WiadomościApteki nocnej w Gorzowie nie będzie. "Po 23 nie ma już klientów"

Apteki nocnej w Gorzowie nie będzie. "Po 23 nie ma już klientów"

Jeszcze w listopadzie 2024 roku mieszkańcy Gorzowa liczyli na powstanie całodobowej apteki. Miasto rozważało dofinansowanie nocnych dyżurów, a dwie apteki były gotowe podjąć się tego zadania. Koszt projektu? Niemal 500 tysięcy złotych rocznie. Były chęci, były plany – ale czy znalazły się pieniądze?

Likwidacja apteki nocnej w Gorzowie
Likwidacja apteki nocnej w Gorzowie
Źródło zdjęć: © Urząd Miasta Gorzowa | Bartłomiej Nowosielski

W Gorzowie nie ma całodobowej apteki od kilku lat, a od stycznia 2024 roku – po zmianie przepisów – zlikwidowano także nocne dyżury. Dlatego cztery gorzowskie radne – Anna Kozak, Paulina Szymotowicz, Marta Krupa i Maria Szupiluk – zwróciły się w ubiegłym orku do prezydenta miasta z interpelacją w sprawie utworzenia takiego punktu.

Miasto nie powiedziało wówczas "nie" – rozważano współpracę z lokalnymi aptekami, by dofinansować ich dyżury pozaustawowe i zapewnić mieszkańcom dostęp do leków przez całą dobę. Wstępne rozmowy wykazały zainteresowanie dwóch placówek: sieci "ZIKO", posiadającej w Gorzowie 11 punktów, oraz apteki "DOZ Apteka. Dbam o Zdrowie. Słoneczna". Według wyliczeń, 8-godzinny dyżur od 23:00 do 7:00 rano mógłby kosztować miasto około 476 865 zł rocznie – kwota ta obejmowała m.in. wynagrodzenia pracowników na poziomie 4666 zł.

Sprawą braku całodobowej apteki zainteresował się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich, który zareagował na skargę jednej z mieszkanek. Jednak mimo wstępnych deklaracji miasto ostatecznie nie znalazło w budżecie pieniędzy na realizację projektu. Po nowelizacji prawa farmaceutycznego, które zniosło obowiązek nocnych dyżurów, radne ponownie apelowały o zapewnienie mieszkańcom całodobowego dostępu do leków. Dwie apteki nadal były gotowe podjąć współpracę, ale finansowanie pozostawało kluczową barierą.

– Zapewnienie nocnych dyżurów aptek jest zadaniem fakultatywnym, możliwym do realizacji w miarę posiadanych zasobów budżetowych. Wyasygnowanie blisko 0,5 mln zł z budżetu miasta na dyżury apteki po godzinie 23:00, z których mieszkańcy korzystają sporadycznie lub wcale, nie wydaje się uzasadnione – tłumaczyła w odpowiedzi do Rzecznika Praw Obywatelskich Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa.

Cytowana przez portalsamorzadowy.pl wiceprezydent Domagała podkreśla, że dane statystyczne wskazują na duże zainteresowanie usługami farmaceutycznymi do godziny 21:00. Po tej godzinie sprzedaż leków znacząco spada, a po 23:00 praktycznie zanika.

Dodatkowo wiceprezydent wylicza, że w 2025 roku w Gorzowie, zgodnie z obowiązującym prawem, nocne dyżury w dni robocze zapewni 9 aptek, w soboty – 7, a w niedziele i święta – 1 apteka. Problem w tym, że w myśl przytoczonych przez wiceprzydent Domagałę przepisów, "pora nocna" obejmuje maksymalnie godziny 19:00–23:00. Oznacza to, że po tej godzinie zakup leków w Gorzowie jest niemożliwy.

Choć temat wraca co jakiś czas, wygląda na to, że mieszkańcy miasta jeszcze długo będą musieli radzić sobie bez całodobowej apteki.

Źródło artykułu:gorzowianin.com

Wybrane dla Ciebie