Zwolnienia L4. Od 1 stycznia nowe zasady
Według projektu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (UD114), pracownicy zyskają więcej swobody w czasie choroby, a przepisy zostaną dostosowane do realiów współczesnego rynku pracy. Jednocześnie ustawodawca podkreśla, że zmiany mają chronić także interes pracodawców, którzy często ponoszą koszty niejasnych regulacji.
Miała czerwone światło. Nie zatrzymała się. Dramatyczne nagranie
Co wolno, a czego nie na nowych zasadach L4?
Największą nowością będzie rozróżnienie między pracą zarobkową a tzw. czynnościami incydentalnymi. Do tej pory każde działanie, nawet odebranie pilnego telefonu czy podpisanie dokumentu, mogło być podstawą do odebrania zasiłku.
Po zmianach:
- Pracą zarobkową pozostanie każda czynność mająca charakter odpłatny.
- Czynności incydentalne - np. podpisanie faktury, listu przewozowego czy krótkie wyjaśnienie sprawy e-mailowej - nie będą karane, jeśli są wymuszone okolicznościami.
- Zabezpieczenie przed nadużyciami: istotną okolicznością nie może być samo polecenie pracodawcy.
To ważne rozróżnienie ma chronić pracowników przed presją i jednocześnie umożliwiać przedsiębiorstwom uniknięcie strat wynikających z drobnych zaniedbań.
Praca u innego pracodawcy w czasie L4 - rewolucja dla zatrudnionych na kilku etatach
Dotychczas każde wykonywanie pracy w okresie zwolnienia oznaczało utratę prawa do świadczeń. Nowelizacja wprowadza fundamentalną zmianę: jeśli rodzaj pracy na to pozwala, pracownik będzie mógł korzystać z L4 w jednym miejscu zatrudnienia, a w drugim nadal pracować.
Oto przykłady dozwolonych sytuacji po zmianach prawa:
- Chirurg ze złamanym palcem nie będzie operował, ale może prowadzić wykłady na uczelni.
- Dziennikarz z chrypką nie poprowadzi audycji, ale może pisać artykuły.
Co najważniejsze - będzie można pobierać 100% zasiłku chorobowego z jednego tytułu i jednocześnie otrzymywać 100% wynagrodzenia z drugiego. To odejście od rygorystycznej praktyki ZUS, która do tej pory traktowała takie sytuacje jako nadużycie.
- Przyszła regulacja zakłada wiele istotnych zmian dotyczących zwolnień lekarskich. [...] Jednym z nich jest to, aby osoba zatrudniona przez więcej niż jednego pracodawcę mogła w określonych sytuacjach pracować również u drugiego. Oczywiście pod warunkiem, że lekarz wystawi zwolnienie, w którym wyraźnie wskaże taką możliwość - podkreśla w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Renata Bugiel, adwokat w kancelarii GKR Legal.
Nowa definicja aktywności niezgodnej z celem zwolnienia L4
Wielu pacjentów bało się, że wyjście do apteki czy na zakupy zostanie potraktowane jako nadużycie prawa. Nowe przepisy wprowadzają jasność:
- Nie będą karane zwykłe czynności dnia codziennego, takie jak zakupy, wizyta u lekarza czy wyjście do apteki.
- Zakazane pozostaną działania, które mogą utrudnić lub wydłużyć proces leczenia - np. ciężka praca fizyczna niezgodna z zaleceniami lekarza.
Nowe zasady kontroli i adres pobytu na L4
Zmieniają się także zasady kontroli ZUS. Nie każda nieobecność w domu podczas kontroli będzie karana - wystarczy uzasadnić ją wizytą u lekarza czy innymi istotnymi czynnościami. Możliwe będzie także wskazanie adresu pobytu za granicą. W krajach UE kontrolę będzie mogła przeprowadzić lokalna instytucja.
Kiedy wejdą w życie nowe przepisy o zwolnieniach L4?
- Większość zmian zacznie obowiązywać 1 stycznia 2026 r.
- Przepisy dotyczące pracy u innego pracodawcy wejdą w życie 12 miesięcy po ogłoszeniu ustawy w Dzienniku Ustaw.
Projekt został już przedłożony Radzie Ministrów i wkrótce trafi do Sejmu.
Co oznaczają zmiany w zwolnieniach L4 dla pracowników i pracodawców?
Dla pracowników nowe regulacje to przede wszystkim większa elastyczność w czasie choroby. Koniec z sytuacjami, w których odebranie telefonu czy podpisanie dokumentu mogło skutkować utratą prawa do zasiłku. Od 2026 roku takie incydentalne czynności nie będą już karane, co daje pracownikom poczucie bezpieczeństwa i swobody.
Istotną korzyścią jest również możliwość łączenia świadczeń - czyli pobierania pełnego zasiłku chorobowego u jednego pracodawcy i jednoczesnego otrzymywania wynagrodzenia z drugiego miejsca pracy, o ile charakter obowiązków na to pozwala.
- W głównej mierze projekt ma poprawić skuteczniejsze działanie orzecznictwa lekarskiego w ZUS, co zasługuje na poparcie. Tylko lekarz orzecznik ZUS może stwierdzić, czy były przesłanki do wystawienia zwolnienia. Ma to znaczenie np. w przypadku coraz częstszych zwolnień od lekarzy psychiatrów, gdy uprawnienia pracodawców do kontroli takiego zwolnienia są ograniczone - mówi w rozmowie z money.pl Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan.
Zmiany w L4 a pracodawcy
Dla pracodawców zmiany oznaczają natomiast zmniejszenie ryzyka strat finansowych związanych z nieobecnością kluczowych osób. Wprowadzenie nowych definicji i jasnych zasad korzystania z L4 pozwoli uniknąć nieporozumień, a także ograniczy liczbę sporów z ZUS.
Pracodawcy będą musieli jednak nauczyć się respektować nowe przepisy i pogodzić się z tym, że ich wpływ na aktywność chorego pracownika będzie ograniczony. Równocześnie zyskają większą przejrzystość w zakresie kontroli i usprawiedliwiania nieobecności, co powinno uporządkować relacje między pracownikiem a zakładem pracy.
Jakiekolwiek zmuszanie do pracy na zwolnieniu jest i nadal będzie niezgodne z prawem - zapewnia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z money.pl.
Rewolucyjna reforma w zwolnieniach L4 w Polsce
Nowe zasady L4 to największa reforma zwolnień lekarskich od lat. Z jednej strony zapewnią większą swobodę pracownikom i koniec kar za drobne czynności, z drugiej - stworzą ramy chroniące pracodawców przed stratami. Wprowadzenie przepisów od 2026 roku ma szansę uporządkować system i dostosować go do realiów współczesnej gospodarki.