Renesans słowiańskiego święta. Jedyna taka noc w roku
Noc Kupały to starożytne słowiańskie święto, które obchodzone jest podczas najdłuższej nocy w roku. Co wiemy o tym święcie, które ostatnimi czasy przeżywa swoisty renesans?
Pochodzenie i znaczenie Nocy Kupały
Noc Kupały to jedno z najstarszych świąt słowiańskich, obchodzone w najkrótszą noc roku – z 21 na 22 czerwca, podczas letniego przesilenia słonecznego. Był to czas, gdy dzień trwał nawet 16 godzin i 47 minut, a noc zaledwie około sześciu i pół godziny.
Wierzono, że wtedy przyroda osiąga szczyt swojej mocy, a żywioły ognia i wody mają szczególną siłę. Święto kończyło panowanie wiosennej bogini Dziewanny i otwierało czas lata, płodności i urodzaju.
Początkowo Noc Kupały była pogańskim świętem związanym z kultem Słońca, Księżyca, ognia i wody. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa została częściowo zaadaptowana jako Noc Świętojańska, obchodzona z 23 na 24 czerwca, w wigilię św. Jana Chrzciciela. Jednak wiele dawnych zwyczajów przetrwało w kulturze ludowej do dziś.
Ogień i woda – żywioły przesilenia
Najważniejszymi elementami Nocy Kupały były ogień i woda. Ogniska rozpalano poza wsią, często na wzgórzach lub nad brzegiem rzek, by odpędzić złe moce i zapewnić szczęście. Wierzono, że ogień oczyszcza, chroni i daje płodność.
Młodzież skakała przez płomienie – kto przeskoczył najwyżej, miał cieszyć się zdrowiem i powodzeniem. Skoki w parach miały zapewnić trwałość związku i miłość na całe życie.
Nieodłącznym rytuałem było również obmywanie się w rzece, jeziorze lub rosie. Woda w tę noc miała moc leczniczą i oczyszczającą. Wierzono, że po Nocy Kupały można już bezpiecznie kąpać się w naturalnych zbiornikach – stąd przysłowie "po Janie można się kąpać".
Wianki, wróżby i miłosne obrzędy
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych zwyczajów było puszczanie wianków na wodę. Dziewczęta plotły je z kwiatów, ziół i gałązek, często z zapalonym łuczywem, i puszczały z nurtem rzeki.
Chłopcy próbowali wyłowić wybrany wianek. Jeśli im się udało, wracali z nim do wspólnoty i szukali właścicielki. Często prowadziło to do zalotów i zawierania par, bez udziału swatów czy starszyzny.
Noc Kupały była także czasem wróżb i magii. Dziewczęta stawiały wianki na wodzie, by przewidzieć, czy rychło wyjdą za mąż. Ufano, że jeśli wianek utonie, dziewczyna nie znajdzie w tym roku miłości. Popularne były też wróżby z ziół, kwiatów, a nawet popiołu z ogniska.
Legenda o kwiecie paproci
Z Nocą Kupały nierozerwalnie związana jest legenda o kwiecie paproci. Według wierzeń, paproć zakwita tylko raz w roku – właśnie podczas przesilenia letniego, w najkrótszą noc. Ten, kto znajdzie jej kwiat, zyska niezwykłą moc: szczęście, bogactwo, rozumienie języka zwierząt, a nawet niewidzialność.
Poszukiwanie kwiatu paproci było jednym z najbardziej ekscytujących elementów święta, choć – jak głosi tradycja – niewielu śmiałkom udało się go odnaleźć.
Zioła, magia i ochrona przed złym
W Noc Kupały zbierano zioła i kwiaty, które miały największą moc właśnie tej nocy. Ozdabiano nimi domy, zwierzęta i ludzi, wieszano nad drzwiami i oknami, by odpędzić choroby i złe duchy.
Ufano, że zioła zebrane podczas przesilenia chronią przed piorunami, ogniem i nieurodzajem. Popularne były bylica, dziurawiec, ruta, mięta, piołun i dziewanna.
Obrzędy miały też charakter apotropaiczny – odpędzano czarownice, rusałki i inne złe moce. Dziewczyny, które nie przeskoczyły przez ogień, były podejrzewane o czary i oblewane wodą lub biczowane pokrzywami. Wierzono, że tylko oczyszczone przez ogień i wodę będą bezpieczne przez cały rok.
Integracja z chrześcijaństwem – Noc Świętojańska
Z upływem wieków Kościół katolicki próbował wyplenić pogańskie zwyczaje, ale ostatecznie je zaadaptował. Noc Kupały została połączona z wigilią św. Jana Chrzciciela, a wiele dawnych rytuałów zyskało nowe, chrześcijańskie znaczenie. Ogniska i wianki pozostały, ale do obrzędów dołączono święcenie ziół i wody.
Współcześnie Noc Kupały i Noc Świętojańska obchodzone są równolegle, często jako festyny i imprezy plenerowe, podczas których wraca się do dawnych tradycji.
Noc Kupały dziś – powrót do korzeni
W XXI wieku Noc Kupały przeżywa renesans. Coraz więcej osób, zwłaszcza młodych, wraca do słowiańskich korzeni, organizując sobótkowe ogniska, warsztaty plecenia wianków, koncerty i wspólne śpiewy. W wielu miejscach Polski odbywają się widowiska historyczne, rekonstrukcje dawnych obrzędów i festyny inspirowane tradycją.
Ruch rodzimowierczy i zainteresowanie dawną kulturą słowiańską sprawiają, że Noc Kupały znów staje się ważnym elementem tożsamości i dumy z przeszłości. To święto, które łączy pokolenia i pozwala poczuć magię najkrótszej nocy w roku.