Kobiety w Indonezji. Życie między tradycją a nowoczesnością
Indonezja to największy archipelag świata i czwarty najludniejszy kraj na Ziemi, gdzie islam przybiera łagodniejszą formę niż na Bliskim Wschodzie. Mimo tego pozycja kobiet pozostaje znacząco gorsza od męskiej, a nierówności przenikają wszystkie aspekty życia społecznego. Historia walki o równouprawnienie w tym regionie rozpoczęła się ponad sto lat temu i trwa do dziś.
Codzienne życie Indonezyjek
Współczesna Indonezyjka funkcjonuje w świecie pełnym niepisanych reguł, które nie dotyczą mężczyzn. Proste czynności, jak palenie papierosa w miejscu publicznym czy noszenie krótkich spodni, są akceptowalne dla mężczyzn, ale stają się skandalem, gdy robi to kobieta. Te pozornie drobne różnice układają się w system, który codziennie przypomina kobietom o ich niższej pozycji.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
W sferze zawodowej dysproporcje są jeszcze bardziej wyraźne. Mężczyźni łatwiej znajdują zatrudnienie, otrzymują wyższe pensje i sprawniej załatwiają sprawy urzędowe. Dane z 2020 roku pokazują, że zaledwie 54% kobiet aktywnie uczestniczy w rynku pracy – to znacznie mniej niż w krajach zachodnich. Różnice płacowe między płciami pozostają istotne, choć rzadko są publicznie omawiane.
Nawet język codzienny odzwierciedla tę hierarchię. Zwrot powitalny "Bapak Bapak dan Ibu Ibu" stawia mężczyzn na pierwszym miejscu, w przeciwieństwie do zachodniej formuły "Ladies and gentlemen". Status społeczny również jest oceniany inaczej – rozwodnik wzbudza mniej kontrowersji niż rozwódka, a wdowiec cieszy się większym szacunkiem niż wdowa.
Na Jawie i Bali kobiety wstają przed świtem, by przygotować dom i posiłki dla rodziny. Ich praca domowa jest traktowana jako naturalny obowiązek, nie zaś wkład zasługujący na uznanie. Kultura i tradycja nieustannie podkreślają, że główną rolą kobiety jest służba rodzinie, podczas gdy mężczyźni mogą realizować ambicje zawodowe i społeczne.
Pionierka, która zmieniła myślenie o kobietach
W kwietniu 1879 roku w arystokratycznej rodzinie na Jawie urodziła się dziewczynka, która miała stać się symbolem indonezyjskiej emancypacji. Raden Ajeng Kartini dorastała w świecie, gdzie edukacja dziewcząt kończyła się w wieku dwunastu lat. Po osiągnięciu tego wieku tradycja kazała jej pozostać w domu i przygotowywać się do małżeństwa w odosobnieniu zwanym pingit.
Kartini nie pogodziła się z tym losem. Jako nastolatka rozpoczęła działania zmierzające do otwarcia dostępu do nauki dla dziewcząt i kobiet. Jej głównym narzędziem stały się listy, które pisała do znajomych w Holandii. W tej korespondencji przedstawiała swoje postępowe poglądy, krytykując niską pozycję społeczną kobiet, poligamię i zwyczaj zamykania dziewcząt w domach.
Jej teksty zostały zebrane i opublikowane po holendersku, a później przetłumaczone na angielski. Kartini argumentowała, że ograniczanie edukacji kobiet szkodzi nie tylko im samym, ale całemu społeczeństwu. W epoce kolonialnej, gdy Indonezja była częścią Holenderskich Indii Wschodnich, takie poglądy były rewolucyjne. Kartini łączyła krytykę lokalnych tradycji z analizą kolonialnego systemu, który utrzymywał nierówności.
Po śmierci Kartini jej urodziny stały się oficjalnym świętem narodowym. Dla wielu Indonezyjek stała się inspiracją i dowodem, że zmiana jest możliwa. Jej spuścizna wykraczała poza konkretne postulaty – Kartini pokazała, że kobiety mogą głośno artykułować swoje potrzeby i kwestionować zastane porządki.
Polityczne zawirowania i stłumiony feminizm
W połowie XX wieku ruch kobiecy w Indonezji nabrał rozpędu. W 1950 roku powstała organizacja Gerwani, czyli Indonezyjski Ruch na rzecz Kobiet, która zajmowała się podstawowymi prawami, szczególnie dostępem do edukacji i równością zawodową. Przez kilkanaście lat Gerwani rozwijała się dynamicznie, angażując tysiące kobiet w działania społeczne.
Wszystko zmieniło się w latach sześćdziesiątych, gdy władzę przejął generał Suharto. Ze względu na powiązania Gerwani z Komunistyczną Partią Indonezji, organizacja została zakazana. Był to cios, od którego ruch kobiecy potrzebował dekad, by się otrząsnąć. W okresie rządów Suharto, które trwały ponad trzy dekady, organizacje kobiece były marginalizowane.
W miejsce oddolnych inicjatyw powstawały struktury kontrolowane przez władzę, jak Dharma Wanita. To stowarzyszenie propagowało tradycyjny model kobiecości – skupiało się na umiejętnościach prowadzenia domu, nie zaś na prawach obywatelskich czy równości zawodowej. Dla wielu aktywistek był to krok wstecz, który cofnął Indonezję o lata w walce o równouprawnienie.
Dopiero upadek reżimu Suharto pod koniec lat dziewięćdziesiątych otworzył nowe możliwości. Organizacje kobiece zaczęły się odradzać, choć musiały pracować w trudnych warunkach. Dekady marginalizacji pozostawiły trwały ślad – brakowało struktur, doświadczonych liderek i społecznego zrozumienia dla postulatów feministycznych.
Wolne postępy w polityce i społeczeństwie
Pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta została Megawati Sukarnoputri, córka ojca niepodległości Indonezji. Sprawowała urząd w latach 2001-2004, choć jej kadencja nie przyniosła przełomu w polityce równościowej. Był to jednak symbol – pokazał, że kobieta może kierować największym krajem muzułmańskim na świecie.
W 2014 roku prezydent Joko Widodo powołał na ministra spraw zagranicznych Retno Marsudi, a szefową resortu finansów została ekonomistka Sri Mulyani Indrawati. Obecność kobiet na najwyższych stanowiskach państwowych stopniowo rośnie, choć wciąż stanowią mniejszość. W obecnym rządzie zasiada pięć kobiet – to więcej niż kiedykolwiek wcześniej, ale wciąż za mało w kraju, gdzie połowę społeczeństwa stanowią właśnie one.
W 2014 roku wprowadzono prawo według którego partie polityczne muszą zapewnić minimum 30% kandydatek na listach wyborczych. Efekty są widoczne, choć powolne. W 2019 roku kobiety objęły 21% miejsc w Izbie Reprezentantów i 30% w Radzie Reprezentantów Regionów. To postęp w porównaniu z 11% w 2004 roku, ale wciąż daleko od parytetów.
Raport Global Gender Gap z 2020 roku plasuje Indonezję na 85. miejscu pod względem równości płci. Co istotne, kraj znalazł się w piątce państw, które najbardziej poprawiły swoje wyniki w ciągu roku. Wskaźnik dotyczący pozycji politycznej kobiet wynosi zaledwie 0,172 w skali od 0 do 1, co pokazuje skalę wyzwań. Prezydent Widodo publicznie wspiera inicjatywę ONZ HeForShe, mającą walczyć z nierównością płci, ale słowa nie zawsze przekładają się na systemowe zmiany.