych pojazdów strażackich oraz amerykańskich aut policyjnych. Główną część obchodów Święta Ogniowego zapoczątkował uroczysty apel strażacki na żorskim rynku. Po nim mieszkańcy udali się do kościoła pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba, gdzie o godz. 19:30 rozpoczęła się uroczysta msza święta. Następnie mieszkańcy oraz goście w uroczystej procesji przeszli uliczkami starego miasta, trzymając w dłoniach setki płonących pochodni.
Na koniec odbył się pokaz laserowy "Ogień i woda”, po którym wystartował jeszcze 12. Żorski Bieg Ogniowy.
323. Święto Ogniowe w Żorach
Geneza Święta Ogniowego sięga 1702 roku, gdy pożar strawił znaczną część Żor. Zniszczony został rynek, przyległe do niego ulice, a także wnętrze i nowa kopuła kościoła św. Filipa i Jakuba. Część mieszkańców w krótkiej chwili straciła dorobek całego życia. Pożar miał tragiczne skutki.
- 11 maja 1702, jeden z rajców miejskich, Andrzej Peisker, wrócił z pobliskiej wioski z biesiady. Radnemu, rozochoconemu zabawą, apetyt, mimo późnej pory w dalszym ciągu dopisywał więc kazał sobie upiec zająca. Pożar wybuchł pół godziny przed północą. Ponownie spłonął dach kościoła, wieża kościelna, stopił się jeden z dzwonów. Zniszczeniu uległy też wszystkie zabudowania wokół rynku. W pożarze zginął ówczesny burmistrz, Marcin Scholz, a wraz z nim jego główny rywal w mieście, Adam Hok, z Górnego Przedmieścia, który pospieszył mu na ratunek. Obydwaj udusili się w piwnicy, z której nie mogli się wydostać, gdyż spadające belki zablokowały drzwi. Właśnie po tym pożarze ludność miasta złożyła uroczyste ślubowanie, iż każdego roku, w dniu tego nieszczęścia, czyli 11 maja, odbywać się będzie w Żorach uroczysta błagalna procesja w intencji odwrócenia klęski pożarów od miasta - pisał Tomasz Górecki z Muzeum Miejskiego w Żorach.
Autor pierwszej historii miasta, Augustyn Weltzel, tak opisywał uroczystości dziewiętnastowieczne: Poprzedzane były nabożeństwem, po którym procesja wyruszała na rynek. Na jego czterech rogach następowało błogosławieństwo monstrancją z Najświętszym Sakramentem. W procesji na czele mieszkańców szły miejskie władze.
Żorskie Święto Ogniowe wpisano na listę UNESCO
W 2002 roku, w trzechsetną rocznicę pożaru odsłonięto w mieście dwie tablice pamiątkowe - jedną na gmachu ratusza ufundowały władze miejskie, druga odsłonięta została staraniem ks. dziekana Jana Szewczyka i kilku mieszkańców, w kościele parafialnym pw. św. Filipa i Jakuba.
W ubiegłym roku, Święto Ogniowe dołączyło do kilkudziesięciu innych wydarzeń, które znajdują się na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Święto, które stanowi unikatową żorską tradycję, wciąż jest jednym z najważniejszych wydarzeń w mieście. Starania o wpisanie na listę rozpoczęto w 2022 roku, zaraz po 320. edycji święta.
Obecnie Święto Ogniowe to również wiele wydarzeń towarzyszących, w tym uroczysty apel strażacki oraz Żorski Bieg Ogniowy.