Polski przemysł na hamulcu. Nadciąga kryzys zamówień i konkurencyjności
Stabilność zamówień krajowych, ale z dominacją spadków
Z ośmiu składowych WWK, dwie wzrosły, cztery pozostały bez zmian, a dwie uległy pogorszeniu. Najbardziej znaczące spadki dotyczą tempa napływu nowych zamówień, zwłaszcza tych eksportowych.
BIEC podkreśla, że zamówienia krajowe charakteryzują się stabilnością od ponad roku, bez wyraźnej poprawy czy zagrożenia załamaniem. Mimo to, w badanych przez GUS firmach przetwórstwa przemysłowego, przewaga przedsiębiorstw odczuwających spadek zamówień nad odsetkiem firm odczuwających ich wzrost wynosi około 13 punktów procentowych, podobnie jak rok temu.
Spośród 22 branż, w 19 dominuje pogorszenie tempa napływu zamówień. Najdotkliwiej odczuwają to producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych, w tym szczególnie producenci mebli, odzieży i przemysłu skórzanego.
Ożywienie popytu krajowego wciąż odległe
Analitycy BIEC wskazują, że na znaczne ożywienie popytu krajowego na razie nie można liczyć. Świadczy o tym stagnacja w budownictwie mieszkaniowym, zmniejszone zainteresowanie kredytami konsumenckimi, a także fakt, że polskie gospodarstwa domowe po boomie zakupowym sprzętu AGD z lat 2020-2021 posiadają względnie młody sprzęt, co eliminuje pilną potrzebę jego wymiany.
W lipcu przewaga firm wskazujących na spadek zamówień nad odsetkiem firm wskazujących na poprawę ich napływu wzrosła do ponad 18 punktów procentowych, w porównaniu do około 10 punktów procentowych w marcu bieżącego roku.
Utrata konkurencyjności polskich firm
BIEC zauważa również wiele przesłanek wskazujących na utratę konkurencyjności polskich firm wobec zagranicznych przedsiębiorstw. Potwierdzają to:
- brak poprawy wydajności pracy,
- wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej.
Wyniki badań GUS w lipcu pokazały, że wzrósł odsetek firm wskazujących na utratę konkurencyjności własnej oferty wobec towarów importowanych na rynku krajowym, a także nastąpił spadek konkurencyjności polskiej oferty na rynkach zagranicznych, z wyłączeniem krajów Unii Europejskiej.
Mimo tych negatywnych sygnałów, zmniejszony napływ zamówień w niewielkim stopniu wpłynął na pogorszenie sytuacji finansowej firm (spadek o 2 pkt proc.) oraz ocenę ogólnej sytuacji w przedsiębiorstwach (spadek o około 1 pkt proc.). Optymizmem napawa natomiast sytuacja na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdzie podstawowy indeks WIG kontynuuje wzrosty.