Zamojskie służby ratownicze na lotnisku. Spokojnie, to tylko ćwiczenia
W zainscenizowanym zdarzeniu napastnik obezwładnił pilota i zmusił go do kołowania w stronę drogi startowej. Czujność pracownika lotniska zapobiegła wystartowaniu maszyny – blokując drogę samochodem, doprowadził do kolizji z samolotem. W jej wyniku doszło do pożaru i zagrożenia eksplozją, co wymusiło natychmiastową reakcję służb ratowniczych.
W ćwiczeniach udział wzięły policja, straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Policjanci mieli za zadanie obezwładnić napastnika i zapobiec jego ucieczce, ratownicy medyczni udzielali pomocy poszkodowanym, a strażacy gasili pożar i neutralizowali zagrożenie wybuchu. Po zakończeniu akcji przedstawiciele wszystkich formacji przeprowadzili analizę działań, oceniając skuteczność obowiązujących procedur.
Ćwiczenia, zorganizowane przez Aeroklub Ziemi Zamojskiej, miały na celu sprawdzenie gotowości służb do współpracy w sytuacji rzeczywistego zagrożenia. Tego typu symulacje pozwalają na doskonalenie umiejętności i wyciąganie wniosków, które mogą okazać się kluczowe w przypadku realnych interwencji.