Pobicie ratownika medycznego w centrum Warszawy. Zatrzymany pijany mężczyzna
W Warszawie, na ulicy Świętokrzyskiej w Śródmieściu doszło do pobicia ratownika medycznego. Pijany agresor spędzi noc w areszcie.
Około godziny 18.00 zespół ratownictwa medycznego został wezwany do młodego mężczyzny, który miał leżeć na chodniku przy ulicy Świętokrzyskiej 30 z atakiem padaczki. Po przybyciu na miejsce ratownicy zastali młodego pijanego mężczyznę. Zaczęto udzielać mu pomocy.
W pewnym momencie podszedł do nich 53-latek, przedstawiający się jako ojciec chłopaka, i zaczął przeszkadzać ratownikom. Najpierw zaczął ich wyzywać, a następnie rzucił się na jednego z ratowników, kopiąc go między innymi po nogach.
Błyskawicznie na miejsce skierowano radiowozy policji oraz inne zespoły ZRM. Pijany agresor został obezwładniony, ujęty i zabrany na komendę. Będzie odpowiadał za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego. "Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3". Pijany syn, któremu nic nie jest, trafi dziś na izbę wytrzeźwień, a ratownik medyczny będzie składał zeznania przeciwko atakującemu go ojcu.
Jakby tego było mało, ten sam ratownik został już wcześniej zaatakowany przez innego pacjenta w grudniu ubiegłego roku. Wtedy agresorem był pijany pułkownik SOP.