Nietypowa interwencja w Lublinie. Porzucił auto i wskoczył do rzeki
Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 11.00 w Lublinie. Funkcjonariusze drogówki prowadzili pomiar prędkości pojazdów poruszających się ul. Lubelskiego Lipca 80. W pewnym momencie dostrzegli poruszającą się szybciej niż inne auta toyotę. Radar pokazał, iż kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o blisko 30 km/h.
Policjanci podjęli więc interwencję i dali kierowcy znaki do zatrzymania się. Ten jednak na ich widok tylko przyśpieszył. Widząc korek na ul. Cukrowniczej, skręcił na teren stadionu Arena. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Po chwili kierujący wyskoczył z samochodu i kontynuował ucieczkę pieszo.
Nagle wskoczył do rzeki, przedostał się na drugą stronę i zniknął w zaroślach. Jak ustaliliśmy, dane mężczyzny zostały już ustalone i jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu. Dodatkowo zabezpieczono samochód, którym się poruszał.