Obraz Brueghla odzyskany po latach. Prokuratura wraca do sprawy

Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prok. Mariusz Duszyński, śledztwo prowadzone jest w dwóch wątkach:

Nabycie obrazu pochodzącego z czynu zabronionego:

Prokuratura bada, w jaki sposób obraz trafił w nieustalonym czasie, nie później niż w grudniu 2024 roku, w ręce osób, które go nabyły. Wartość dzieła szacowana jest na kwotę od 800 tys. zł do 3 mln zł. Czyn ten jest kwalifikowany jako przestępstwo z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 2 k.k., za które grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Wywiezienie zabytku bez pozwolenia:

Śledztwo ma również na celu ustalenie, w jaki sposób i kiedy obraz został wywieziony z Polski bez wymaganego zezwolenia. Czyn ten stanowi przestępstwo z art. 109 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, za które grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w tej sprawie zostało powierzone Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Prokuratura planuje szereg działań, w tym przesłuchania pracowników Muzeum Narodowego w Gdańsku oraz analizę akt śledztwa prowadzonego wcześniej w sprawie kradzieży obrazu.

Kluczowym elementem śledztwa będzie Europejski Nakaz Dochodzeniowy skierowany do władz Królestwa Niderlandów. Prokuratura zwróci się o przesłuchanie pracowników Muzeum Gouda, w którym odnaleziono obraz, a także osoby, która go przekazała. Ponadto, śledczy wystąpią o przeprowadzenie oględzin i zabezpieczenie obrazu oraz jego przekazanie prawowitemu właścicielowi, czyli Muzeum Narodowemu w Gdańsku.

Odzyskanie cennego dzieła sztuki to niewątpliwie sukces, jednak prokuratura podkreśla, że konieczne jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy, aby ukarać osoby odpowiedzialne za przestępstwa i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.