Co z wyburzeniem mostu i budową nowego w Santoku? "Brakuje pieniędzy"
Most w Santoku jest w fatalnym stanie technicznym i czeka na rozbiórkę. Na rzece ma zostać wybudowana nowa przeprawa. Pomimo gotowej dokumentacji projektowej, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze wciąż nie ogłosił przetargu na roboty budowlane. Kluczowym problemem jest brak pełnego finansowania.
Od kilku lat most w Santoku w ciągu drogi wojewódzkiej nr 158 jest w złym stanie technicznym, co spowodowało wprowadzenie ograniczenia masy pojazdów i ruchu wahadłowego. Już w 2022 roku Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze przyznał, że ma w planach wyburzenie starego mostu i wybudowanie w jego miejscu nowego.
Niestety, plany dotyczące rozbiórki mostu w i budowy nowej przeprawy wciąż pozostają w zawieszeniu. Choć już w 2022 roku ogłoszono przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej, a zakończenie prac planowano na czerwiec 2024 roku, proces znacznie się wydłużył. W październiku 2024 roku Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze w rozmowie z portalem gorzowianin.com przyznał, że przedłużające się procedury administracyjne opóźniły realizację dokumentacji, a przetarg na roboty budowlane może zostać ogłoszony dopiero po znalezieniu dofinansowania.
Brak pieniędzy na budowę nowego mostu w Santoku. Zarząd Dróg Wojewódzkich czeka na dofinansowanie
Rękę na pulsie trzyma również gmina Santok, która podkreśla, że dokumentacja projektowa jest już gotowa. Problemem pozostaje jednak brak połowy pieniędzy niezbędnych do realizacji inwestycji.
- Przetarg na roboty budowlane zostanie ogłoszony po uzyskaniu dofinansowania, co według Zarządu Dróg Wojewódzkich ma nastąpić najprawdopodobniej w II kwartale 2025 roku. Sam proces przetargowy potrwa około 2-3 miesiące – wyjaśnia Józef Ludniewski, wójt gminy Santok.
Planowany termin podpisania umowy to sierpień 2025 roku. Następnie mają rozpocząć się prace nad budową mostu tymczasowego, które powinny ruszyć po zakończeniu wakacji. To jednak tylko założenia.
Czy budowa nowego mostu w Santoku dojdzie do skutku?
Jeżeli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze nie otrzyma dofinansowania, realizacja inwestycji zostanie przesunięta w czasie. Dodatkowym problemem może być wysokość ofert przetargowych – nie ma pewności, czy zgłoszone propozycje zmieszczą się w budżecie, co może wydłużyć cały proces.
- Rozumiemy niepokój mieszkańców i obawy dotyczące przeciągających się procedur. Pozostajemy jednak w kontakcie z instytucjami odpowiedzialnymi za inwestycję – podkreśla wójt gminy Santok.