Coraz więcej zachorowań na boreliozę w woj. śląskim! W tych miejscach w regionie jest najwięcej kleszczy. Zobacz mapę – tutaj trzeba uważać
W tych miejscach w regionie jest najwięcej kleszczy. Zobacz mapę - KLIKNIJ TUTAJ!Województwo śląskie notuje kolejny wzrost liczby zachorowań na boreliozę. Do końca maja potwierdzono już 826 nowych przypadków. Dla porównania, w całym 2023 roku było ich ponad cztery razy więcej – 3 387, co uplasowało Śląsk na drugim miejscu w Polsce pod względem liczby zachorowań. Eksperci ostrzegają: sezon na kleszcze trwa praktycznie cały rok, a spacery w parkach i przydomowych ogródkach mogą skończyć się infekcją o poważnych konsekwencjach.
Najwięcej zakażeń nie w górach, lecz w miastach
Ponad 90 procent przypadków zakażeń w województwie śląskim to efekt spacerów po miejskich parkach, skwerach i ogródkach. Kleszcze przestały być problemem typowo leśnym – dziś ich największe zagęszczenie notuje się w okolicach zbiorników wodnych, osiedlowych zadrzewień i niekoszonych terenów zielonych. Coraz częściej pojawiają się również w rejonach rekreacyjnych, gdzie mieszkańcy przebywają z dziećmi i zwierzętami.
Na mapie ryzyka, zaznaczone zostały miejsca, w których – według zgłoszeń – występuje największe ryzyko ukłucia przez zakażonego kleszcza. Obejmują one m.in. okolice Beskidu Śląskiego, ale także parki w Katowicach, Chorzowie, Gliwicach.
Choroba z opóźnionym zapłonem
Borelioza to choroba trudna do uchwycenia we wczesnej fazie. Pierwszym objawem jest zazwyczaj rumień wędrujący – niebolesna zmiana skórna, która może pojawić się do kilku tygodni po ukłuciu. Często towarzyszy jej osłabienie, bóle mięśni i stawów, a nawet objawy grypopodobne.
Jeśli choroba nie zostanie rozpoznana i leczona odpowiednio wcześnie, może przejść w fazę rozsianą – z bólami głowy, zaburzeniami rytmu serca, zapaleniami stawów i objawami neurologicznymi. W skrajnych przypadkach, po miesiącach lub latach, borelioza może prowadzić do przewlekłych zmian w układzie nerwowym oraz trwałego uszkodzenia stawów.
Kiedy usuniesz kleszcza, masz wpływ na rozwój choroby
Specjaliści podkreślają, że czas reakcji po zauważeniu kleszcza jest kluczowy. Im szybciej pasożyt zostanie usunięty, tym mniejsze ryzyko przeniesienia bakterii. Przyjmuje się, że jeśli kleszcz zostanie usunięty w ciągu 12 godzin, ryzyko zakażenia boreliozą spada nawet o 90 procent.
Kleszcza należy wyciągać wyłącznie mechanicznie – najlepiej przy pomocy pęsety lub specjalnych narzędzi. Zabrania się stosowania tłuszczy, spirytusu czy innych substancji drażniących. To może tylko pogorszyć sytuację i zwiększyć ryzyko infekcji.
Kleszczowe zapalenie mózgu? Można się zaszczepić
Choć borelioza nie jest chorobą, przeciwko której istnieje szczepionka, to przed inną groźną chorobą przenoszoną przez kleszcze – kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM) – można się chronić. Eksperci zalecają szczepienia zwłaszcza osobom, które często przebywają w lasach i parkach, ale również tym, którzy regularnie spędzają czas na działkach.
Śląsk w czołówce zachorowań
W 2023 roku w Polsce odnotowano ponad 25 tysięcy przypadków boreliozy – o blisko 8 tysięcy więcej niż rok wcześniej. W województwie śląskim zapadalność wyniosła 78,2 przypadków na 100 000 mieszkańców.
Za wzrost liczby zakażeń odpowiadają nie tylko zmiany klimatyczne, które wydłużają sezon aktywności kleszczy – również zimą – ale także styl życia mieszkańców. Coraz więcej osób wypoczywa na terenach zielonych blisko domu, często bez podstawowej ochrony przed pasożytami.
Jak się chronić?
- Stosuj repelenty – środki odstraszające kleszcze należy nakładać przed każdym wyjściem do parku, lasu czy ogrodu.
- Noś długie ubrania – nawet w ciepłe dni warto chronić nogi i ręce.
- Sprawdzaj ciało po powrocie – szczególnie miejsca za uszami, pachwiny, zgięcia kolan i łokci.
- Obserwuj skórę – jeśli zauważysz rumień, nie zwlekaj z wizytą u lekarza.
- Szczep się przeciw KZM – szczególnie jeśli często bywasz w terenach zielonych.