Nastolatka z karabinem. Niemcy bali się jak ognia

W wieku 17 lat ukradła rower niemieckiemu patrolowi, by zostać kurierką ruchu oporu. Kilka miesięcy później dowodziła schwytaniem 25 niemieckich żołnierzy, walczyła z bronią w ręku podczas wyzwalania Chartres i Paryża, a jej zdjęcia obiegły świat jako symbol kobiecej odwagi.

Simone Segouin Simone Segouin
Źródło zdjęć: © internet
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Wstąpienie do ruchu oporu

Simone Segouin urodziła się 3 października 1925 roku w Thivars, niewielkiej miejscowości koło Chartres w środkowej Francji. Wychowywała się na rodzinnej farmie jako córka weterana I wojny światowej, który od najmłodszych lat wpajał jej patriotyzm i poczucie obowiązku wobec ojczyzny. Miała trzech braci, a matka i rodzeństwo nie byli zaangażowani w działalność oporu.

Do szkoły uczęszczała do 14. roku życia, po czym pomagała rodzicom w gospodarstwie. Wspominała później, że życie na wsi nauczyło ją zaradności i hartu ducha – cech, które okazały się bezcenne w czasach wojny.

W 1942 roku, mając zaledwie 17 lat, Simone poznała porucznika Rolanda Boursiera, członka komunistycznej organizacji Francs-Tireurs et Partisans (FTP). To on nauczył ją obsługi broni, zwłaszcza karabinu maszynowego i wprowadził do lokalnej komórki ruchu oporu.

Aby uniknąć dekonspiracji, Simone przyjęła pseudonim Nicole Minet i uzyskała fałszywe dokumenty, które przedstawiały ją jako Dunkierkę – miasto zniszczone podczas wojny, co utrudniało Niemcom weryfikację jej tożsamości.

Pierwszą misją Simone było kradzież roweru od niemieckiego patrolu, by służył jej jako środek transportu do przewożenia meldunków i rozkazów. Z czasem jej rola rosła – brała udział w wykolejaniu pociągów, wysadzaniu mostów, przeprowadzaniu zasadzek na niemieckie konwoje i zdobywaniu broni.

Najbardziej ryzykowne akcje i sława

Simone szybko zyskała reputację jednej z najodważniejszych bojowniczek regionu. W lipcu 1944 roku uczestniczyła w zasadzce, podczas której zginęło kilku niemieckich żołnierzy. Sama przyznała po latach, że nie czuła dumy z odbierania życia, ale uznawała to za konieczność wojny. Jej oddział liczył około 40 osób, podzielonych na cztery grupy, które działały w okolicach Chartres i Eure-et-Loir.

23 sierpnia 1944 roku Simone brała udział w wyzwoleniu Chartres, a dwa dni później walczyła w Paryżu, gdzie u boku francuskiej 2. Dywizji Pancernej uczestniczyła w rozbrajaniu niemieckich żołnierzy i przejmowaniu strategicznych budynków.

Najsłynniejszym epizodem było schwytanie przez jej oddział 25 niemieckich jeńców – wydarzenie to zostało uwiecznione na zdjęciach Roberta Capy, które trafiły na łamy magazynu "Life" i stały się ikoną udziału kobiet w ruchu oporu.

W sierpniu 1944 roku Simone miała zaledwie 18 lat, a jej wizerunek w szortach i z niemieckim MP-40 na ramieniu stał się symbolem nowego, walczącego pokolenia Francuzek.

Życie po wojnie i późniejsze losy

Po zakończeniu wojny Simone Segouin została awansowana do stopnia podporucznika w 1946 roku i odznaczona Croix de Guerre – jednym z najwyższych francuskich odznaczeń wojskowych za odwagę. Zdecydowała się na spokojniejsze życie – została pielęgniarką dziecięcą w Chartres i wychowała sześcioro dzieci ze związku z Rolandem Boursierem, choć para nigdy się nie pobrała.

Mimo sławy, jaką przyniosły jej zdjęcia Capy i publikacje w "Life", Simone pozostała skromna. W wywiadach powtarzała: "Byłam po prostu bojowniczką ruchu oporu, to wszystko. Gdybym miała zacząć jeszcze raz, zrobiłabym to samo. Niemcy byli naszymi wrogami, my byliśmy Francuzami". W 2021 roku została Kawalerem Legii Honorowej, najwyższego francuskiego odznaczenia cywilnego.

Zmarła 21 lutego 2023 roku w Courville-sur-Eure, mając 97 lat. Na jej cześć nazwano ulicę oraz salę wiejską w Thivars. W 2021 roku powstał o niej francuski film dokumentalny, a jej postać przypominana jest przy okazji rocznic wyzwolenia Francji.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Noc Świętojańska 2025 w Służewie. Najpiękniejszy wianek i animacje dla dzieci
Noc Świętojańska 2025 w Służewie. Najpiękniejszy wianek i animacje dla dzieci
Sądny dzień dla zarządu województwa lubelskiego. Radni sejmiku zdecydują, czy otrzyma absolutorium
Sądny dzień dla zarządu województwa lubelskiego. Radni sejmiku zdecydują, czy otrzyma absolutorium
Wisła Kraków straciła kolejnego piłkarza. Z klubu odszedł Marko Poletanović
Wisła Kraków straciła kolejnego piłkarza. Z klubu odszedł Marko Poletanović
Graficiarze zatrzymani na gorącym uczynku. A to dopiero początek ich problemów
Graficiarze zatrzymani na gorącym uczynku. A to dopiero początek ich problemów
W Lipnie rozmawiano o projekcie „Premia społeczna”. Gminy i powiaty mogą zyskać nawet pół miliona zł
W Lipnie rozmawiano o projekcie „Premia społeczna”. Gminy i powiaty mogą zyskać nawet pół miliona zł
Mistrzostwa Kalisza na rowerkach biegowych. Mali cykliści ścigali się przy Wale Matejki
Mistrzostwa Kalisza na rowerkach biegowych. Mali cykliści ścigali się przy Wale Matejki
Pożar magazynu. Z ogniem przez 4 godziny walczyło 16 zastępów straży pożarnej
Pożar magazynu. Z ogniem przez 4 godziny walczyło 16 zastępów straży pożarnej
American Cars Mania 2025 w Katowicach. Największa amerykańska impreza motoryzacyjna w Polsce rozpaliła Śląsk i fanów czterech kółek
American Cars Mania 2025 w Katowicach. Największa amerykańska impreza motoryzacyjna w Polsce rozpaliła Śląsk i fanów czterech kółek
Motocyklista z pasażerką przez ponad 20 km uciekali policji. Okazało się, że to 17-latek i 16-latka
Motocyklista z pasażerką przez ponad 20 km uciekali policji. Okazało się, że to 17-latek i 16-latka
Dawna fabryka Elanex w Częstochowie. Dziś to obraz kompletnej ruiny
Dawna fabryka Elanex w Częstochowie. Dziś to obraz kompletnej ruiny
Łódź wychodzi na Piotrkowską. Weekend przyciąga tłumy
Łódź wychodzi na Piotrkowską. Weekend przyciąga tłumy
Pożar w zakładzie drzewnym w Bukowsku. W akcji kilkanaście zastępów straży pożarnej
Pożar w zakładzie drzewnym w Bukowsku. W akcji kilkanaście zastępów straży pożarnej