Naleśniki na słodko, słono i pikantnie królowały w Zochcinku na IV Powiatowym Festynie Kół Gospodyń Wiejskich. Było pysznie i radośnie
IV Powiatowy Festyn Kół Gospodyń Wiejskich w Zochcinku
Festyn stał się prawdziwym pokazem sił kulinarnych powiatu opatowskiego. Koła Gospodyń Wiejskich zaprezentowały swoje popisowe dania, przygotowane z sercem i zgodnie z dawnymi recepturami. Pachnące pierogi, aromatyczne zupy, świeże ciasta i regionalne specjały kusiły uczestników i przyciągały tłumy do stoisk.
Jak podkreślił starosta Tomasz Staniek, festyn to doskonała okazja do wspólnego świętowania i integracji mieszkańców. — Festyn stał się już tradycją. Dzisiaj mamy 30 kół, które prezentują w tym roku potrawę roku czyli naleśniki pod różną postacią. Ale nie tylko naleśniki, mamy też inne potrawy i mnóstwo atrakcji. Na scenie prezentuje się Orkiestra Dęta, ale też będzie zespół Piękni i Młodzi – mówi starosta i dodaje, że jest dumny z tego, że koła kultywują nasze piękne, staropolskie tradycje. – Są naszą chlubą, to są nasze korzenie, do których musimy wracać. To pokazuje, że ludzie potrafią i chcą się razem bawić, integrować i po prostu być ze sobą. Nie ma lepszego świętowania i integracji jak przy wspólnie spożywanym posiłku — dodał Tomasz Staniek.
Podczas festynu odbył się także konkurs kulinarny, w którym gospodynie rywalizowały o miano najlepszej potrawy dnia. Jury miało trudne zadanie, bo wszystkie propozycje były wyjątkowo smaczne i pięknie podane. Komisję tworzyli opatowski restaurator, właściciel Żmigrodu Grzegorz Różalski, przewodnicząca rady miejskiej Małgorzata Szczepańska oraz Gustawa Skrzypczak.
- Pod uwagę bierzemy przede wszystkim smak, ale również zastawę stołową, przygotowanie tych dań, każdy szczegół bierzemy pod uwagę, bo każdy szczegół ma znaczenie. Będziemy to wszystko później wnikliwie analizować, tak by wybrać najlepszą potrawę, najciekawszą – mówił Grzegorz Różalski.
Małgorzata Szczepańska zdradziła, że wybór jest trudny. – Każde koło wkłada tyle serducha w przygotowanie, i to jest tak wszystko smaczne, mimo że przechodzimy od naleśników słodkich, do wytrawnych, z dziczyzną, z kaczką, teraz łosoś. Powiem tak, każdy ten naleśnik to jest miód w gębie. Będzie trudno – dodała.
Gustawa Skrzypczak z kolei zauważa, że każdy z kosztowanych naleśników należy popijać lemoniadą, którą również przygotowały gospodynie.
Maria Bakalarz z Koła Gospodyń Wiejskich w Iwaniskach podkreśla, że podstawą do naleśników są jajka. – Oczywiście od kur wiejskich, mąka, masła roztapiane. Nadzieje jajko sadzone na ciepło, szynka i ser żółty i wszystko zapiekane i podawane komisji. Jury było zadowolone. No to było na pewno coś innego – dodaje pani Maria. Panie są zadowolone, że mogą uczestniczyć w takim wydarzeniu. – Co roku bywamy, co roku bierzemy udział w konkursie. W ubiegłym roku było pierwsze miejsce, jesteśmy zadowoleni.
Koło Gospodyń Wiejskich z Jacentowa przygotowało naleśniki na słodko. – Mamy z serkiem mascarpone i bitą śmietaną ale chyba ze względu na wysoką temperaturę podamy naleśniki ze szpinakiem i z pomidorem – mówiła Bożena Gromczyk. – Nasze naleśniki są tradycyjne, składniki, które mamy z przepisów naszych babć. Nic nowego nie wprowadzamy. Ewentualnie nadzienia urozmaicamy ale ciasto tradycyjne – dodaje pani Bożena.
-- Naleśniki przygotowywała nasza koleżanka Justyna Słomka. Przepis jest taki: udka kacze z jabłkami duszone, gotowane później na cydrze, sos z żurawiny na winie czerwonym i occie balsamicznym, a do tego puder z buraka własnoręcznie robiony. Łączymy tradycję z nowoczesnością – opowiadały Maria Jarosz i Justyna Słomka, z Koła Gospodyń Wiejskich w Bogusławicach. – Kaczka jest tradycyjna, tylko w innym wydaniu, buraki też, ale nieco inaczej podane.
- My nadziałyśmy nasze naleśniki szpinakiem i serem fetą z odrobiną czosnku, panierowane w bułce tartej. Komisja była zadowolona ich smakiem. Dobrze, że takie wydarzenie się odbywają, bo możemy pokazać to co najlepsze, wszystkie nasze atuty – mówiła Joanna Karbowniczak z Koła Gospodyń Wiejskich w Olszownicy.
Wybór najlepszych naleśników był tak trudny, że komisja postanowiła nagrodzić wszystkie koła, które wzięły udział w konkursie, a było ich 32. Wszystkie otrzymały nagrody i gratulacje.
Wydarzeniu towarzyszyły występy artystyczne, zabawy dla dzieci oraz kiermasze lokalnych produktów.