Hugo Wieslander oddał złoty medal olimpijski… bo nie czuł, że na niego zasłużył!
Uczciwy do końca
Gdy Jim Thorpe stracił medal, Międzynarodowy Komitet Olimpijski automatycznie przyznał złoto zdobywcy drugiego miejsca Hugo Wieslanderowi. Thorpe został zdyskwalifikowany, ponieważ tuż przed igrzyskami w 1912 roku grał zawodowo w baseball w małych ligach – za symboliczne stawki, ale jednak za pieniądze. Naruszało to surowe wtedy zasady amatorstwa, które zabraniały olimpijczykom jakiejkolwiek odpłatnej działalności sportowej. Decyzja zapadła kilka miesięcy po igrzyskach, gdy sprawę nagłośniła amerykańska prasa. Komitet nie tylko odebrał Thorpe’owi złoto, ale też usunął jego wyniki z oficjalnych tabel.
Wieslander formalnie otrzymał medal, ale nigdy nie uznał się za prawdziwego zwycięzcę. Wiedział, że Thorpe był lepszy. W 1925 roku, podczas podróży do Stanów Zjednoczonych, spotkał się z Thorpe’em i – według świadków – wręczył mu swój medal. Dla niego było jasne, kto naprawdę zasłużył na tytuł mistrza olimpijskiego.
Sportowiec i kartograf
Hugo Wieslander był uosobieniem sportowej wszechstronności. Startował w wielu konkurencjach lekkoatletycznych – od skoku wzwyż i rzutu oszczepem, przez pchnięcie kulą, aż po najbardziej wymagające rywalizacje wielobojowe. W 1911 roku ustanowił pierwszy oficjalny rekord świata w pięcioboju, a rok później stanął na olimpijskim podium w dziesięcioboju. Reprezentował Szwecję na dwóch igrzyskach – w Londynie w 1908 roku i w Sztokholmie w 1912 – rywalizując łącznie w kilkunastu różnych konkurencjach.
Po zakończeniu kariery sportowej został mianowany głównym kartografem Szwecji, kierując pracami nad oficjalnymi mapami kraju.
Ciekawostka na koniec
W 2022 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski oficjalnie przywrócił Jimowi Thorpe’owi złoty medal jako jedynemu zwycięzcy. Hugo Wieslander nigdy nie zabiegał o tytuł, który – jak sam uważał – mu się nie należał.