Nie dotykaj tych roślin. Kontakt z nimi zagraża poparzeniem i zatruciem

Niektóre powszechnie występujące rośliny, w tym również te uznawane za lecznicze, mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, nawet przy samym kontakcie ze skórą. W Polsce występuje wiele gatunków, których lepiej unikać, nie dotykać, a tym bardziej spożywać. Zlekceważenie tych ostrzeżeń może prowadzić do podrażnień, reakcji alergicznych, poparzeń, a w najcięższych przypadkach – do problemów z oddychaniem, a nawet śmierci. Sprawdź, które rośliny są szczególnie niebezpieczne ze względu na działanie toksyczne i właściwości parzące.

Barszcze kaukaskie Do barszczy kaukaskich należą barszcz Sosnowskiego i barszcz Montegazziego (olbrzymi). Rośliny te powszechnie występują na terenie naszego kraju i niestety są silnie trujące. Ich ziele zawiera furanokumaryny, czyli substancje wywołujące oparzenia II i III stopnia, a także podrażnienie dróg oddechowych i gałek ocznych. Dotknięcie barszczu może wywołać silne podrażnienie, pęcherze z płynem surowiczym, a także bolesne rany, które mogą goić się wiele miesięcy. Warto pamiętać, że rośliny te wywołują fotouczulenie, szczególnie w gorące i słoneczne dni. Aby doszło do poparzenia, nie potrzebny jest kontakt fizyczny ze skórą, a wystarczy znajdować się w pobliżu tych roślin.
Źródło zdjęć: © GettyImages.com | Mieszko9/Getty Images
Agata Siemiaszko
  • Konwalia majowa
  • Dyptam, czyli krzew Mojżesza
  • Wilczomlecz obrotny
  • Barszcze kaukaskie
  • Tojad
[1/5] Te niewielki białe kwiatuszki często zrywane są do ozdoby stołu. Trująca jest cała roślina, jednak najwięcej toksycznych glikozydów i konwalotoksyny znajduje się w kwiatach. Spożycie konwalii majowej może prowadzić do pojawienia się nudności, wymiotów, biegunki, zawrotów głowy, splątania, zaburzenia postrzegania barw, nagłego spadku ciśnienia, migotania komór serca, a także śpiączki. Źródło zdjęć: GettyImages.com | stsvirkun/Getty Images

Tych roślin nie dotykaj. Kontakt z nimi może być niebezpieczny

Niektóre rośliny mają w swoim składzie substancje toksyczne, które działają drażniąco, a przez to mogą powodować niepożądane reakcje. Podpowiadamy, na jakie rośliny należy uważać oraz podajemy możliwe skutki uboczne kontaktu z nimi. Wśród nich nie tylko barszcz Sosnowskiego i krzew Mojżesza, ale również wiele innych.


Nie bez powodu dyptam nazywany jest krzewem Mojżesza (płonącym krzewem), ponieważ kontakt z nim powoduje silne poparzenia skóry, które bardzo trudno się goją. Należy pamiętać, że rośliny ta wywołuje fotouczulenie (poparzenie), szczególnie w gorące i słoneczne dni. Aby doszło do poparzenia, nie potrzebny jest kontakt fizyczny ze skórą, a wystarczy znajdować się w pobliżu tej rośliny.


Spożycie konwalii majowej może prowadzić do pojawienia się nudności, wymiotów, biegunki, zawrotów głowy, splątania, zaburzenia postrzegania barw, nagłego spadku ciśnienia, migotania komór serca, a także śpiączki.

Sok wszystkich wilczomleczy jest silnie drażniący i powoduje wiele skutków ubocznych. Kontakt z ich sokiem może podrażnić skórę i powodować silne swędzenie. Natomiast połkniecie soku z wilczomleczu grozi silnymi wymiotami, ślinotokiem i podrażnieniem jamy ustnej. Do wilczomleczy należą również rośliny doniczkowe, w tym poinsecja (tzw. gwiazda betlejemska), której sok również jest szkodliwy.


