Gorzów kontra gminy. Wójtowie wspólnie mówią "nie" poszerzeniu miasta
Władze Gorzowa planują powiększenie granic miasta, jednak okoliczne gminy stanowczo się temu sprzeciwiają. Wójtowie zjednoczyli siły i jednogłośnie mówią „nie” poszerzeniu granic Gorzowa. Podjęli w tej sprawie nawet wspólne stanowisko. Obawiają się, że zmiana granic odbije się negatywnie na ich mieszkańcach, finansach i możliwościach rozwoju poszczególnych gmin.
Powiększenie granic administracyjnych Gorzowa o okoliczne gminy budzi wiele kontrowersji. Zwłaszcza że żadna z gmin nie chce przyłączenia do miasta. Każda z pięciu podgorzowskich gmin - Kłodawa, Santok, Deszczno, Bogdaniec i Lubiszyn - podjęła podczas sesji Rady Gminy uchwałę wyrażającą jednoznaczny sprzeciw wobec jakichkolwiek prób zmiany granic administracyjnych Gorzowa bez konsultacji z mieszkańcami i samorządami. Również Rada Powiatu Gorzowskiego podjęła uchwałę w tej sprawie.
Gminy zjednoczyły siły przeciwko zmianie granic Gorzowa. Podjęły wspólne stanowisko
Jednak na uchwałach i stanowiskach podejmowanych przez radnych poszczególnych gmin się nie skończyło. W piątek 28 lutego doszło do oficjalnego spotkania wójtów Anny Mołodciak, Pawła Tymszana, Tomasza Kwiatkowskiego, Józefa Ludniewskiego, Artura Terleckiego i przewodniczących Rad Gmin, podczas którego zostało przyjęte wspólne stanowisko przeciwko zmianie granic Gorzowa.
Celem- spotkania było wypracowanie wspólnego stanowiska wobec niepokojących informacji dotyczących ewentualnego poszerzenia granic miasta Gorzowa kosztem naszych gmin. Stanowczo sprzeciwiamy się takim działaniom! - podkreśla Anna Mołodciak, wójt gminy Kłodawa.
Brak konsultacji i możliwe konsekwencje zmian administracyjnych
Jak wskazują wójtowie, miasto nie przeprowadziło żadnych konsultacji z władzami gmin. Natomiast zmiany administracyjne mogą doprowadzić do ograniczenia rozwoju gmin i pogorszenia sytuacji finansowej samorządów.
- Podkreślamy, że choć rozumiemy potrzeby rozwojowe Gorzowa, to istnieją już wyznaczone tereny inwestycyjne w granicach miasta, które wciąż pozostają niewykorzystane. Nie możemy pozwolić na arbitralne decyzje, które mogą naruszyć stabilność i dobrobyt naszych lokalnych społeczności. Apelujemy o dialog i poszanowanie zasad samorządności - komentuje wójt Mołodciak.