Wracasz z urlopu zmęczony? Nie popełniaj tych błędów podczas wakacji
Dlaczego czujemy się zmęczeni po urlopie?
Coraz częściej mówi się o zjawisku zmęczenia wakacjami. Dla wielu osób, zamiast być czasem wytchnienia, letnia przerwa staje się źródłem dodatkowego stresu. Szczególnie mocno odczuwają to rodzicem zwłaszcza mamy, które przez dwa miesiące muszą zorganizować dzieciom opiekę i zajęcia, często kosztem własnego odpoczynku. Same wyjazdy, zamiast relaksować, bywają logistycznym wyzwaniem i emocjonalnym obciążeniem. Ale nie tylko rodzice mają z tym problem – także osoby bez dzieci coraz częściej nie potrafią prawdziwie się zresetować. Nawet na urlopie trudno im odciąć się od pracy, a sposób, w jaki próbują odpoczywać, nie zawsze sprzyja realnej regeneracji.
- Powodem tego, dlaczego nie potrafimy odpocząć podczas urlopu jest fakt, że w większości przypadków nie potrafimy zmienić osobowości i nie potrafimy przygotować się mentalnie do tego urlopu. W piątek kończymy tydzień, mamy ostatni dzień pracy, więc jesteśmy w natłoku zadań tzw. do dowiezienia przed urlopem. Oznacza to pisanie maili, delegowanie spraw do ostatniego momentu dnia. Później wracamy do domu i co się dzieje? Bez żadnej przerwy przechodzimy do zadań organizacyjnych. Jako kobiety głównie jesteśmy odpowiedzialne za wszystko, co jest związane z wyjazdem. Czy każdy jest spakowany, czy pieniądze są wymienione, czy paszporty są zabrane. Jesteśmy w ciągłym pędzie, z rana jedziemy na lotnisko, szybka odprawa. Często płaczące dzieci. Nie ma takiego momentu pozwolenia sobie na nicnierobienie, na to, żeby usiąść, cieszyć się tym słońcem, cieszyć się miejscem. Cały czas jesteśmy w trybie permanentnego działania, żeby zobaczyć, czy dzieci są zaopiekowane, czy cokolwiek zjadły, czy są posmarowane filtrem, na jaką wycieczkę pojedziemy na miejscu? Nie ma po prostu możliwości resetu podczas urlopu – mówi Anna Turowska, trenerka mentalna, ekspertka do spraw strategii oraz podróżniczka.
Co dzieje się dalej? Często po tygodniu czy dwóch urlopu wracamy do domu i... od razu rzucamy się w wir obowiązków. Nie zostawiamy sobie ani chwili na spokojne przestawienie się z trybu wakacyjnego na zawodowy. Typowy scenariusz? Lądowanie o trzeciej nad ranem i stawienie się w pracy już o ósmej. Bez chwili wytchnienia, bez regeneracji. W efekcie – zamiast wrócić z energią, jesteśmy jeszcze bardziej wyczerpani niż przed wyjazdem. Pojechaliśmy zmęczeni, a wróciliśmy całkowicie wypaleni.
Chcesz naprawdę odpocząć podczas urlopu? Nie popełniaj tych błędów!
Co zatem możemy zrobić, by naprawdę odpocząć i wrócić z urlopu zregenerowani? Po pierwsze: dogadajmy się z osobami, z którymi jedziemy, co do oczekiwań, czy chcemy zwiedzać, leżeć na plaży, czy może szukać przygód? Jasne określenie celu pomaga uniknąć frustracji i chaosu już na miejscu.
Drugim istotnym elementem jest wcześniejsze zaplanowanie całego wyjazdu i sprawiedliwy podział obowiązków. Zbyt często jedna osoba bierze na siebie całą organizację, niezależnie, czy to mama, partner czy lider w grupie przyjaciół. Taka odpowiedzialność jest bardzo obciążająca i często skutkuje przemęczeniem jeszcze przed wyjazdem.
Kolejnym czynnikiem, który sprawia, że zamiast wypoczęci wracamy z urlopu wyczerpani, jest nieregularny sen. Oczywiście wakacje rządzą się swoimi prawami, chcemy imprezować, korzystać z wieczornym atrakcji, spacerować nocą po urokliwych uliczkach, i nie ma w tym nic złego. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy przez dłuższy czas śpimy nieregularnie lub zbyt krótko. W takiej sytuacji organizm nie ma szans się zregenerować, dlatego warto pamiętać o higienie snu również na wyjeździe.