Do barszczy kaukaskich należą barszcz Sosnowskiego i barszcz Montegazziego (olbrzymi). Rośliny te powszechnie występują na terenie naszego kraju i niestety są silnie trujące. Ich ziele zawiera furanokumaryny, czyli substancje wywołujące oparzenia II i III stopnia, a także podrażnienie dróg oddechowych i gałek ocznych. Dotknięcie barszczu może wywołać silne podrażnienie, pęcherze z płynem surowiczym, a także bolesne rany, które mogą goić się wiele miesięcy. Warto pamiętać, że rośliny te wywołują fotouczulenie, szczególnie w gorące i słoneczne dni. Aby doszło do poparzenia, nie potrzebny jest kontakt fizyczny ze skórą, a wystarczy znajdować się w pobliżu tych roślin.

Tojad zawiera akonitynę, która na początku działa pobudzająco na organizm, jednak po krótkim czasie paraliżuje nerwy czuciowe i ruchowe, w skutek czego dochodzi to paraliżu, zaburzeń oddychania i zatrzymania akcji serca. Tojad szkodzi również przez skórę, dlatego bezwzględnie nie wolno go zrywać.


Warto uważać także na pokrzyk wilczą jagodę. Owoce tej rośliny są silnie trujące, a zjedzenie nawet kilku sztuk może powodować pobudzenie ruchowe, nudności i wymioty, zaczerwienienie skóry, wysoką gorączkę, napady agresji, a także zaburzenia świadomości. Objawy zatrucia pojawiają się już po 10 minutach od zjedzenia owoców. Szacuje się, że dawką śmiertelną jest zjedzenie 10-20 owoców przez dorosłego lub tylko 3 owoców przez dziecko.


Skopolamina i hioscyjamina, występujące w lulku czarnym, zaburzają funkcjonowanie układu nerwowego i mogą wywoływać omamy, halucynacje, a także napady szału – stąd też pochodzi potoczna nazwa tej rośliny, czyli szalej czarny. Dodatkowo zatrucie lulkiem czarnym powoduje rozszerzenie źrenic, suchość w ustach, silne pragnienie, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć.

Bieluń dziędzierzawa charakteryzuje się właściwościami odurzającymi, dlatego niekiedy używana jest jako naturalny narkotyk. Szczególnie niebezpieczne są jej nasiona. Spożycie nawet niewielkiej ilości tej rośliny może wywoływać pobudzenie i ataki szału. Dodatkowo obserwuje się zaburzenia widzenia, rozszerzenie źrenic, omamy, zaczerwienienie skóry, a także prowadzący do śmierci paraliż układu oddechowego.


Naparstnice zaliczane są do roślin trujących, ponieważ zawierają toksyczne substancje, które zaburzają rytm pracy serca, a w skrajnych przypadkach mogą nawet powodować zatrzymanie krążenia. Fitoterapeuci ostrzegają, że spożycie tylko 2 liści naparstnicy może wywołać niebezpieczne migotanie komór. Nie wolno stosować jej bez konsultacji lekarskiej – dotyczy to zarówno samodzielnie przygotowanych preparatów, jak i suplementów diety.

Żmijowiec zwyczajny lubi tereny skaliste oraz suche wzgórza. Żmijowiec zwyczajny zawiera trujące alkaloidy, które powodują toksyczne uszkodzenie wątroby, a także halucynacje. Warto wspomnieć, że wyciągi z tej rośliny są tak toksyczne, że kiedyś używano ich do produkcji trutek na szczury.

Ciemiężyca biała najczęściej rośnie na wilgotnych terenach lub górskich łąkach. Trujące są zarówno kwiaty, jak i całe ziele wraz z korzeniami. Jej niezwykle aromatyczne kwiaty oraz zawierają toksyczne alkaloidy, które wykazują działanie odurzające. Kontakt z nią powoduje osłabienie rytmu serca, porażenie mięśni klatki piersiowej, zaburzenie oddychania, a w najgorszych przypadkach nawet uduszenie. Szacuje się, że dawka śmiertelna ciemiężycy to tylko 1-2 g.


