Aromatyczny syrop z czarnego bzu. Jak od babci. Zainspiruj się sposobem blogerki

Czarny bez kosztuje grosze plus nieco wysiłku. Rośnie dosłownie wszędzie. Czarny bez kwitnie w maju, więc bierzcie koszyki w dłoń i pędźcie zbierać kwiaty. Wyczarujecie z nich syrop, który nie tylko zachwycie kubki smakowe, ale pozwoli wam sporo zaoszczędzić, bo cena bywa równie zaskakująca jak na stacjach benzynowych.
Do przygotowania syropu niezbędne są oczywiście kwiaty czarnego bzu, kwitnące w czerwcu. Najlepszy syrop zrobicie z tych rosnących z dala od cywilizacji, ruchliwych dróg czy osiedli. W przeciwnym razie miejskie zanieczyszczenia znajdziecie potem w syropie. Kwiaty muszą być dobrze rozwinięte, ale nie suche. Staram się zbierać je rano, zanim słońce zacznie mocniej przygrzewać.

Liczba porcji: na 1-2 butelki.
Czas przygotowania: 3 godziny + 12 godzin na odstawienie.
Stopień trudności: łatwy.
Składniki:

• 40 dużych baldachów kwiatów czarnego bzu,
  
• 2 litr wody źródlanej,
  
• 1 kg cukru,
  
• sok z 1 cytryny.
  

Sposób przygotowania:

1. Baldachy ułóż kwiatami do dołu na blacie na 2-3 godziny, tak by wyszły z nich wszystkie ewentualne owady.
   
2. Kwiaty oddziel od łodyżek – najlepiej obciąć je nożyczkami. Zagotuj wodę i zalej nią kwiaty. Odstaw na 12 godzin w chłodne miejsce.
   
3. Przecedź kwiaty. Do płynu dodaj cukier i sok z cytryny. Poczekaj, aż cukier się rozpuści, mieszaj od czasu do czasu.
   
4. Doprowadź syrop do wrzenia. Kiedy się zagotuje, Natychmiast zdejmij z ognia i przelej do wyparzonych słoików lub butelek. Zakręć i postaw denkiem do góry. Odwróć, dopiero gdy ostygną.
   

By przygotować syrop z kwiatów czarnego bzu, trzeba uzbroić się w cierpliwość.

• Najbardziej pracochłonnym elementem receptury jest obcięcie kwiatków. Im dokładniejsza robota i mniej łodyżek, tym smaczniejszy i zdrowszy syrop.
  
• Do kwiatów musimy dodać jeszcze wodę, cukier i sok z cytryny. Próbowałam zastąpić cukier miodem, ale okazało się, że to nie najlepszy pomysł, bo syrop może fermentować. Cukier jest naturalnym konserwantem i w tym przypadku sprawdza się po prostu lepiej.
  
• Gdy już zamknięcie aromat kwiatów w syropie zaczyna się prawdziwa uczta. Świetnie sprawdza się w upalne dni rozcieńczony wodą, z kilkoma kostkami lodu i plasterkiem cytryn. Idealnie pasuje do drinków i deserów. A co najważniejsze — to bardzo zdrowy dodatek.
  

Syrop z czarnego bzu naturalnie wzmacnia organizm i działa przeciwwirusowo. Jesienią dodaję go do herbaty. Nie bez powodu czarny bez był jedną z ulubionych roślin wiejskich znachorów, bo ich zdaniem leczył aż 99 różnych dolegliwości!
Ludową mądrość już dawno potwierdzili naukowcy. W czarnym bzie znaleźli wszystkie witaminy, minerały a do tego pierwiastki śladowe, garbniki i pektyny. To sprawia, że syrop z kwiatów czarnego bzu jest dobry właściwie na wszystko. Choć nie zastąpi dobrego kremu, to korzystnie wpływa na wygląd skóry. I choć syrop jest na cukrze, to zawiera cholinę, która zapobiega odkładaniu się cukru w organizmie.

Przepisy autorki kulinarnego bloga Plate By Kate znajdziesz także na blogu Plate By Kate, na Facebooku i na Instagramie.