Łomża: Policjanci uratowali 75-latkę z zadymionego domu
Tuż przed godziną 1 w nocy dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał dramatyczne zgłoszenie o silnym zadymieniu domu jednorodzinnego. Z przekazanych informacji wynikało, że z budynku wyszedł mężczyzna, jednak w środku pozostała jego żona, która nie była w stanie samodzielnie się poruszać.
Jako pierwsi na miejsce dotarli funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego. Bez wahania wkroczyli do zadymionych pomieszczeń, wiedząc, że każda sekunda może zadecydować o bezpieczeństwie domowników. W łóżku odnaleźli 75-latkę podłączoną do specjalistycznej aparatury medycznej. Jeden z policjantów wziął kobietę na ręce, inny zabezpieczył krzesło z urządzeniami medycznymi, a pozostali funkcjonariusze torowali drogę i oświetlali przejście.
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Wspólnie z przybyłymi strażakami policjanci wynieśli seniorkę z zadymionego domu i udzielili jej niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia. Pod opiekę lekarza przekazano również męża kobiety, który wcześniej opuścił budynek. Dzięki błyskawicznej interwencji służb udało się uniknąć tragedii – nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Obecnie trwają ustalenia przyczyn zadymienia budynku. Policja i straż przypominają o zasadach bezpieczeństwa, które mogą zapobiec pożarom, w tym o nieprzechowywaniu łatwopalnych materiałów w pobliżu źródeł ciepła oraz o regularnych przeglądach przewodów wentylacyjnych i kominowych, mających wpływ na prawidłowe działanie pieca.
(fot. Policja Podlaska, źródło Policja Podlaska)