Kolejna kwestia to alkohol. Zaburza on sen, podnosi poziom kortyzolu, a w połączeniu z brakiem odpoczynku daje nam gotowy przepis na urlopowe wypalenie.
Ostatnim z głównych błędów, które popełniamy podczas urlopu, jest zaniedbanie relacji z partnerem lub partnerką. Często wynika to z nadmiaru obowiązków, które spadają na jedną ze stron, ale także z innych przyczyn, o których już była mowa. W codziennym biegu trudno znaleźć moment na prawdziwą bliskość, dlatego wakacje to idealny czas, by to nadrobić. Warto zadbać o kilka wspólnych godzin tylko dla siebie, na spokojną rozmowę, spacer, kolację we dwoje. Takie chwile budują relację i pomagają naprawdę się zbliżyć.
Przygotowanie to podstawa udanego urlopu. Kilka ważnych zasad, które warto zapamiętać
Zarówno w pracy, jak i w domu, odpowiednie przygotowanie i przemyślany plan są kluczem do sukcesu. Podobnie jest z wakacjami. Dobrze zaplanowany wyjazd może uchronić nas przed wieloma stresującymi sytuacjami i sprawić, że faktycznie odpoczniemy.
Oto kilka zasad, które warto wziąć sobie do serca:
1. Jasny podział obowiązków
Zanim wyjedziemy, porozmawiajmy z osobami, z którymi planujemy urlop. Kto odpowiada za pakowanie? Kto za rezerwacje, transport, finanse? Jasny podział zadań pozwala uniknąć sytuacji, w której cała odpowiedzialność spada na jedną osobę – najczęściej tę najbardziej zorganizowaną. Wspólne zaangażowanie to mniejsze napięcie i większa satysfakcja z przygotowań.
2. Zarezerwuj dzień przed i po
Warto zaplanować sobie tzw. „bufor” – zarówno przed wyjazdem, jak i po powrocie. Pozwoli to uniknąć nerwówki przed startem i szoku po powrocie. Lądowanie o świcie i praca tego samego dnia to przepis na przemęczenie. Jeden dzień na spokojne przepakowanie się, zrobienie prania i przestawienie się na tryb pracy naprawdę robi różnicę.
3. Odpoczywaj po swojemu
Nie każdy dzień musi być wypełniony atrakcjami od świtu do nocy. Jeśli w codziennym życiu funkcjonujemy w biegu, nie róbmy tego samego na urlopie. Dajmy sobie przestrzeń na nudę, lenistwo, spontaniczność. Już przed wyjazdem warto ustalić, czy stawiamy na relaks na plaży, aktywne wędrówki czy zwiedzanie. Kluczem jest dopasowanie formy wypoczynku do własnych potrzeb.
4. Pielęgnuj dobre nawyki
Sen to absolutna podstawa. Jeśli go zabraknie, nawet najpiękniejszy wyjazd nie przyniesie regeneracji. Pamiętajmy też o rozsądnym podejściu do alkoholu – open bar to nie maraton. To, jak się czujemy na wakacjach i po nich, w dużej mierze zależy od tego, jak traktujemy swoje ciało.
5. Mamy. Nie bierzcie wszystkiego na swoje barki!
Planowanie i pakowanie to nie powinien być one-woman show. Włączcie partnerów, dzieci, szczególnie te starsze, w przygotowania. Pakowanie można rozłożyć na kilka dni, a checklisty (leki, dokumenty, zabawki, kosmetyki, itp.) pomogą utrzymać kontrolę nad całością bez niepotrzebnej paniki.
6. Czas na nicnierobienie
Zaplanuj też czas, w którym... nic nie planujesz. Nasz mózg potrzebuje ciszy, pauzy, spokoju. Chwila w hamaku, medytacja, zasłuchanie się w szum fal – to nie luksus, to potrzeba. Taki relaks działa jak restart dla naszego układu nerwowego i daje realne poczucie wypoczynku.
- Szczerze zachęcam tak przygotować się do urlopu, aby zminimalizować wszelkie spodziewane stresory, tu także zadbajmy o zastępstwo w pracy, aby nie odbierać co chwilę telefonów z biura. Musimy nauczyć się tego, że mamy prawo do odpoczynku, więc pozwólmy sobie na to. Nie sabotujmy sami siebie, nie róbmy tego, co nie sprawia nam żadnej radości, dobrze się przygotujmy – podsumowuje Anna Turowska.
Zadbajmy o przygotowania tak, jak dbamy o pakowanie walizki, z uwagą, spokojem i z myślą o sobie. Tylko wtedy urlop naprawdę spełni swoją rolę.