Interwencja służb. Kradł w galerii i pił alkohol w centrum Gorzowa
Spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest nielegalne. Przekonał się o tym mężczyzna, który pił piwo przy przystanku na ul. Sikorskiego w Gorzowie Wielkopolskim. Zainteresowała się nim Straż Miejska, a w reklamówkach miał… ubrania z metkami. Okazało się, że zostały właśnie skradzione z jednego ze sklepów w galerii Askana.
Picie alkoholu na terenie miasta? Strażnicy miejscy interweniują
Wiosenna pogoda i ciepłe popołudnia przyciągają gorzowian do parków, bulwarów i miejskich deptaków. Niestety, coraz częściej także z alkoholem w ręku. Tylko od początku roku Straż Miejska odnotowała ponad 430 interwencji związanych z piciem w miejscach publicznych – z czego aż 176 w rejonie „Kwadratu”.
Do jednej z takich interwencji doszło w poniedziałek 8 kwietnia przy ul. Sikorskiego, tuż przy przystanku MZK i punkcie sprzedaży bułek z pieczarkami. Dwóch mężczyzn piło tam piwo, łamiąc przepisy. Ale to nie koniec.
Z piwem w ręce i torbą pełną kradzionej odzieży
Jeden z mężczyzn miał przy sobie torby pełne nowej odzieży – z metkami i zabezpieczeniami. Funkcjonariusze Straży Miejskiej szybko ustalili, że ubrania pochodzą z kradzieży w galerii Askana. Wartość skradzionego towaru oszacowano na 870 zł.
Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policji. Za kradzież grozi mu nawet 5 lat więzienia – czyli znacznie więcej niż za samo picie piwa w miejscu publicznym.