Pisała o niesprawiedliwości społecznej. Bogacze ją znienawidzili

Elizabeth Gaskell nie bała się zaglądać tam, gdzie inni odwracali wzrok. Jej powieści rozdzierały zasłony milczenia, pokazując świat biednych, kobiet i zapomnianych przez system.

Elizabeth Gaskell Elizabeth Gaskell
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Rodzinne tragedie

Elizabeth Gaskell przyszła na świat 29 września 1810 roku w Londynie jako córka Williama i Elizabeth Stevenson. Jej matka zmarła niedługo po porodzie, co sprawiło, że mała Elizabeth znalazła się pod opieką ciotki w Knutsford.

Ojciec, który był urzędnikiem państwowym i pisarzem, przekazał jej unitariańskie wartości, które później mocno wpłynęły na jej postrzeganie świata i literaturę. W młodości Gaskell musiała zmierzyć się z kolejnymi stratami, w tym przedwczesną śmiercią ojca i brata.

W 1832 roku wyszła za mąż za Williama Gaskella, unitariańskiego pastora. Małżeństwo zamieszkało w Manchesterze, który w połowie XIX wieku był jednym z najważniejszych ośrodków przemysłowych Europy. Wychowywała cztery córki i prowadziła dom, który stał się miejscem spotkań intelektualistów, artystów i społeczników.

Mary Barton – głos robotniczego Manchesteru

Manchester połowy XIX wieku był miastem gwałtownych przemian. Z jednej strony – bogactwo, rozwój przemysłu, nowe technologie. Z drugiej – nędza, przeludnienie, choroby i wyzysk.

Debiutancka powieść Gaskell, "Mary Barton", ukazała się anonimowo w 1848 roku i od razu wywołała burzę. Autorka odważyła się pokazać świat robotników fabrycznych z niezwykłą szczerością – bez upiększeń, bez protekcjonalnego tonu. Opisała codzienność ludzi, którzy każdego dnia walczyli o przetrwanie, a ich życie było naznaczone głodem, chorobami i niepewnością jutra.

"Mary Barton" to nie tylko opowieść o konflikcie między klasami, ale także próba zrozumienia, skąd bierze się ludzka krzywda. Gaskell nie demonizuje właścicieli fabryk, ale pokazuje, jak system społeczny prowadzi do nieuchronnych napięć i tragedii. Powieść stała się manifestem współczucia i apelem o dialog – autorka zachęcała czytelników do spojrzenia na robotników jak na ludzi, a nie tylko siłę roboczą.

Inspiracją do napisania "Mary Barton" była osobista tragedia – śmierć syna Gaskell na skutek szkarlatyny w 1844 roku. Pisanie stało się dla niej sposobem na przepracowanie żałoby i odnalezienie sensu w cierpieniu. Powieść spotkała się z uznaniem Charlesa Dickensa i Thomasa Carlyle’a, a sama Gaskell zyskała miejsce wśród najważniejszych pisarzy epoki.

Kobieta w świecie przemian

Elizabeth Gaskell była jedną z pierwszych autorek, które z taką siłą pokazały wewnętrzne życie kobiet. Jej bohaterki to nie tylko żony i matki, ale także osoby z własnymi pragnieniami, marzeniami i dylematami. W czasach, gdy kobiety miały niewielkie prawa, a ich rola sprowadzała się do prowadzenia domu, Gaskell dawała im głos i podmiotowość.

W powieściach takich jak "Mary Barton" czy "North and South" kobiety muszą mierzyć się nie tylko z biedą i samotnością, ale także z oczekiwaniami społecznymi. Gaskell pokazywała, że siła kobiet tkwi w ich zdolności do przetrwania, empatii i solidarności. Jej bohaterki często stają się pośredniczkami między światem mężczyzn a światem domowym, próbując pogodzić sprzeczne interesy i wartości.

Autorka nie uciekała od trudnych tematów – w powieści "Ruth" poruszyła kwestię samotnego macierzyństwa i podwójnych standardów moralnych.

North and South – konflikt, który zmienia wszystko

Jednym z najważniejszych dzieł Gaskell jest powieść "North and South", opublikowana w latach 1854–1855. To opowieść o Margaret Hale, młodej kobiecie z południa Anglii, która trafia do przemysłowego Milton (wzorowanego na Manchesterze). Margaret staje się świadkiem i uczestniczką konfliktu między właścicielami fabryk a robotnikami, próbując zrozumieć racje obu stron.

Gaskell z niezwykłą przenikliwością pokazuje, jak industrializacja zmienia nie tylko krajobraz, ale i relacje międzyludzkie. Konflikt między Thorntonem, właścicielem młyna, a Higginsami, rodziną robotniczą, to nie tylko spór o płace, ale także o godność, sprawiedliwość i wzajemne zrozumienie. Autorka nie opowiada się jednoznacznie po żadnej ze stron – jej celem jest pokazanie, że prawdziwa zmiana wymaga dialogu i empatii.

