Kościół ewangelicki w Pisarzowicach. Mało kto o nim słyszał
Kościół ewangelicki w Pisarzowicach to mało znana atrakcja turystyczna województwa wielkopolskiego.
Gdzie zaparkować?
Można bezpłatnie zaparkować pod samym kościołem.
Trochę historii
Świątynię wzniesiono w latach 1901-1902 według projektu Arnolda Hartmanna z Berlina. Zleceniodawcami budowy byli książę Gustaw Biron von Curland, oraz jego żona Adele Marie von Löwenstein-Wertheim-Freudenberg, właściciele dóbr sycowskich. Miała ona upamiętniać ich zmarłego wieku zaledwie trzynastu lat syna Wilhelma Karla Biron von Curland. Prace wykończeniowe trwały do 1912 r. Do końca drugiej wojny światowej, kościół służył gminie ewangelickiej. Po 1945 r. świątynia została opuszczona i zaczęła popadać w coraz większą ruinę. Wyposażenie przeniesiono do okolicznych parafii lub skradziono.
Kościół ewangelicki w Pisarzowicach
Świątynia od 2018 r. znajduje się w rękach prywatnych i od tego czasu jest remontowana. Teren jest ogrodzony i dlatego można ją oglądać wyłącznie z zewnątrz.
Kościół wzniesiono w stylu neoromańskim z kamienia polnego i czerwonego piaskowca. Swoim wyglądem przypomina nieco kościół Ewangelicko-Augsburski w Raszągu, który również wzniesiono z kamienia polnego.
Na północnej ścianie świątyni możemy zobaczyć ozdobny kartusz z herbami właścicieli.
Wnętrze kościoła dawniej zdobiły między innymi kazalnica wysadzana szlachetnymi kamieniami, oraz klęczniki i konfesjonały z drewna dębowego.
Jako ciekawostkę warto nadmienić, że świątynia była prawdopodobnym miejscem nagrania teledysku do piosenki "In Absentia Dei" zespołu Behemoth.
Informacje praktyczne
Adres: Pisarzowice 44, 63-507 Pisarzowice
Godziny otwarcia: Całą dobę.
Bilety: Zwiedzanie tylko z zewnątrz.
Co warto zobaczyć w pobliżu
W okolicy warto odwiedzić Pałac w Goszczu i Wrocław.