Kraków: Kliny chcą powrotu bezpośredniej linii do centrum
Linia 722 sprawdziła się doskonale. Mieszkańcy chcą jej na stałe
Remont ul. Borkowskiej zakończył się na początku października 2025 i zaraz potem miasto zlikwidowało tymczasową linię 722, która okazała się wręcz hitem. Tak dobrego połączenia z centrum Krakowa mieszkańcy Klinów nie mieli nigdy wcześniej. Stąd apele o przywrócenie tej linii i wpisanie jej już na stałe do miejskiej siatki połączeń płyną z wielu stron.
- Mieszkańcy Klinów zwracają uwagę na potrzebę utrzymania linii autobusowej 722 i wprowadzenia jej na stałe do rozkładu komunikacji miejskiej. Ta część miasta cierpi na brak sensownych połączeń z pozostałymi rejonami Krakowa, dlatego każda dodatkowa linia jest na wagę złota. Proszę zatem o wprowadzenie na stałe rozwiązania, które tak dobrze się sprawdziło w czasie remontu ul. Borkowskiej i zapewniało szybszy niż standardowo, a ponadto pozbawiony przesiadek dojazd z tej części miasta do centrum - pisze radny Łukasz Maślona w interpelacji do prezydenta Krakowa.
O problemach komunikacyjnych mieszkańców Klinów po likwidacji autobusu 722 i apelach o jego przywrócenie pisaliśmy tutaj
Miasto mówi o ciasnych pętlach i ograniczonych funduszach
Miejscy urzędnicy nie widzą możliwości spełnienia postulatu krakowian, a brak zgody na przywrócenie "722" tłumaczą m.in. pojemnością pętli Osiedle pod Fortem.
- Pozostawienie linii nr 722 na obecnej trasie, przy jednoczesnym zachowaniu połączeń autobusowych obsługujących rejon osiedla Kliny bez zmian, nie jest możliwe ze względu na ograniczenia pojemności pętli "Os. Pod Fortem". Nie ma technicznej możliwości skierowania tam kolejnej linii, która miałaby wyznaczony dostatecznie długi postój, aby zapewnić przerwę posiłkową dla prowadzących, wymaganą przepisami prawa. Z kolei wyznaczenie takiej przerwy na drugiej pętli "Nowy Świat" byłoby niezgodne z przepisami, z uwagi na brak tam punktu socjalnego dla prowadzących. Dodatkowo pętla "Nowy Świat" ma charakter tymczasowy i aktualnie linie autobusowe nie są tam kierowane na stałe - wylicza wiceprezydent Krakowa w odpowiedzi na interpelację.
Ponadto, jego zdaniem skierowanie linii autobusowej wzdłuż ulic: Zakopiańskiej, Brożka, Kapelanka i Monte Cassino skutkowałoby jej dublowaniem na znacznym odcinku z komunikacją tramwajową.
- Rozwiązanie to, zarówno ze względu na prawidłowe planowanie sieci komunikacyjnej miasta, jak i efektywne wykorzystanie ograniczonych środków finansowych, przeznaczonych na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w ramach budżetu Krakowa, nie jest wskazane - twierdzi Kracik.