Margaret Hale to bohaterka, która łamie schematy epoki. Jest inteligentna, niezależna i gotowa do poświęceń. Jej historia pokazuje, że kobieta może być nie tylko obserwatorką, ale i aktywną uczestniczką wielkiej historii.

Siła literatury i wpływ społeczny

Powieści Gaskell powstawały na podstawie rozmów, obserwacji i osobistych doświadczeń. Autorka odwiedzała ubogich, słuchała ich opowieści i zamieniała je w literackie narracje, które zmuszały czytelników do refleksji. Dzięki temu jej książki stały się ważnym głosem w debacie o przyszłości społeczeństwa.

Nie bez powodu Gaskell była uznawana za autorytet moralny epoki. Jej twórczość przyczyniła się do zmiany sposobu myślenia o biedzie, pracy i roli kobiet. W czasach, gdy większość powieści idealizowała życie klasy średniej, ona pokazywała, że za fasadą dobrobytu kryje się cierpienie i niesprawiedliwość.

W 1857 roku Gaskell opublikowała biografię swojej przyjaciółki, Charlotte Brontë. "The Life of Charlotte Brontë" była pierwszą tak szczerą i otwartą opowieścią o życiu kobiety-pisarki. Gaskell nie bała się poruszać trudnych tematów – pisała o samotności, walce z konwenansami, a nawet o konfliktach rodzinnych Brontë.

Biografia wywołała kontrowersje – rodzina Brontë nie była zadowolona z niektórych szczegółów, które uznała za zbyt intymne. Jednak Gaskell zależało na prawdzie i pokazaniu, że twórczość kobiet zasługuje na poważne traktowanie. Książka przyczyniła się do utrwalenia legendy Brontë i do dziś uważana jest za jedno z najważniejszych dzieł biograficznych XIX wieku.

Elizabeth Gaskell zmarła nagle 12 listopada 1865 roku w Alton, niedaleko Holybourne w Hampshire. Jej dorobek literacki obejmuje nie tylko powieści, ale także opowiadania i eseje. Wszystkie one doczekały się licznych adaptacji i wciąż cieszą się popularnością wśród czytelników na całym świecie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rysy jesienią i zimą - dlaczego nie warto iść w Tatry bez raków i przygotowania
Rysy jesienią i zimą - dlaczego nie warto iść w Tatry bez raków i przygotowania
Gmina Rydzyna: W Jabłonnej i Kaczkowie trwa remont świetlic wiejskich. Ile będą kosztować?
Gmina Rydzyna: W Jabłonnej i Kaczkowie trwa remont świetlic wiejskich. Ile będą kosztować?
Szczecin: Inwestycja "odłożona na półkę". Nie będzie nowej fabryki Vestasa
Szczecin: Inwestycja "odłożona na półkę". Nie będzie nowej fabryki Vestasa
Szczecin: Zderzenie dwóch aut na ul. Hożej. Korek ma już kilka kilometrów
Szczecin: Zderzenie dwóch aut na ul. Hożej. Korek ma już kilka kilometrów
Zielona Góra: Nowe miejsce na sportowej mapie. Trenują dzieci i zawodowcy
Zielona Góra: Nowe miejsce na sportowej mapie. Trenują dzieci i zawodowcy
Grudziądz: Tak doszło do karambolu na trasie średnicowej
Grudziądz: Tak doszło do karambolu na trasie średnicowej
Czekarzewice Pierwsze: Karambol czterech pojazdów. Jedna osoba nie żyje. Droga krajowa zablokowana
Czekarzewice Pierwsze: Karambol czterech pojazdów. Jedna osoba nie żyje. Droga krajowa zablokowana
Szczecin: Tańczące z Wilkami ubarwiły pierwszy występ Kinga
Szczecin: Tańczące z Wilkami ubarwiły pierwszy występ Kinga
Poddębice: Takie wiązanki, stroiki, kwiaty i znicze można kupić na Wszystkich Świętych 2025
Poddębice: Takie wiązanki, stroiki, kwiaty i znicze można kupić na Wszystkich Świętych 2025
Słupsk: Młoda mieszkanka podbija kinowy świat w filmie "Skrzat. Nowy Początek"
Słupsk: Młoda mieszkanka podbija kinowy świat w filmie "Skrzat. Nowy Początek"
Lublin: Muzyka zaklęta w kolorach. "OPUS 1" Magdaleny Mańkowskiej
Lublin: Muzyka zaklęta w kolorach. "OPUS 1" Magdaleny Mańkowskiej
Jelenia Góra: Krokus Jazz Festiwal rusza od 23 października
Jelenia Góra: Krokus Jazz Festiwal rusza od 23 października