Nocny pościg w okolicach Warszawy. Ścigany uciekał przez około godzinę
Około godziny 1.00 w nocy załoga stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego próbowała zatrzymać w Warszawie do kontroli drogowej kierującego toyotą.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą nie zatrzymał się do kontroli drogowej na terenie Mokotowa, mimo wydawanych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych kierowca dalej kontynuował ucieczkę przez Śródmieście, Pragę-Południe, Rembertów, Ząbki, Zielonkę i dalej trasą S8 w kierunku Wyszkowa.
Toyotę goniło kilka załóg policji. W pewnym momencie kierowca wjechał do Wyszkowa, gdzie jeździł przez około 10 minut, a następnie odjechał w kierunku miejscowości Mostówka (pow. wyszkowski). Policjanci w lesie odnaleźli porzucony pojazd. Kierowca oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia.
„Na Pradze-Południe był pościg za samochodem kierowca uciekał toyotą corollą i goniły go 3 radiowozy. Uciekał ulicą Grochowską w stronę Marsa i Żołnierskiej w stronę Ząbek” – informował około godziny 01.10 Czytelnik.
Dwóch innych kierowców także widziało chwilę pościgu, m.in. jak przejechali przez most Poniatowskiego, a jeszcze inny widział jak toyota goniona był na trasie S8 na pasie w kierunku Wyszkowa. „Mógł mieć na liczniku z 200 km/h” – informuje kierowca.
Na szczęście w pościgu nikomu nic się nie stało, nie ucierpiał też żaden pojazd.
Cały pościg trwał około godziny, a kierowca w tym czasie uciekał przez ponad 100 kilometrów! To jeden z większych pościgów ostatnich miesięcy na terenie garnizonu stołecznego.
Czynności w tej sprawie prowadzi KRP II. Czekamy na dalsze informacje/szczegóły w tej sprawie.
