Centrum przesiadkowe w Gorzowie: pusty plac i obietnice
Dziś skromnie, jutro nowocześnie?
Trudno mówić o obecnym centrum przesiadkowym jako o czymś, co odpowiada na potrzeby mieszkańców. Kilka pociągów, jeden bus do Babimostu, parę lokalnych autobusów – to aktualny szczyt możliwości. Ale plany na przyszłość są ambitne:
- Elektryfikacja części linii 203,
- Szybsze połączenia kolejowe przez Skwierzynę i Międzychód,
- Wygodniejsze podróże w głąb kraju.
Jeśli te zmiany rzeczywiście dojdą do skutku, Gorzów będzie potrzebował centrum przesiadkowego, które nadąży za rosnącymi potrzebami mieszkańców i podróżnych. Może nie na poziomie futurystycznych wizualizacji sprzed lat, ale chociaż na miarę realnych oczekiwań.
Co powstanie w ramach inwestycji?
Zgodnie z założeniami projektu, w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP pojawią się:
- Trzy perony tramwajowe – zwiększą dostępność transportu szynowego w centrum miasta,
- Dziesięć zadaszonych zatok autobusowych – usprawnią komunikację miejską, podmiejską i tranzytową.
Nowe centrum przesiadkowe nie będzie jednak połączone z budynkiem dworca PKP – choć będzie skomunikowane z nim ciągami pieszymi. Oznacza to, że aby przesiaść się z pociagu do tramwaju/autobusu bedziemy musieli pokonać pieszo dość spory odcinek. To jednak rozwiązanie przyjęte w wielu mistach - chociażby w sąsiedniej Zielonej Górze.
Ile to będzie kosztować?
Według informacji do których dotrał portal gorzowianin.com, szacowany koszt inwestycji to około 60 mln zł. W tej kwocie miasto planuje:
- Budowę torowiska tramwajowego w ul. Jancarza,
- Przebudowę torowiska w ul. Sikorskiego,
- Modernizację skrzyżowania z ul. 11 Listopada,
- Budowę nowych sygnalizacji świetlnych,
- Powstanie ciągu pieszo-rowerowego.
Czy tym razem się uda?
Mieszkańcy mają prawo podchodzić do sprawy sceptycznie. Podobne obietnice składano już wcześniej, a na razie puste place przy dworcu nie zachęcają do przesiadek - jeżeli w ogóle jest się na co przesiadać. Jeśli jednak inwestycja rzeczywiście ruszy w 2026 roku i zakończy się zgodnie z planem, Gorzów może wreszcie doczekać się centrum przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia.