Adrian Siemieniec przed wyjazdowym meczem Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław w 33. kolejce PKO Ekstraklasy
W tym artykule:
Jagiellonia Białystok walczy o europejskie puchary
Jagiellonia Białystok zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy, co daje jej szansę na grę w europejskich pucharach. Zespół ma sześć punktów przewagi nad Pogonią Szczecin, która ma jednak jedno zaległe spotkanie. Ostatni mecz sezonu Jagiellonia rozegra u siebie właśnie z Pogonią, co może być kluczowe w walce o utrzymanie pozycji w czołówce.
- Wszystko mamy w swoich rękach i nie musimy się oglądać na nikogo - mówił Adrian Siemieniec w środę na konferencji prasowej przed wyjazdem zespołu do Wrocławia.
Mentalna dojrzałość kluczem do sukcesu Dumy Podlasia
W ostatniej kolejce Jagiellonia pokonała Raków Częstochowa, co pozwoliło jej umocnić się na trzeciej pozycji w tabeli. Raków stracił fotel lidera na rzecz Lecha Poznań, a białostoczanie pokazali, że potrafią rywalizować z najlepszymi. Jednak Siemieniec zauważa, że zespół tracił punkty w meczach z drużynami broniącymi się przed spadkiem.
- Jest to pewnego rodzaju test dojrzałości mentalnej - mówił trener Dumy Podlasia o meczu ze Śląskiem, w relacji do meczu z Rakowem.
Szkoleniowiec podkreśla, że mimo degradacji Śląska, jego zespół nie może liczyć na taryfę ulgową.
- Nie wiemy, co dzieje się w szatni Śląska Wrocław czy w głowach zawodników. Możemy jedynie spekulować o pewnych rzeczach, nie jesteśmy w środku. Jedno jest pewne - co by się nie działo, ambicją każdego sportowca jest dobrze grać, ciężko pracować na boisku i wygrywać mecze - mówił ubiegłoroczny mistrz Polski.
Wyzwania kadrowe Jagiellonii Białystok przed meczem ze Śląskiem Wrocław
Jagiellonia Białystok musi zmierzyć się z problemami kadrowymi przed meczem we Wrocławiu. Kapitan zespołu, Taras Romanczuk, nie zagra już w tym sezonie z powodu urazu kolana, którego doznał w meczu z Rakowem. Jednak Siemieniec jest dobrej myśli, jeśli chodzi o jego powrót na początek przygotowań do kolejnego sezonu.
Oskar Pietuszewski, który również odniósł kontuzję w meczu z Rakowem, może być gotowy na wyjazd do Wrocławia. Do treningów wrócili także Darko Churlinov i Enzo Ebosse, choć obecność tego ostatniego w kadrze meczowej nie jest jeszcze pewna.
- Życzyłbym sobie, żebyśmy od strony mentalnej zaprezentowali się we Wrocławiu tak, jak w Częstochowie. Wtedy o wynik będę spokojny - dodał Adrian Siemieniec.
Przykład Stali Mielec jako przestroga
Trener Jagiellonii przywołuje przykład Stali Mielec, która mimo spadku do pierwszej ligi, zdołała pokonać Puszczę Niepołomice na jej stadionie. To pokazuje, że nawet zdegradowane drużyny mogą być groźne i nie można ich lekceważyć.
Siemieniec podkreśla, że jego zespół musi być przygotowany na trudne spotkanie we Wrocławiu. Jagiellonia ma szansę na umocnienie swojej pozycji w tabeli, ale wymaga to pełnego zaangażowania i koncentracji na boisku.
Mecz ze Śląskiem Wrocław będzie ważnym sprawdzianem dla Jagiellonii, która chce zakończyć sezon na wysokim miejscu i zapewnić sobie udział w europejskich rozgrywkach. Trener Siemieniec wierzy w mentalną siłę swojego zespołu i liczy na powtórzenie dobrej postawy z meczu przeciwko Rakowowi. (PAP)