Beton kontra zieleń. Poznań szykuje się na wycinkę drzew pod nową linię tramwajową
Poznańskie Inwestycje Miejskie (PIM) uzgodniły z Wydziałem Klimatu i Środowiska wycinkę 40 drzew i 362 m² krzewów w związku z budową nowej trasy tramwajowej na ul. Ratajczaka oraz przebudową skrzyżowania Wierzbięcice-Matyi-Królowej Jadwigi. Decyzja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem mieszkańców i społeczników.
Stowarzyszenie Plac Wolności alarmuje, że drzewa sięgające trzeciego piętra, o których zachowanie zabiegali mieszkańcy i Rada Osiedla, mają zostać wycięte. Organizacja podkreśla, że PIM wystąpił o wycinkę wszystkich drzew z ul. Ratajczaka, a nie o ich przesadzenie, jak wcześniej informowano w komunikatach prasowych.
Węższe chodniki i więcej betonu?
Społecznicy zwracają uwagę, że w projekcie przewidziano zwężenie chodników na ul. Ratajczaka, co stoi w sprzeczności z założeniami Programu Centrum, który miał na celu poszerzenie przestrzeni dla pieszych. Proponują, aby rozważyć budowę torowiska jednokierunkowego, co pozwoliłoby na zachowanie drzew i zapewnienie szerszych chodników.
Stowarzyszenie Plac Wolności krytykuje również podejście władz miasta do kwestii zieleni miejskiej, zarzucając im brak konsekwencji w działaniach na rzecz walki z wyspami ciepła i adaptacji do zmian klimatycznych.
Miasto obiecuje nowe nasadzenia
W odpowiedzi na zarzuty, PIM informuje, że planuje przesadzenie części drzew oraz nasadzenie nowych w ramach rekompensaty. Wcześniej, w styczniu, spółka zapewniała, że przygotowania do przesadzania drzew są w toku, co ma zwiększyć ich szanse na przyjęcie się w nowych lokalizacjach.
Głos mieszkańców i społeczników
Maria Sokolnicka-Guzek ze Stowarzyszenia Plac Wolności poinformowała, że pod petycją w obronie drzew podpisało się już ponad tysiąc osób. Podkreśla, że mieszkańcy oczekują realnych działań na rzecz ochrony istniejącej zieleni, a nie jedynie obietnic nowych nasadzeń.
Członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego Katarzyna Kretkowska, wcześniej radna miejska, również wyraziła obawy dotyczące wycinki drzew. Zwróciła uwagę, że drzewa nadają urok ulicy 27 Grudnia i ich usunięcie spotka się z protestami mieszkańców. Zasugerowała także, że planowana budowa torowiska tramwajowego przy ul. Ratajczaka może nie być konieczna, biorąc pod uwagę istniejące połączenia tramwajowe w okolicy.