Gorzów: Próbował uciekać po rozbiciu mercedesa. Był pod wpływem narkotyków i miał zakaz prowadzenia

Wracamy do tematu kierowcy mercedesa, który w sobotni wieczór 25 lipca uderzył w zaparkowane auto, znak i zawisł na skarpie przy ul. Londyńskiej w Gorzowie. 30-latek wysiadł z auta i próbował uciekać pieszo, ale doszło do obywatelskiego zatrzymania.

- Mercedesem uderzył w auto i w znak. Prawdopodobnie jest pijany. Wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Mój mąż Dawid zaczął go gonić i razem z sąsiadem udało się zatrzymać kierowcę oraz przekazać w ręce policji. Jechał razem z dziewczyną, która też chciała uciec, ale została zatrzymana i doprowadzona do radiowozu - opowiadała czytelniczka Anna.

Świadkowie mówili wtedy, że od mężczyzny czuć było alkohol. Teraz policja potwierdza, że kierowca miał w organizmie narkotyki. Trwa ustalanie, czy był również pod wpływem alkoholu.

– 30-letni kierowca mercedesa był pod wpływem narkotyków. Mało tego, miał zakaz prowadzenia pojazdów. Została mu pobrana krew do badań, aby potwierdzić czy był pod wpływem alkoholu – komentuje Agnieszka Wiśniewska z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Mężczyzna usłyszy zarzuty. Będzie odpowiadał za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz prowadzenie auta pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.