Złodziej uciekł przed policjantami do fontanny. Obrażał funkcjonariuszy i groził im śmiercią
Cała sytuacja rozpoczęła się, gdy podczas patrolu ulic Bierutowa do policjantów podszedł zdenerwowany mężczyzna, zgłaszając kradzież swojego roweru. Poszkodowany przekazał dokładny opis skradzionego jednośladu oraz wygląd podejrzanego, który miał się nim poruszać. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania na pobliskich ulicach i w parkach.
Już po kilkunastu minutach w rejonie miejskiej fontanny zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Towarzyszył mu rower zgodny z opisem właściciela. Gdy zorientował się, że został namierzony przez funkcjonariuszy, wpadł w panikę – porzucił jednoślad i rzucił się do ucieczki. W akcie desperacji wskoczył do fontanny, próbując uniknąć zatrzymania.
Mężczyzna podczas interwencji zachowywał się agresywnie, ignorował polecenia, wykrzykiwał wulgaryzmy, obrażał funkcjonariuszy i groził im pozbawieniem życia. Policjanci obezwładnili go i wyprowadzili z fontanny. 54-latek trafił do aresztu i podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży.
Usłyszy zarzuty nie tylko kradzieży (art. 278 §1 kk), za którą grozi do 5 lat więzienia, ale również znieważenia funkcjonariuszy (art. 226 kk) i kierowania wobec nich gróźb karalnych (art. 190 kk). Może mu grozić kara kilku lat pozbawienia wolności.