"Rosyjska Safona". Historia Anny Achmatowej
Niektórzy artyści nie tylko opisują swoją epokę, lecz stają się jej żywym sumieniem. Anna Achmatowa tworzyła poezję akmeistyczną, stała na straży rosyjskiej tradycji literackiej i padła ofiarą stalinowskiego terroru. Całe swoje życie toczyła walkę z cenzurą i przegrywała każdą bitwę. Mimo to jej głos przedostał się poza granice imperium i brzmi do dziś.
Dzieciństwo między Odessą a Petersburgiem
Anna Andriejewna Gorienko urodziła się 23 czerwca 1889 roku w Odessie. Jej rodzina należała do zamożnej szlachty ziemiańskiej, a korzenie sięgały zarówno polskich, jak i tatarskich przodków. Dom, w którym się wychowywała, tętnił życiem kulturalnym. Literatura i sztuka nie były tam ozdobą salonu, lecz codzienną rzeczywistością, która kształtowała wyobraźnię i wrażliwość młodej Anny.
Ojciec dziewczynki, admirał floty rosyjskiej, długo sprzeciwiał się poetyckim ambicjom córki. Uważał pisanie wierszy za zajęcie "nieprzyzwoite" dla córki z szanowanej rodziny. Właśnie z tego powodu Anna musiała przyjąć pseudonim literacki, żeby nie "hańbić rodzinnego nazwiska". Wybrała "Achmatowa", nawiązując do nazwiska swojej babki ze strony matki. Ta babka pochodziła z tatarskiego rodu, co później stało się źródłem dumy dla poetki.
Już w wieku nastoletnim Anna zaczęła pisać pierwsze wiersze. Prawdziwą edukację artystyczną otrzymała jednak dopiero w Petersburgu. Tam szybko znalazła się w kręgu najbardziej utalentowanych poetów swojego pokolenia. Żyli tam symboliści, dekadenci, przyszli futuryści i akmeizmu. Młoda Achmatowa od razu zwróciła na siebie uwagę.
W 1910 roku poślubiła Nikołaja Gumilowa. Był to poeta obdarzony wielkim talentem, a także podróżnik i awanturnik. Rok później przyszedł na świat ich syn Lew. Już wtedy widać było, że Anna różni się od swoich rówieśników. Nie pisała wierszy na zamówienie ani dla poklasku. Koncentrowała się na intymnych portretach ludzkich uczuć i relacji.
Jej język brzmiał czysto i przejrzyście, co robiło ogromne wrażenie w epoce symbolistycznych niejasności. Wraz z mężem stworzyła nurt zwany akmeizmem. Ten ruch literacki skupiał się na jasności języka, konkretności obrazów i wierności wobec rzeczywistego świata.
Rewolucja i pierwsze cierpienia
Rewolucja Październikowa w 1917 roku zniszczyła świat, w którym Achmatowa dorastała. Stary Petersburg, miasto pałaców i salonów literackich, przestał istnieć. Na jego miejscu powstał Piotrogród, później Leningrad. Nowa władza nie darzyła sympatią poetów "burżuazyjnego" pochodzenia. Szczególnie podejrzanie patrzono na twórców związanych z akmeizmem.
W 1921 roku Nikołaj Gumilow, już od dawna były mąż Anny, został rozstrzelany przez bolszewików. Władze oskarżyły go o udział w kontrrewolucyjnym spisku. Dla Achmatowej był to dopiero początek długich lat cierpienia.
W latach trzydziestych i czterdziestych jej syn Lew Gumilow wielokrotnie trafiał do sowieckich łagrów. Anna, podobnie jak tysiące innych kobiet, stała godzinami pod bramami więzień. Chciała się dowiedzieć, czy syn jeszcze żyje, czy może przesłać mu paczkę, czy jest szansa na spotkanie.
Sama również doświadczyła represji. Przez dziesiątki lat obowiązywał ją praktycznie całkowity zakaz publikowania. Gdy w latach pięćdziesiątych pozwolono jej wydawać wiersze, cenzura okaleczała każdy tom.
Mimo to nie zdecydowała się na emigrację, choć wielu przyjaciół opuściło Rosję. Stała się symbolem niezłomnej lojalności wobec rodzimego języka, ziemi i pamięci.
Debiut i pierwsze sukcesy
Achmatowa zadebiutowała w 1912 roku tomem "Wieczór". Książka zachwyciła czytelników swoją bezpretensjonalnością, emocjonalną głębią i delikatnością opisów. Młoda poetka nie starała się filozofować ani pouczać. Pisała o tym, co znała najlepiej, o miłości, rozstaniach, tęsknocie, codziennych radościach i smutkach.
Następny zbiór, "Różaniec", ukazał się w 1914 roku. Niemal natychmiast uczynił z Anny jedną z najważniejszych postaci petersburskiego środowiska literackiego. Jej wiersze, choć skupione na osobistych przeżyciach, szybko zyskały status wspólnego doświadczenia całego pokolenia. Czytelnicy rozpoznawali w nich własne uczucia i historie. Słowo stawało się w twórczości Achmatowej zewnętrznym śladem losu. Najprostsze frazy niosły burzę emocji.
Wybuch pierwszej wojny światowej, a później rewolucja, przerwały ten wspaniały początek kariery. Achmatowa musiała nauczyć się życia w nowych, coraz trudniejszych warunkach. Przez dziesięciolecia nie mogła oficjalnie publikować swoich utworów. Jej nazwisko zniknęło z gazet i czasopism literackich.
Międzynarodowe uznanie i ostatnie lata
Na Zachodzie Achmatowa stopniowo zyskiwała status ikony rosyjskiej poezji. Nazywano ją "Muzą ", "Rosyjską Safoną" czy "duszą Srebrnego Wieku". Te określenia oddawały szacunek, jakim darzyli ją czytelnicy i krytycy literaccy na całym świecie.
W samej Rosji długo nie mogła liczyć na oficjalne uznanie. Władze traktowały ją podejrzliwie aż do śmierci Stalina w 1953 roku. Dopiero w ostatnich latach życia otrzymała częściową rehabilitację i możliwość powrotu do publicznej działalności. Mimo słabego zdrowia wciąż pozostawała aktywna twórczo. Pisała nowe wiersze, tłumaczyła dzieła zagranicznych poetów, komentowała bieżącą sytuację polityczną.
W 1965 roku Uniwersytet w Oksfordzie uhonorował ją doktoratem honoris causa. Był to jeden z najważniejszych momentów w jej późnym życiu. Międzynarodowe uznanie oznaczało, że jej głos dotarł daleko poza granice Związku Sowieckiego.
Anna Achmatowa zmarła 5 marca 1966 roku w Domodiedowie pod Moskwą. Miała siedemdziesiąt sześć lat. Jej pogrzeb zgromadził tłumy czytelników i pisarzy, którzy chcieli oddać hołd wielkiej poetce.