Inflacja stoi w miejscu. To najbardziej niepokoi ekspertów
Stabilizacja oczekiwań inflacyjnych. Mniej obaw o nagłe wzrosty cen
W październiku 2025 roku blisko połowa uczestników badania spodziewała się, że ceny będą rosły w tym samym tempie co dotychczas. Dzięki temu można mówić o pewnej stabilizacji inflacji. Zmniejszenie obaw związanych z gwałtownym wzrostem cen miało wpływ na ustabilizowanie poziomu inflacji oraz indywidualnej konsumpcji.
- To uspokojenie obaw co do ewentualnego wzrostu cen działa stabilizująco na poziom inflacji poprzez stabilizację indywidualnej konsumpcji. Konsumenci zachowują się bardziej racjonalnie w procesie podejmowania decyzji o zakupach i nie kreują dodatkowego popytu, dokonując zakupów w myśl zasady "zdążyć z zakupami przed wzrostem cen" - potwierdzają przedstawiciele Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Skurczenie się przewagi firm planujących podwyżki nad tymi, które zamierzają obniżać ceny, z 13,3 punktów procentowych na początku roku do 2,4 obecnie, jest jednym z kluczowych wskaźników tej stabilizacji. Oczekiwania te miały systematyczny, malejący charakter od początku roku.
Polityka cenowa w różnych branżach
W poszczególnych sektorach widać różne podejście do podwyżek lub obniżek cen. Producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych najczęściej planują podwyżki cen, podczas gdy tendencje do wzrostu cen u producentów żywności wyraźnie wyhamowały. Z kolei wśród firm, które zamierzają obniżać ceny, największy odsetek stanowią przedsiębiorstwa z przemysłu chemicznego oraz odzieżowego.
- W poszczególnych branżach obserwujemy jednak znaczne zróżnicowanie polityki cenowej i deklaracji na jej temat. Podwyżki cen najczęściej planują producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych. Wyhamowały natomiast tendencje do podnoszenia cen wśród producentów żywności, co wyraźnie występowało w pierwszej połowie tego roku. Wśród firm planujących obniżki cen dominuje przemysł chemiczny oraz odzieżowy - zauważyli twórcy raportu.
Stabilizacja oczekiwań inflacyjnych w różnych sektorach pokazuje, że mimo zróżnicowań, ogólny trend wskazuje na brak gwałtownych wzrostów cen.