Upalna niedziela na Świebodzkim. Ludzie rozglądają się już za ubraniami na lato
Jak co niedzielę, na Świebodzkim prawdziwe tłumy. Chociaż żar leje się z nieba i temperatura dochodzi dziś do 30 stopni Celsjusza, nie odstraszyło to klientów. Targowisko od rana odwiedzają prawdziwe tłumy.
Sprzedawcy są już gotowi na lato i naszykowali najnowszą korekcję odzieży i obuwia. Ceny zróżnicowane i naprawdę niskie. Sandały można kupić tu już od 30 zł, koszulki z krótkim rękawkiem nawet za 5 zł. Jest w czym przebierać jeśli chodzi o bieliznę damską i męską. W wielopakach, ten asortyment można nabyć dosłownie za grosze. Pojedyncze sztuki są nieco droższe.
Panią, które chcą się wybrać na targowisko w poszukiwaniu strojów kąpielowych, odradzamy. Sprzedawcy w swojej ofercie mają ich niewiele. Jest też bardziej nietypowy asortyment, jak na przykład sieci rybackie. Największe oblężenie panuje jednak na stoiskach z warzywami i owocami.
Chociaż targowisko na Świebodzkim budzi skrajne emocje, niezmiennie, od lat dziewięćdziesiątych, odkąd przestał tam funkcjonować dworzec kolejowy, przyciąga tłumy.
Szumne plany "przywrócenia go do życia", do dziś się jednak nie powiodły. W tygodniu tory świecą więc pustkami i zobaczyć tam można jedynie unoszone przez wiatr śmieci. W niedzielę jednak, wszystko się zmienia. Miejsce to jest nie do poznania i rzeczywiście - ożywa. Skoro świt zapełnia się tłumem ludzi i masą najróżniejszych towarów.