Jaskier jadowity zaliczany jest do jednych z najbardziej trujących roślin występujących w Polsce. Jego ziele zawiera glikozyd ranunkulinowy, który wywołuje silne podrażnienia skóry, trudno gojące się rany, a także pęcherze wypełnione surowiczym płynem. Nie wolno zrywać jaskrów jadowitych, ponieważ przedostanie się kilku kropel ich soku do przewodu pokarmowego może wywołać silne zatrucie, biegunkę, podrażnienie błony śluzowej przełyku i żołądka, a nawet krwawienia wewnętrzne.

Czym jest ziołolecznictwo? Czy wszystkie rośliny są bezpieczne?

Ziołolecznictwo to dziedzina medycyny naturalnej, która polega na wspomaganiu leczenia różnych dolegliwości za pomocą wyciągów roślinnych. Należy pamiętać, że żaden naturalny preparat nie zastąpi leków, dlatego zawsze przed zażyciem wyciągów roślinnych należy skonsultować się z farmaceutą lub lekarzem pierwszego kontaktu.

Istnieje wiele cennych roślin, które korzystnie wpływają na organizm człowieka np. kozieradka zmniejsza wypadanie włosów, podagrycznik pospolity łagodzi objawy dny moczanowej, morwa biała obniża stężenie cukru, a mniszek lekarski obniża poziom cholesterolu we krwi.

Niestety, nie wszystkie rośliny są bezpieczne. Spożycie niektórych może powodować silne zatrucie, zaburzenia układu nerwowego, a w najgorszych przypadkach nawet śmierć. Nie powinno się również dotykać nieznanych roślin, ponieważ już sam kontakt ze skórą może powodować podrażnienia, poparzenia, a nawet reakcję alergiczną.

Wybrane dla Ciebie

Ruda Śląska: 19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Ruda Śląska: 19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Tuczępy: Kierowcy mogą już jeździć po wyremontowanym odcinku drogi
Tuczępy: Kierowcy mogą już jeździć po wyremontowanym odcinku drogi
Gubin: Miał cztery zakazy, i tak wsiadł za kierownicę
Gubin: Miał cztery zakazy, i tak wsiadł za kierownicę
Dlaczego Himmler chciał ocalić Roweckiego? Historia, która zaskakuje
Dlaczego Himmler chciał ocalić Roweckiego? Historia, która zaskakuje
Gorzów: Zamiast apteki - płatny parking przy szpitalu
Gorzów: Zamiast apteki - płatny parking przy szpitalu
Grójec: Makabryczne zabójstwo w Lasopolu. Na jaw wyszły nowe fakty
Grójec: Makabryczne zabójstwo w Lasopolu. Na jaw wyszły nowe fakty
Nieszpory moskiewskie. Zapomniana rzeź Polaków w stolicy Rosji
Nieszpory moskiewskie. Zapomniana rzeź Polaków w stolicy Rosji
Powiat płocki: Zderzenie trzech ciężarówek na krajowej 60. Droga była zablokowana przez kilka godzin
Powiat płocki: Zderzenie trzech ciężarówek na krajowej 60. Droga była zablokowana przez kilka godzin
Teofilów Przemysłowy: Rusza remont Szparagowej i Wersalskiej
Teofilów Przemysłowy: Rusza remont Szparagowej i Wersalskiej
Katowice: Co z siedzibą Ministerstwa Przemysłu?
Katowice: Co z siedzibą Ministerstwa Przemysłu?
Stowarzyszenie organizuje jednodniowe wakacje dla seniorów. Te wyjazdy są dla nich wszystkim. Ewa: "Mało wychodzę, mam chore nogi"
Stowarzyszenie organizuje jednodniowe wakacje dla seniorów. Te wyjazdy są dla nich wszystkim. Ewa: "Mało wychodzę, mam chore nogi"
Słupsk: Kierowca był pod wpływem marihuany, a pasażer ją przewoził
Słupsk: Kierowca był pod wpływem marihuany, a pasażer ją przewoził