Akcja kontrterrorystów na Woli. Negocjacje trwały kilka godzin
Wieczorem, 12 kwietnia, służby ratunkowe podjęły szeroko zakrojoną akcję na warszawskiej Woli. Interwencja miała miejsce przy ul. Grzybowskiej, gdzie mężczyzna w kryzysie psychicznym zabarykadował się w mieszkaniu na 7. piętrze i groził, że targnie się na swoje życie.
Zgłoszenie wpłynęło po tym, jak sąsiedzi zauważyli mężczyznę wychodzącego na balkon w sposób budzący niepokój. Na miejsce skierowano liczne służby: cztery zastępy straży pożarnej, grupę operacyjną miasta, dwa zespoły ratownictwa medycznego, kilka patroli policji oraz wyspecjalizowaną jednostkę – Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji (SPKP).
Dla zapewnienia bezpieczeństwa, strażacy rozstawili pod budynkiem skokochrony, a funkcjonariusze odgrodzili teren, uniemożliwiając dostęp osobom postronnym. Przez kilka godzin trwały negocjacje z mężczyzną, jednak nie przyniosły one rezultatu.
Ostatecznie zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. Funkcjonariusze SPKP przeprowadzili skoordynowaną akcję – część z nich opuściła się na linach z wyższych kondygnacji, zabezpieczając okna, podczas gdy inni sforsowali drzwi przy użyciu tarana oraz granatów hukowych.
Mężczyzna został obezwładniony i przekazany zespołowi ratowników medycznych. Cała operacja zakończyła się sukcesem około godziny 23. Nie było osób poszkodowanych.